Miesięcznik Murator ONLINE

koszyk dostęp od 4,99 zł
Skocz do zawartości

Hubik_1975

Użytkownicy
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Liczba zawartości

    169

  • Rejestracja

Hubik_1975's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. Hubik_1975
    Witaj, to co widać na zdjęciach jest osadzone na tarasie betonowym - rok zastanawialiśmy się czy płytki czy deski... i wybraliśmy drewno właśnie Legary kręcisz do betonu, za izolację robiły profile ocynkowane a na to deski i już Czytam powyżej pytanie o trwałość drewna - cóż za mną pierwszy rok użytkowania, myślę jednak że nie będzie problemów w kolejnych sezonach. Drewno zaimpregnowane, następnie pomalowane lakierobejcą praktycznie nie zmieniło się po deszczach i śniegach zimowych. Czytałem wiele na temat konserwacji - cuda, wianki, olejowania... Tymczasem po roku lakierobejca sprawdza się idealnie, podobnie jak na ogrodzeniu frontowym (klinkier plus sztachety drewniane bejcowane V33) gdzie 3 rok nic a nic się nie dzieje.
  2. Hubik_1975
    Przeczytałem wątek z uśmiechem. Dużo teorii i powtarzania obiegowych opinii, kilka ciekawych wypowiedzi. Chciałbym napisać kilka słów jako posiadacz rolet. Mamy rolety zewnętrzne typu INTEGRO z silnikami elektrycznymi i generalnie po dwóch latach użytkowania powiem tak - jeśli nie wiesz co zrobić z 15-20 tysiącami i nie masz żadnych innych pomysłów to załóż sobie rolety Patrząc przez pryzmat mieszkania w naszym domu to drugi raz bym ich nie zakładał. Przede wszystkim praktycznie ich nie używam, poza trzema oknami w wykuszu gdzie rolety działają wieczorem zamiast zasłon. Jakby rolet zewnętrznych nie było - kupiłbym zasłony albo rolety rzymskie i tez byłoby fajnie Zaciągnięcie wszystkich rolet powoduje wrażenie odizolowania od otoczenia domu - czytaj garażu, ogrodu, tarasu z meblami ogrodowymi etc. Przyznam szczerze, że ja się z tym źle czuję - więc nigdy rolet nie zasłaniam. W dzień gdy jedziemy do pracy też nie zasłaniamy, bo kwiatki by poumierały żyjąc w wiecznych ciemnościach - to samo podczas wyjazdów na wakacje. Owszem, zimą gdy wieje wiatr to po zasłonięciu rolet jest fajnie... ale to jak narazie jedyna zaleta jaką dostrzegłem. No jeszcze czasem latem zasłaniam na największym oknie żeby słońce nie świeciło za mocno. Acha, no i frajdę mają wszystkie dzieciaki znajomych jak bawią się przyciskami i zasłaniają poszczególne okna Reasumując - wolałbym polecieć sobie na fajne wakacje zamiast pakować pieniądze w rolety, które w moim przypadku zupełnie nie zdały egzaminu
  3. Hubik_1975
    Witam! Wszystko pomierzyłem - deski są grubości 3 cm po heblowaniu, - szerokość desek 14cm, - odstępy pomiędzy deskami ok. 0,5cm - legary rozstawione co 60cm. Załączam też poglądowo zdjęcia niewykończonego tarasu tuż po ułożeniu. http://images44.fotosik.pl/114/4c5d129932c6a1f9med.jpg http://images44.fotosik.pl/114/baec964be3893887med.jpg
  4. Hubik_1975
    Dziękuję za miłe słowa! Deski heblowane w tartaku (bez przesadnej dokładności) bez ryflowania, grubość 2,5cm, płaciliśmy jak za m3 drewna sosnowego na więźbę, całość położona na legarach (ze standardowych łat dachowych układanych w profilach ocynkowanych i mocowanych do betonu, który jest pod spodem - dla zabezpieczenia przed wilgocią). Podbitkę w zadaszeniu tarasu zrobiliśmy z szalówki. Cały koszt tarasu (ok.60m2) to razem z drewnem na zadaszenie i robocizną fachowców (bez dachówki) jakieś 6tys. złotych.
  5. Hubik_1975
