Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gewka_

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    12
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Gewka_

  1. Fantastycznie! i ten wątek znów będzie się super czytało - jak pierwsze 300 stron, gdzie inspiracje i wykonana robota rzucały na kolana:) powodzenia:))))
  2. Nie o zlew mi chodzi, tylko o stwierdzenie, że to nie Twój problem, jak będzie kłopot ze zmywaniem. Z drugiej strony masz rację - jak już się znacie na tyle , że Ci kiepskiego numeru nie wywinie, jest dobra w tym co robi, a płacisz na tyle uczciwie, że zniesie od czasu do czasu niewygodę - nie ma tematu.
  3. No a mnie Pani Maria nie rozśmieszyła - bez urazy;), raczej jej współczuję, bo jak ją poprosisz o pieczeń z ogromnego indora etc., a ona potem naczyń nie zmieści w zlewie, tylko dlatego że ma być ładny i mały to: albo będzie naczynia myła 10x dłużej aby nie porozlewać na blacie, albo będzie myła szybko i co jakiś czas porozlewa na blat resztki z dusznicy itp (oleje, okruszki), a ostatecznie, gdy braknie jej cierpliwości pójdzie i umyje to w wannie lub pod prysznicem....i to jest najmniej śmieszne:( w najlepszym razie będzie psioczyła na pomysłodawcę, a jak Cię bardzo lubi to jakoś to przełknie..
  4. Chyba już sama dawno zadecydowałaś że kolumny mają być okrągłe. Więc przekonywać nie będę. Moim skromnym zdaniem, nie ważne czy okrągłe czy kwadratowe - jak będą za cienkie (nieproporcjonalnie) to wyjdzie taka ni pies-ni wydra, zapałka podpierająca sufit, i tylko sznurek do suszenia prania pomiędzy nimi rozwiesić..Co często możemy oglądać przy projektach domów jednorodzinnych, gdzie architekt na siłę podpiera daszek/balkon etc. takim "patykiem" pozdr
  5. No to popracuję trochę na Twój milion:D Lampa wisząca jest śliczna, kinkiet - hmmm..na razie przypomina mi moja szklarnię w mini wersji, więc z niecierpliwością czekam jak zawiśnie na suficie:) pozdr
  6. Łoooo, a myślałam, że za mnie taka wariatka, bo mi się podoba wygląd mojego męża z papierosem, choć samych papierosów nie znoszę! Całe szczęście dla jego zdrowia pali wyłącznie okazjonalnie:p Lampa jest taaaaka piękna! gratuluje zakupu! Aha, co do wykładzin wełnianych to u mnie kompletna bida, zaczynają się od 120 zł za m2. Musze rozejrzeć się w Krk. Więc jednak będę żałować że była gdzieś za dużo niższą cenę
  7. Ja też jestem zwolennikiem przydatnych prezentów, więc jak dla mnie może to być nawet cały zestaw narzędzi ogrodniczych - byle by tylko sprawdzonych i dobrych firm. Snob jestem, ale w tanim sprzęt użytkowy typu sekator czy widły to nie wierzę...
  8. Cześć! Podglądając twój dziennik od jakiegoś tygodnia, dziś nareszcie udało mi się dobrnąć do końca:) Wypada się przywitać i pogratulować wysiłku, samozaparcia i talentu w urządzaniu mieszkania! po...294 stronach stwierdzam, ze z zakupów najbardziej zachwyciły mnie: ostatni egzemplarz wanny i prześliczne lampy wprost z USA. Podobnie ja Ty szukam wełnianej wykładziny, ale kiepsko z tym, oj kiepsko, zwłaszcza że ceny >100 zł/m2 mnie nie interesują Co do ogrodu na tarasie to szykuje się pięknie. Dotychczas projektowałam ogród na Garden kompozerze, ale po tym jak chciałam wstawić jabłoń rajską czy brzozę w wieku 5 lat, a program wstawiał mi 10 m drzewo przerzuciłam się na ołówek - i nareszcie zaczęło wychodzić pozdrawiam ciepło!
  9. Śmieci wyjechały, gałęzie poprzycinane, no i kanalizacja prawie dopięta! bombastycznie:D
  10. zatem zostaję i chętnie pomogę Własnego domu na razie nie buduję, w przyszłym roku planujemy kupić działkę, ale biorąc pod uwagę lokalizację (Bieszczady) moje "problemy" budowlane będą pewnie trochę odmienne... dzienniki budowy uwielbiam czytać, zwłaszcza te w których tyle się dzieje! A obecnie siłujemy się z egzekwowaniem napraw w mieszkaniu służbowym (nieszczelności przy oknie i kompletnie nieszczelne drzwi), bo przy wczorajszym wietrze i temp. -4 to ledwo mogliśmy wygrzać do 18 stopni:/ PS. U nas juz zimno, siwo i biało więc podziwiam, ze jeszcze coś da się u Was robić - i nie ma to jak uprzątnięte podwórko. Oby tak jeszcze jak najdłużej!
  11. a no tak wyszło z tym chwaleniem się Brzoza, podobnie jak Sosna, to u nas dwa bardzo popularne i mało wymagające gatunki. Jako gatunek pionierski może rosnąć nawet na zrujnowanych, nieoczyszczonych glebach, od suchych po wilgotne. Będzie rosła dobrze na każdej działce, choć znów jak sosna, woli swobodny dostęp do światła. Mnie zachwycają najbardziej: nasze pospolite brzozy brodawkowate lub zupełnie ekskluzywne (stosowane w ogrodnictwie) - odmiana o śnieżnobiałej korze - Doorenbos’ (Betula utilis)- wygląda szczególnie pięknie zimą na zielonym tle. Oczywiście innych odmian jest na tyle, ze każdy wybierze coś dla siebie (wysokie, niskie, karłowe, lużne, sztywne, zwisające, parasolowate itd). O otwartym systemem korzeniowym sadzimy jesienią i wczesną wiosną, z zamkniętym (tj. w donicach) możemy sadzić cały rok:) Aha, dodam jeszcze, że brzozy trochę" śmiecą", tzn. długo strącają swoje liście, a latem rozsiewają 1-2mm nasionka, które można znaleźć dosłownie wszędzie. Ale i tak myślę że warto! pozdrawiam!
  12. Witam! Z uwagą przeczytałam dziennik i szczerze wyznaję podziw dla Twojej cierpliwości i fachowości przy pochylaniu się nad ta magiczną dziedziną jaką jest budowlanka:D I choć lubię odmienne klimaty, bezapelacyjnie ogłaszam, że Twój dom prezentuje się bardzo gustownie! Życzę powodzenia w urządzaniu wnętrz! Zaraz, o czym to ja chciałam. Ach, tak. No więc kilka stron wcześniej pytałaś o sosny. Tak się składa, że jestem leśnikiem, więc mogę podpowiedzieć to i owo:D Sosna uwielbia światło i toleruje piaszczyste podłoża. Na każde utrudnienie we wzroście zareaguje skarleniem, krzywizną etc. - czyli wszystkim tym co uwielbiasz. Śmiało inwestuj w liczne gatunki i ich odmiany, zwłaszcza w te z miękkimi i długimi igłami (właśnie wejmutka, żółta, limba). Choc pewnie to wszystko wiosną... pozdrawiam serdecznie!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...