Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

clatu

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    11
  • Rejestracja

clatu's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Przeszukaj forum i podejmuj decyzję. Najkrócej: terrivy wychodzą taniej niż "lane" (monolityczny?) i generalnie są ok. Strzelanie mojego stropu to anomalia o nieustalonej jak dotąd przyczynie.
  2. Masz już taki strop, czy dopiero chcesz mieć?
  3. Nie, to na prawdę nie są żarty. Są takie stropy bez nadbetonu. Odgłosy dochodzą ze stropu i jest to coś w stropie. Płyt gk nie mam. Strzelania pojawiają się samoistnie i na pewno bez związku ze zmianą temperatur. Problem dotyczy tylko jednej części stropu. Z pozostałych stron podobne odgłosy nie dobiegają. Chyba, że b. rzadko i są cichutkie - niestety wyczuliłem się na najmniejsze tego typu odgłosy. W tej części stropu, która zwraca na siebie uwagę w ciągu ostatnich siedmiu tygodni były conajmniej trzy-cztery głośne jak klaśnięcia i może 20-30 mniejszych. Występują okresami. Wróciły po jakichś 2-3 tygodniach przerwy. Od paru dni jest znowu spokój. Może mieć to jakiś związek z opróżnieniem pokoju.
  4. Jeżeli jesteś skazany na podwieszanie do stropu, to przemyśl jeszcze coś takiego. Nawierć belki stropowe i wstaw metalowe kotwy. Takie kotwy mają tą przewagę, że jeśli przejdą test wyrywania - Ty z kolegą - to zbiornik też ich nie wyrwie. Jeśli przypomnisz sobie jak wygląda zbrojenie belki stropowej, to przy odrobinie staranności i szczypcie szczęścia ominiesz zbrojenie. Jeśli takie osadzanie kotwy w belce może być groźne dla belki, to niech ktoś mnie sprostuje. Może przynoszę tu niewłaściwe doświadczenia (mam nieco inny strop - bez nadbetonu), ale mnie jeden pustak pękł przy zalewaniu stropu, drugi wybili mi dekarze.
  5. Geno, to ja bardzo proszę o komentarz w mojej sprawie. http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=93369 A w głównym temacie. Bigbeat, dlaczego nie przesuniesz tej beczki bardziej do narożnika? Wtedy mógłbyś powiesić ją na dwóch ścianach i czterech kotwach.
  6. Dali ciała. Nie jestem fachowcem od budownictwa, ale z racji moich problemów ze stropem pomału staję się. Po pierwsze, nie wiem jaki masz zbiornik, ale mój stojący, też 200l waży 100kg. Moim zdaniem 250 kg to minimalne obciążenie, z którym musisz się liczyć. Po drugie, strop ma określoną wytrzymałość. Przeciętny stop ma wytrzymałość ok. 400 kg/m2 z tego 250 kg/m2 rezerwuje się na obciążenia pochodzące od tynków i podłóg. Dodatkowe 250 a nawet 150 kg to już całkiem istotne obciążenie. I na takie dodatkowe obciążenie powinien wyrazić zgodę projektant. Po trzecie, pustak stropowy nie jest elementem konstrukcyjnym stropu tylko wypełniaczem. Po zalaniu stropu możesz sobie wszystkie pustaki wytłuc a strop i tak będziesz miał. Po czwarte, nie ważne jaka podkładka. Pustak dostanie PEŁNE obciążenie. I co jeśli ten pustak w skutek np. nierównomiernego rozkładu obciążeń dostanie jeszcze 100 kg do podłogi? Po piąte, ok, nadbeton będzie pracował na ściskanie, ale dół pustaka na rozciąganie. Inaczej niż belki stropowe pustak dołem zbrojenia nie ma i dlatego najpierw pęknie dołem, a dopiero potem górą. I po szóste, strop pracuje. Możesz zrobić test wieszając słonia, potem powiesić