
Andreas49
Użytkownicy-
Liczba zawartości
26 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Andreas49
-
Nalezy zaczac od tego, ile warstw starej papy jest na dachu i w jakim jest ona stanie. Jesli jest juz 5 lub wiecej warstw , sa wyczuwalne pecherze powietrzne pomiedzy warstwami, zawilgocenia itp. sugerował bym zrywanie starej papy. To niestety czasami pociaga za soba koniecznosc wykonania nowych obrobek, oraz - jesli to stropodach - naprawe wylewki. Jesli jednak papa ma sie dobrze -generalnie mozna na nią kleić nowa warstwe. Bylo by poprawnie zagruntować najpierw dach specjalnym środkiem, ewentualnie ułożyć papę perforowana jako podkład. Papa wierzchniego krycia - coz - zalezy od zasobnosci finansowej.Rynek oferuje szeroka gamę pap. Generalnie w naszych warunkach klimatycznych preferowane sa papy z plastyfikatorem SBS o gramaturze wkładki zbrojącej 200 - 250g/m2 ( lub wadze całkowitej 4,0 do 5,0 kg/m2).Roznie producenci opisują swoje produkty. Proponuje zapytac w hurtowni o pape w tym przedziale. Oczywiscie sa papy o nizszych parametrach. a co za tym idzie tansze.Maja mniejsza wytrzymalosc na zrywanie, co nalezy brac pod uwage, jesli na dachu widac rysy spowodowane ruchami budynku czy samego dachu. Sugerował bym jednak nie sięgać w przypadku budynku prywatnego na niższa półkę jakościowa. Pozdrawiam
- 8 odpowiedzi
-
Chciałbym poddac pod dyskusje taki temat: Drodzy koledzy fachowcy i inwestorzy.Czy nie zastanawiacie sie czasami nad tym, ze ilość szczegółów na dachu, wszelkiego rodzaju wroblówek, folii, taśm, lat kalenicowych, spinek, gąbek itd itd.urósł do zbyt monstrualnych rozmiarow?? "Doktoryzowanie sie" na tematy dachowe urasta do kosmicznych rozmiarów! Osobiście uważam, ze polowa z tych rzeczy jest niepotrzebna, wymyślona przez przemysł w celu podniesienia sprzedaży.. (Pracowałem dla czołowego producenta produktu dachowego w Polsce - wiem co mowie) Wciska sie ludziom wydumane teorie i za tymi teoriami - produkty... Prosze spojzec powiedzmy 100 lat temu..budowano dachy , kryto je dachowkami, lupkiem, gontem i....stają do dzis.Nieraz takie rozbierałem. Więźby maja sie dobrze, wentylacja na strychu jest i wszystko gra.Dach sie sprawuje jak nalezy... A ze wrobel ma pod okapem gniazdo????I coz z tego?? Nie żyjemy na tej planecie sami. W krajach nieco bardziej rozwiniętych panuje obecnie trend w którym w budownictwie udostępnia sie jak najwiecej przestrzeni ptakom - glownie jezykom i jaskólkom..A u nas - zapory...Bez sensu. Wiele lat pracowałem na Zachodzie Idealny dach to: Lupek kamienny na deski, rynny stalowe, obróbki komina i ew koryta z tasmy olowianej, kalenica - gasiory na cemencie. KONIEC! Zadnych folii, wroblowek,obróbek, wiatrówek. cudów...Szybko, łatwo, tanio...I firmy daja 50 lat gwarancji na te dachy ( sluze zdjeciami jesli trzeba)..Nikt sie nie pałuje przerwami wentylacyjnymi, szczelinami, milimetrami grubosci laty...Po co??? Te dachy i tak nas przezyja, A jesli cos sie stanie - dekarze maja prace , bo trzeba cos naprawic..To napedza dla wszytskich koniunktore.. Zamiast przeplacac na te wydumane elementy, zaoszczedzone pieniadze lepiej wydac na inny cel... Co wy na to?? Pozdrawiam
- 20 odpowiedzi
-
To opierzenie komina wyglada na pierwszy rzut oka nieciekawie... Sadze ze trzeba go dobrze obejrzeć. Oczywiście wykonanie obróbki z dwóch elementów eliminuje skutki pracy dachu.Mistrz Jan ma absolutna racje. Wygląda to tak, ze linia silikonu widoczna na zdjeciu jest zakryta dodatkowym pasem blachy umocowanym powyżej. W takim przypadku jest on niezależny od istniejącej obrobki, bo jest umocowany tylko do komina, a istniejaca obrobka - do dachu. Kiedy dach pracuje - ewentualne rozszczelnienia silikonu sa zakryte przez górny pas umocowany na sztywno..Mam nadzieje , ze jakoś to wyjaśniłem...uffff. Ponadto...jeśli to komin, do którego wpięto wyciąg spalin z pieca gazowego - warto sprawdzić, czy się nie "poci"... Spaliny z gazu zawierają parę wodna, która po schłodzeniu ponad dachem - ścieka w dól, czasem tworząc spore zacieki. Byc moze jest tam jakis wkład - ale moze uszkodzony??? Bez oględzin sie nie obejdzie... Pozdrawiam
- 9 odpowiedzi
-
- cieknącym
- kominie:(((
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No tak..wszystkie rady moga byc dobre, ale..najlepsza bedzie podana na podstawie wlasciwej przyczyny. Jak radza przedmowcy - trzeba zaczac od dokladnych ogledzin i chyba bez zajzenia pod dachowke sie nie obejdzie.
