Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

koamajk

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

koamajk's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. miraśka - jeszcze raz dzięki za zdjęcia. Temat chyba zamknięty. Panowie pojęli co i jak i z zapłaem zabrali się za zbrojenie. Podziwiam za kompletność dokumentacji foto No i powodzenia z elektrykiem pepe - racja, te okienka sa troche problemattyczne. Chyba jednak je zostawiamy bo: a) już są i się przywycziłem b) w imię zasady im mniej odstępstw od projektu tym mniejsze ryzyko, że coś się schrzani, choć wiem, że ta zasad jest kontrowersyjna Schodki będa chłopaki wylewać razem ze stropem, dorobią jakąś pseudoławę pod schodami i mam nadzieję, że będzie ok. pepe - szacunek za zmianę okien. Nie poznałem, że to Zacisze na zdjęciu A dach piękny. I to słońce agusiek - witaj i wyrazy sympatii za "jestem kimś takowym jak koamajk"
  2. Hej Miraśka!, Wielkie dzięki za opis i za zdjęcia. Bardzo mi to pomogło, mogłem się nawt popisac przed żoną kilkoma trudnymi słowami (zakotwić, podest, spocznik) Nie dasz wiary, ale nasz wykonawca nadal nie wie jak to zrobić. Trochę mnie tym załamał, zacząłem się zastanawiać czy on kiedyś robił schody w swojej karierze. Stąd moje kolejne pytanie - przepraszam, że drążę temat, ale on wyraźnie mówi, że chce miec to narysowane, a w projekcie MG Projekt nie ma tego szczegółu. Co gorsza Pan Michał Gąsiorowski nie odpowiedział mi na maila Zatem Miraśka - czy pamiętasz w jaki sposób te pręty zbrojeniowe (których zdjęcie mi wkleiłaś) zostały zakotwione w ścianach? Czy była robiona jakaś bruzda? Powiększam Twoje zdjęcie i wpatruję się, ale nie mogę dojrzeć ;( Sam nie wiem co o tym sądzić, bo wydawało mi się, że wykonawaca powinien takie rzeczy sam wiedzieć i myślę, że on trochę szuka pretekstu żeby się pomądrzyć jacy to architekci są niedokładni i jakie te projekty sa słabe. Sprawa ma drugie dno, bo wykonawca zapomniał wylac ławy (pech chciał, że akurat tej, n aktórej mają opierac się schody) i będą to musieli robić teraz. Na samym początku winny był geodeta, bo źle wytyczył, potem architekt bo źle narysował itp. OK, nie zadręczam Was więcej swoimi frustracjami, Miraśka jak zwykle liczę na Ciebie
  3. Miraśka, budujemy się pod Toruniem. Całkiem niedaleko Szkoły Medialnej Ojca Dyrektora Dzięki za fotkę i wyjaśnienie - oświeciło mnie, już wiem o co chodzi. Wydaje mi się, że to nie jest w sumie takie złe, ta dziura A myślałaś o tym, żeby w tych oknach dać taką szybę lustrzaną, żeby z zewnątrz nie było widac schodów? A wykonawca nie miał problemu z oparciem schodów o tę ścianę? Pamiętasz jak to rozwiązał, a może miał jakis extra dodatkowy rysunek? Mój powiedział, że nie ma tego detalu w projekcie i on nic nie wymyślił. Napisałem maila do MG Projekt, ale jakoś wątpie by mi szybko odpowiedzieli Mój zasadniczy problem, oprócz braku wiedzy budowlanej, to totalny brak czas + częste wyjazdy. To oznacza, że jestesmy na budowie max. 1 x w tygodniu, w sobote lub niedzielę. U nas końcą ściany i zaczynaję się zabierać za strop. Mają zdążyć przed mrozami, które ponoć mają byc od 23.01. Tak powiedziała miła pani w TV
  4. Witam wszystkich Zaciszan! Po pierwsze chciałem się serdecznie przywitać i życzyć Wszystkim dużo zdrowia w Nowym roku. No i oczywiście samych sukcesów budowlanych Po drugie chciałm się pokrótce przedstawić - budujemy z żoną Zacisze II od listopada, w tej chwili murują nam ściany. Od wielu miesięcy śledzę temat Zacisze, prawdę mówiąc wchodzę tu kilka razy w tygodniu. Za kazdym razem czekam necierpliwie na Wasze nowe posty, zdjęcia, uwagi, komentarze. Znam Wasze posty dośc dobrze, niedawno wydrukowałęm prawie wszystkie by się trochę podszkolić Śledzę też wiernie galerię Miraśki - szacunek Jestem zupełnym laikiem budowlanym, zdanym na łaskę i niełaskę wykonawcy. Jak dotąd nie wysłałem żadnego posta, trochę z wrodzonej niesmiałości Podsumowując - jestem kryptoużytkownikiem forum i czytelnikiem tematu Zacisze. No i po ichu Was podziwiam za fachowa wiedzę i naprawdę imponujące zaangazowanie. Po trzecie trochę prywaty Dziś wykonwaca powiedział mi, że musi wstrzymac roboty bo brakuje mu w projekcie rozwiązania problemu -sposób umocowania spocznika schodów (prowadzących na poddasze) na ścianie. Ponadto powiedział mi, że ten spocznik wypada na wysokości okna. Przeszukałem temat i znalazłęm posta Pepe z 13.06.2006 - wczesniej to zupełnie zignorowałem (nie wiem co to jest spocznik schodów) Stąd moja gorąca prośba o kilka słów wyjasnienia - co to oznacza, czy można z tym żyć itp? Specjalna prośba - jesli ktoś zWas ma zdjęcie tych schodów (ze spocznikiem) we wnętrzu - bardoz o nie proszę. Żona mnie wieczorem poprosiła bym jej wytłumaczył, a ja nic. Tabula rasa Z góry dziękuję za pomoc no i obiecuję, że postaram się nie być w przyszlości tylko "biorcą" i coś od czasu do czasu napiszę (z nadzieją, że kogoś to zainteresuje). Kończę ten przydługi post
×
×
  • Dodaj nową pozycję...