zbiornik. Nawet jeśli będzie wisiał dziesięć lat to i tak na słowo honoru. I przyjdzie taki dzień, że się zwali. Podsumowując - jeśli rosyjska ruletka nie jest twoją ulubioną rozrywka, to zostaw żonie tą śrubkę do wieszania prania. Tylko powiedz jej, żeby uważała. Natomiast, co do ściany: Czy to jest ściana nośna, czy działowa? Jeżeli nośna, to śmiało możesz na niej powiesić ten zbiornik. Taka ściana jest obciążona stropem, wiec nawet przy takim obciążeniu nie ma powinna się złożyć. Albo wiesz co? Zapytaj projektanta lub kierownika budowy o zdanie. A z żoną to się da załatwić. Na pewno da się wymyśleć takie mocowanie, które będzie się jej podobało. Napisz więcej, coś da się podpowiedzieć.
  7. Coś mi przyszło do głowy. Mój strop ma takie pustaki keramzytowe z "kapeluszami". Zalewa się to wszystko betonem do wysokości pustaków. Nie ma nadbetonu. Przypomniało mi się, że w niektórych miejscach beton był lekko nie dolany. To znaczy pustaki nie były równiutko z betonem a ciut ponad i styropian jak go układałem, częściowo opierał mi się na pustakach. Jeśli do tego dołożyć jeszcze drobne nierówności między samymi pustakami, to najbardziej sterczący pustak może zbierać znacznie większe obciążenie niż średnie. Mam w sumie 8 cm wylewki. Płyta jest wiec sztywna. No i wreszcie, któryś pustak nie wytrzymał, pękł. A potem zjechał lekko w dół. Cała płyta też, aż znalazła kolejnego kandydata do pęknięcia. Może to ktoś skomentować? Aha, czy ktoś jeszcze ma strop bez nadbetonu?
  8. Dzięki za odzew. Mam tak. Ten kawałek sufitu, który strzela ma belki czterometrowe. Środkiem idzie żebro rozdzielcze. Te trzaski są różnego kalibru. Te najgłośniejsze są głośne jak klaśnięcie. I to mnie najbardziej niepokoi. Dodam, że dom na fundamentach stoi od dwóch lat, od 2 miesięcy mieszkam. Pierwszy stuk usłyszałem po tygodniu od zajęcia pokoju na górze. Wygląda na to, że po pewnym okresie spokoju problem się znowu nasila. Beton był dobry. B20 lany z gruszki. Według moich wyliczeń strop jest obciążony na 65% swojej nośności plus takie sobie obciążenie użytkowe. Skoro nikt nie napisał, że u niego też strzela, rozumiem, że strzela tylko u mnie. Naprawdę nie wiem co mam o tym myśleć.
  9. Witam wszystkich i przepraszam za rumor, ale to dla mnie ważne. Czy wasze stropy typu terriva też strzelały? U mnie nieregularnie, ale systematycznie do strony stropu dobiega trzask. Podobnie trzeszczy np. pracująca więźba dachowa. Tyle, że tam to jest normalne. A u terrivy? Dodatkowo na suficie pojawiają się zarysowania. To niby normalne i tym bym się nie przejmował, gdyby nie owe trzaski. Powiedzcie mi, wasze stropy terriva też strzelały?
  10. Co do posadzek. Swojego czasu w betoniarni zadałem pytanie jak długo groźny jest mróz dla zalanego stropu. Odpowiedź - tylko pierwsza noc. Posadzka też jest betonowa, więc przez analogię ... A tak nawiasem to też zamierzam tak zrobić. Teraz kończę tynkowanie, a wylewki między jedną serią mrozów a drugą.
  11. Mam na marginesie takie pytanie. Jak dodatkowo uszczelnić kanalizę leżšcš w podłodze? Będę miał u siebie kilka połšczeń w podłodze i zastanawiam się jak to uszczelnić, żebym nie musiał rozkuwać podłóg za kilka lat jak coœ pocieknie. Silikonem od œrodka?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...