-
Mi to wyglada, ze masz przedmuchy , ktore dostaja sie ze szczeliny wentylacyjnej pomiedzy warstwami..Dzieje sie tak dlatego, ze folia jest polozona ze spadkiem - z gory na dół, a ruch powietrza odbywa sie w odwrotna strone. Na skladaniach folii powietrze dostaje sie poza ocieplenie..Dach mansardowy jest pionowy, lub niemal pionowy, wiec ruch powietrza jest dosc szybki, a jesli dodatkowo wymuszaja go wiatry , to ma dostateczne cisnienie, by wedrzec sie do srodka. Trzeba do maximum uszczelnic wszystkie elementy na okapie i pod nim .Moze gąbka ???? Bedzie nadal przepuszczac powietrze, ale zatryzmywac wiatr .Bron Cie Panie Boze przed zasypywaniem "czymś" szczeliny pomiędzy folia a wełną!!
-
Dziekuje jako dachowiec i podpisuje sie pod zyczeniami Panie Andrzeju
-
Czy ta "wyższa"rynna nie może mieć spadku w druga stronę?? To rozwiązanie pokazane na zdjęciu wygląda dość...nieestetycznie, aczkolwiek jest funkcjonalne i czasami widujemy je na dachach.
-
Raczej nie powinno byc widac laty kalenicowej. Tasma powinna zalatwic sprawe, ale..zastanawiam sie, dlaczego widac late?? Za wysoka??
-
co prawda - to prawda.Rapier to oczywiscie narzedzie do innego pokrycia i zaproponowałem je jako jakas alternatywe. najlepszym rozwiazaniem jest oczywisice rozebranie kilku dachowek i uzupelnienie uszkodzonych a nie mocowanie sie z tylko z uszkodzonymi..
- 11 odpowiedzi
-
- karpiówkę
- uszkodzona
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Polska nazwa tego narzędzia to RAPIER do lupka..nie bede zamieszczal zdjecia - prosze wpisac w Google i na pewno Pan znajdzie zdjęcia. Łatwiej wtedy zrozumieć zasadę działania tego prostego narzędzia. pozdrawiam
- 11 odpowiedzi
-
- karpiówkę
- uszkodzona
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Sprobował bym wyjac uszkodzone dachowki za pomoca przyrzadu do wymiany lupka kamiennego. Tp przyrzad umozliwiajacy wyciecie sruby trzymajacej dachowke. Wsuwa sie go pod uszkodzona dachówkę. "na wyczucie" zahacza o śrubę i uderzając młotkiem w specjalnie wyprofilowana rękojeść wycina lub wyrywa śrubę czy gwoźdź. Sadze ze bez kłopotu to zadziała przy karpiowce. Postaram sie umieścić zdjęcie tego narzędzia Pozdrawiam
- 11 odpowiedzi
-
- karpiówkę
- uszkodzona
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
prosimy o sprecyzowanie pojęcia "OPŁACA SIE" Trzeba położyć to, co jest w projekcie, wiec może zacznijmy zawężać propozycje począwszy od projektu. "OPŁACA sie" gonty bitumiczne powlekane złoconą 22 karatowym zlotem folia miedzianą.( służę zdjęciem w razie potrzeby) Gwarantuje ze w promieniu 3 tys km nikt takiego dachu nie ma, i być może taki prestiż sie właśnie Pani OPLACA.. żeby sąsiedzi widzieli.. Pozdrawiam
-
Witam Minimalny rozstaw uchwytów rynnowych z cala pewnością jest zapisany w instrukcji montażu producenta. Aby utrzymać gwarancje na ten system , musi on ( jak każdy inny) być zamontowany zgodnie z zaleceniami producenta. Jesli w instrukcji jest tylko wzmianka, iz montaż ma byc wykonany zgodnie z Polskimi Normami i sztuka budowlana, odległość co 60 cm dla rynny stalowej jest wystarczająca. Sadze ze nawet większa odległość pomiędzy uchwytami nie spowoduje niespodzianek podczas użytkowania( przy rynnie stalowej.) Jak wspomniał mój przedmowca, tak naprawdę rozstaw zależny jest od wielu czynników praktycznych. Wspomnę tylko ze np dla rynien miedzianych zalecana odległość wynosi nawet co 30 cm., dla PCV 50-60 cm Im rynna jest bardziej "miękka", tym rozstaw bardziej gesty. Pozdrawiam
-
