Witam
Otóż została podjęta decyzja o budowie. Musimy się z mężem spieszyć, ponieważ mamy "aż" rok czasu do złożenia wniosku o kredyt w programie rodzina na swoim. A raczej ja muzę się spieszyć, bo znając życie choć mam tylko 20 lat na karku, to wszystko jest zawsze na mojej głowie. Mam nadzieję, że pisanie tego dziennika budowy pomoże mi lepiej to wszystko zorganizować oraz będziecie mogli mi udzielić wiele cennych rad. Całe szczęście, że mam znajomą Panią, od której w tym momencie wynajmujemy mieszkanie. Pracuje w kredytach, ma biuro nieruchomości, także wesprze mnie swoją wiedzą. Jedna rozmowa z nią już dużo mi dała. No i ma znajomego bardzo dobrego geodetę, który bardzo nam się przyda, a w naszym przypadku bardzo nam się to przyda. A więc...ZACZYNAMY;)
A o to kwestie, które trzeba jak najszybciej rozwiązać...
1. DZIAŁKA.
Swojej działki nie mamy. Teście mają 3 działki, ale wszystkie rolne i bez drogi dojazdowej. A jedna to w ogóle jeszcze nie przepisana na nich. Na razie z tego co się dowiedziałam, to najlepiej by było budować się na tej działce, na której oni mieszkają... Nie jest to duża działka, na części stoi ich dom, a zaraz obok stodoła. Trzeba by było stodołę wyburzyć i tam się postawić. Ale najpierw należy podzielić działkę... A z tym jest dużo pracy. W poniedziałek mam przynieść geodecie mapki, wypis z księgi wieczystej i wypis z rejestru gruntu(chyba tak to się nazywało) tych działek, a on mi doradzi, gdzie najlepiej się budować. Zrobię to chyba w poniedziałek. A jeśli nigdzie nie będzie się dało, to może uda nam się kupić coś małego po znajomości... Choć to będzie jeszcze cięższe.
2.WARUNKI ZABUDOWY
Mam go jak najszybciej złożyć, jeśli byśmy się mieli budować na działce teściów. Mam nadzieję, że jak wszystko dobrze pójdzie, to na czwartek mi się go uda zrobić.
Jeśli ktoś ma jakieś porady dla mnie w tym momencie, bardzo bym o nie prosiła.
POZDRAWIAM:)