    Poniżej drewniany taras plus zadaszenie, które zrobiliśmy w kwietniu 2008 roku po roku zastanawiania się co położyć na taras Drewno sosnowe impregnowane, lakierobejca V33, sezon letni, jesienny, zimowy i wiosenny mamy za sobą - wszystko idealnie się sprawdziło. Polecam!!! http://images37.fotosik.pl/108/a59ce0aa166dfba8med.jpg http://images40.fotosik.pl/109/e6ff5025acff094emed.jpg http://images43.fotosik.pl/113/8b7db1737b7d22d9med.jpg[/img]
  6. Hubik_1975
    1) Zasilanie z domu na słupek 2) Po srkętce na słupek do fotokomórek 3) Dodatkowo skrętka na jeden słupek do lampki sygnalizacyjnej 4) Opcjonalnie koncentryk na jeden słupek z wyjściem w tym samym miejscu co lampka sygnalizacyjna (antena) H.
  7. Hubik_1975
    Proponuję rozwiązanie gwarantujące 100% skuteczności - ziemię porośniętą zielskiem przemielić glebogryzarką. W zależności od wielkości działki - wypożyczyć ręczną (ok.150zł na dzień) bądź też bardziej skuteczna metoda czyli ciągnik z glebogryzarką (np. od lokalnego rolnika - koszt ok. 50zł/godzinę). Po przemieleniu i wyrównaniu (grabiami bądź pokrywą glebogryzarki w ciągniku) jakieś pozostałości po chwastach zbieramy grabiami a reszta nigdy nie odrośnie po przysypaniu. Ba, nawet bez przysypania czarnoziemem! Czarnoziem to odrębny temat. Proponuję przed nawiezieniem zastanowić się poważnie nad realną potrzebą - trawa urośnie praktycznie na wszystkim (no, na piaszczystej glebie może być większy problem z utrzymywaniem wody). Ja oparłem się skutecznie histerii nawożenia ziemi i po gleboprzegryzieniu ziemi zasiałem trawę (ok. 600m2). Jakąś średniej jakości mieszankę, bez wodotrysków, tanią, normalną. Dziś, po roku od tego wydarzenia mam piękny dywan trawy, gęsty, pięknie zielony w upały, jak na polu golfowym. Wszyscy się dziwią jak to jest, co to za trawa, jaka ziemia... a to zwykła trawa na zwykłej polnej ziemi. Kluczem jest codzienne obfite podlewanie, regularne nawożenie w okresie wzrostu i największych przyrostów dobowych trawy (maj i sierpień) oraz koszenie. Ot i cała tajemnica! Proszę zatem nie dać się zwieść czarnoziemom i magicznym zabiegom. Jak widać cyrk nie zawsze jest potrzebny by mieć wymierne, piękne efekty! H.
  8. Hubik_1975
    Chyba zasłyszałaś od marnej konkurencji Marley to górna półka rynien z PCV. Mam czarne na domu, zadaszeniu tarasu, garażu - trzeci sezon letni mija (założone w 2006 lipiec) żadnych problemów zimą czy latem. Polecam! H.
  9. Hubik_1975
    Witam Kolegów, Jestem posiadaczem kominka Lechma i generalnie po roku mieszkania kilka spostrzeżeń: NA MINUS: - koszt instalacji i całej infrastruktury (zawory, pompy, ups) na pewno się nie zwróci (ja miałem po preferencyjnych cenach wszystko więc nie narzekam, ale gdybym miał kupować...), - przy cenach drewna w granicach 160zł/m3 czyli standardowych warszawskich kominek nie jest alternatywą dla gazu i stwierdzam to z całą stanowczością, - kominek to gadżet używany raz na jakiś czas, codzienne palenie po pracy etc jest fikcją przy dynamicznym trybie życia, - ogrzewanie gazowe jest zdecydowanie wygodniejsze, bezobsługowe i podejrzewam, że niewiele droższe jeśli porównalibyśmy koszt w dłuższym okresie czasu, NA PLUS: - kominek jest pięknym nastrojowym miejscem w domu, dodaje klimatu i wprowadza pozytywny nastrój w zimne wieczory, - jeśli już w nim palimy super sprawą jest to, że odłącza się piec i we wszystkich pokojach mamy ciepłe kaloryfery!!! nie ma porównania do tradycyjnych wkładów dających ciepło tylko w miejscu palenia, - kominek Lechmy jest bardzo porządny, sprawnie działa, elektronika jest bez zarzutu, pompa daje doskonale radę - szczerze polecam!!! REASUMUJĄC: Kominek z płaszczem wodnym można traktować jako inwestycję TYLKO POD WARUNKIEM dostępu do taniego drewna, przy kupnie w rynkowych cenach nie ma mowy o ekonomice tego rozwiązania vs. gazowego. Generalnie jest to nowoczesne rozwiązanie dla lubiących komfort i świadomość, że gdy już palimy w kominku to ciepło mamy w całym domu! Proponuję rozważyć wszystkie za i przeciw przed kupnem, ja polecam LECHMĘ i jej kominki. H.
  10. Hubik_1975
    Faktycznie, temat drewnianych okien jest dobrą przestrogą dla kupujących sprytnie nabieranych na "ekologiczność" wyrobu i naturalne jego piękno. Mam w otoczeniu dwa znajome małżeństwa, które wpakowały sobie okna drewniane w sezonie 2005/2006 i już dzisiaj mają problem zwłaszcza od zachodniej nasłonecznionej strony. Najgorsze, że kupujący okna drewniane nie sa informowani o konieczności konserwacji - o czym tu koledzy powyżej wspominają, a wydaje się ludziom że to tak jak z PCV. My u siebie daliśmy pcv na najlepszym profilu Rehau, dwustronny kolor dębowy, największe okno jest dwuczęściowe przesuwane 270cmx230cm, na klatce schodowej mam okno ok. 400cm wysokości... i kto przychodzi do mnie do domu nie wierzy, że to nie drewno gdy informuję o pcv Do tego żadnych, najmniejszych problemów z eksploatacją czy ich wyglądem. Myślę, że przy obecnej technologii wytwarzania okien pcv wybieranie drewnianych to lekki brak rozsądku i błędne przekonanie, że to co naturalne jest lepsze. W tym przypadku zdecydowanie postawiłbym na technologiczną nowinkę w zderzeniu z tzw "naturą". No, chyba, że ktoś uwielbia babrać się w konserwowanie okien, bejcowanie, lakierowanie, pasowanie... bajka H.
  11. Hubik_1975
    Przeczytałem temat z mieszanymi uczuciami. Przede wszystkim nie można generalizować. Ja zbudowałem dom w jeden rok (niecały) od fundamentów po wykończeniówkę. Znalazłem solidną ekipę z okolicy (polecali ich różni ludzie), nie byli najtańsi - ale też nie drodzy. Poza dachem, instalacjami, drzwiami wewnętrznymi etc. do których miałem inne ekipy - zrobili wszystko. Budowę wspominam doskonale, żadna ekipa nie zrobiła błędu. Słucham dookoła o partaczach od przyjaciół, którzy się budują. Nie wiem, czy my mieliśmy tyle szczęścia czy zależy to również od nas. Porządku ekipy uczą się od inwestorów - na poczatku ustala się reguły i nigdy nie spotkał mnie zawód czy syf na budowie. Sami też dbaliśmy na bieżąco - setki worków na śmieci i odpady wywożone co dnia. Podsumowałbym to tak - ekipy nie szanują mienia inwestorów na tyle, na ile im inwestorzy sami pozwalają. Nie wyobrażam sobie żeby ktoś mi zabrudził okna podczas wykończeniówki jak u koleżanki rozpoczynającej wątek - to niebywałe. Nie wyobrażam sobie żeby do mnóstwa czasu jaki poświęciliśmy budowie dokładać jeszcze nerwy i szarpanie z ekipami. Ja mam wiarę w dobrych fachowców, bo takich spotkaliśmy na swojej drodze. Współczuję koleżance i kolegom poszkodowanym w bojach o "dobrą robotę" - jak to w życiu bywa medal ma dwie strony, wszystko zależy od tego jakie warunki podyktuje inwestor i czy na nie przystaje wykonawca. Wszystkim dużo szczęścia i jak najmniej nerwów podczas budowy, H.
  12. Hubik_1975
    Mamy drzwi CALa, drugi sezon, nic sie nie dzieje, drzwi wyglądają jak nowe. Opinie jakoby wersje robione dla marketów były gorsze to bzdura - chyba że mówimy o dedykowanych wzorach robionych tylko dla marketów. W 2006 roku uśmiałem się do rozpuku na Bartyckiej, gdzie najkrótszy termin oczekiwania na drzwi był w granicach 9 tygodni - standardowe drzwi bez naświetli, żadnen wymysł. Pojechałem do Praktikera na Okęciu i od ręki kupiłem ten sam model CALa bez żadnych histerii terminowych. Tam też drzwi trzeba zamawiać, ale mają kilka sztuk na stanie i jeśli pasują to można od razu zabrać. Są to te same modele co w pozostałych punktach sprzedaży. Reasumując, polecam drzwi CAL. H.
  13. Hubik_1975
    Witaj, My zakładaliśmy rolety typu integro w naszym domu, na etapie stanu surowego cofnęliśmy nadproża a następnie doprowadziliśmy do każdej niszy elektrykę plus puszki przy otworach okiennych. Wstępnie na kilkanaście okien zamówiliśmy silniki pod 4 rolety. Po kilku miesiącach, gdy zaczęliśmy używać rolet... szybko okazało się, że ile by to nie kosztowało trzeba wsadzić silniki elektryczne we wszystkich roletach. Pomijam już wątpliwą urodę zwijaczy mechanicznych... ale komfort jest nieziemski. klik-klik i już roleta bezszelestnie schodzi w dół Dodatkowo proponuję poprowadzić poza elektryką jakąś logikę coby można w przyszłości zamontować centralkę i sterowanie z jednego miejsca wszystkimi roletami (np. w wiatrołapie zrobić puszkę na jeden przełącznik). Reasumując, dzisiaj po blisko roku od przeprowadzki nie wyobrażam sobie innego rozwiązania niż elektryczne silniki we wszystkich roletach. Niezależnie od budżetu okablowanie proponuję zdecydowanie położyć - potem to tylko kwestia dołożenia silnika w kasetonie i wmontowania sterownika do puszki w ścianie. H.
  14. Hubik_1975
    Witajcie, Proces budowlany już dawno zakończony... ale pozostało mi nieco rzeczy, które być może komuś się przydadzą. 1) Za 50zł oddam 19 bardzo przydatnych kratek (kupione w castoramie po 11zł/szt.) zwłaszcza w sezonie jesienno-zimowym jako tymczasowy chodnik do domu, garażu, komórki etc. Mi służyły dzielnie całą budowę i ochraniały przed tonami błota wnoszonymi do domu, wiosną ładnie trawą zarosły jednak teraz mam już kostkę a kratki leżą. Może się komuś przydadzą! Odbiór własny. http://images23.fotosik.pl/120/5067b322470831e6m.jpg http://images27.fotosik.pl/120/aab690a78dd69294m.jpg 2) Za kolejne 50zł oddam całą paczkę profili CD60 (60mm/27mm/4m) do konstrukcji k-g na poddaszu. W paczce jest chyba 12 sztuk plus jeszcze kilka luzem też dodaję. Odbiór własny. Jako gratis dla pierwszego kupującego dodam dwa worki cementu jeśli się przydadzą (cement ma niecały miesiąc) Pozdrawiam serdecznie i życze powodzenia wszystkim Koleżankom i Kolegom budującym w naszej pięknej okolicy! H.
  15. Hubik_1975
    Witajcie, Proces budowlany już dawno zakończony... ale pozostało mi nieco rzeczy, które być może komuś się przydadzą. 1) Za 50zł oddam 19 bardzo przydatnych kratek (kupione w castoramie po 11zł/szt.) zwłaszcza w sezonie jesienno-zimowym jako tymczasowy chodnik do domu, garażu, komórki etc. Mi służyły dzielnie całą budowę i ochraniały przed tonami błota wnoszonymi do domu, wiosną ładnie trawą zarosły jednak teraz mam już kostkę a kratki leżą. Może się komuś przydadzą! Odbiór własny. http://images23.fotosik.pl/120/5067b322470831e6m.jpg http://images27.fotosik.pl/120/aab690a78dd69294m.jpg 2) Za kolejne 50zł oddam całą paczkę profili CD60 (60mm/27mm/4m) do konstrukcji k-g na poddaszu. W paczce jest chyba 12 sztuk plus jeszcze kilka luzem też dodaję. Odbiór własny. Jako gratis dla pierwszego kupującego dodam dwa worki cementu jeśli się przydadzą (cement ma niecały miesiąc) Pozdrawiam serdecznie i życze powodzenia wszystkim Koleżankom i Kolegom budującym w naszej pięknej okolicy! H.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Forum:

Grupa ZPR Media:

Grupa Murator:

Serwisy internetowe:

Miesięczniki:

© 2024 Grupa ZPR Media, hosting: Supermedia