Oto fotka rynny leżącej - w tym konkretnym przypadku skrzynkowej, ale okrągłe również występują w praktyce. http://img52.imageshack.us/img52/1184/sdc11466x.jpg Uploaded with ImageShack.us Pozdrawiam
-
Skoro na dachu jest blachodachowka to jakieś sensowne rozwiązanie na dachu jest b.trudne Myślę ze w takiej sytuacji rozwiązania problemu trzeba szukać w odprowadzeniu wody na poziomie gruntu Drenaż powierzchniowy czyli korytka z rusztem stalowym o małym przekroju sa estetyczne i mozna z powodzenim wbudowac je w ciag pieszy - nawet wybetonowany.To nie problem wyciac w betonie bruzde odpowiedniej szerokosci i wmontowac w to miejsce drenaz.Wyglada to ladnie, mozna po takim drenażu chodzic , jezdzic na rowerze itd. Do większych obciazen - np samochod nalezy dobrać drenaż o większej dopuszczalnej masie obciążenia. Dla informacji dodam tylko , ze rynna leżąca to rozwiązanie pozwalające na zamontowanie rynny częściowo w połaci dachu a nie na okapie.Niejako lezy ona na dachu - a nie wisi w rynajzach.Spełnia ona także role lawy śniegowej.Niestety w Panskim przypadku to chyba niedobry pomysł. Pozdrawiam Postaram sie zamieścić zdjęcie rynny leżącej - mam w swoich archiwach zdjęcia takowej.
-
Witam Najlatwiej i najbardziej estetycznie jest polaczyc odplyw z malej rynny nad wejsciem z rura spustowa z rynny glownej. Oczywiscie tylko w przypadku, gdy rura spustowa rynny glownej jest blisko, lub po prostu wkopać korytko drenażowe i odprowadzić te wode do najbliższego odplywu. Mozna tez wykonac cos w rodzaju rynny lezacej( jakie jest pokrycie dachu?) i wiekszosc wody zlapac w rynnę główna. Kwestie estetyczne - to sprawa indywidualna.Technicznie jest to możliwe. Pozdrawiam
-
Witam Spojrzałęm szybko na zdjecia tej dachowki w necie.Jesli Pan pisze o dachowce Turmalin Rupp Ceramika - plaska z zaokrąglona dolna krawędzią, to ja sie uklada bez przesuniecia. pozdrawiam
-
Wszystkie rady udzielone przez przedmówce sa właściwe. Wyegzekwowanie ich - to już inna sprawa. Wszystko ok - jeśli masz umowę na piśmie.Jesli jednak dach robił "wujek Kazik" , to już inna sprawa. Oczywiście w polskim prawie funkcjonuje umowa ustna, ale tu już nie tak łatwo udowodnić kwestie sporna. Wykonawca po skonfrontowaniu ewentualnych kosztów napraw i ewentualnej należnej mu części wynagrodzenia może ...zejść z budowy Wtedy bez umowy na piśmie - będzie ciężko coś zdziałać.A Pańskie koszty , czas i nerwy związane z załatwieniem tej sprawy ?? NIkt ich Panu nie zwróci. "Wygrywaj wojny pokojem" - jak mawiają Chińczycy..Zawsze warto negocjować. Pozdrawiam
-
Generalnie montaż rynien z zastosowaniem wkrętów, jest niezgodny z wytycznymi producenta i oczywiście juz stracił Pan na nie gwarancje. Rozszerzalność cieplna stali oczywiście ma wpływ na jakość takiego połączenia i po jakims czasie otwory zrobione przez te wkręty zaczyna sie powiększać i rdzewieć. Pojawia sie rdzawe zacieki na rynnie.Poza tym, jeśli rynna jest długa, naprężenia , które na niej wystąpią uwidocznia sie w innym - najsłabszym miejscu. Ten problem wystepuje znacznie silniej przy rynnach z PCV , gdzie rozszerzalność jest 11- to krotnie większa. Z tego samego powodu montuje się kosze zlewowe( koryta) na spinkach - aby pozwolić im na prace wzdłużna. Jesli jest to krotki odcinek blachy , a wkręty sa wkręcone - jak zauważył przedmowca - w łatę - żadnego problemu nie powinno być. Pozdrawiam
-
Mechanika budowli jednoznacznie wskazuje, ze kazdy niemal budynek "pracuje " podczas swego istnienia. Montaz "NA SZTYWNO" absolutnie wszystkiego jest jakąś obsesja polaków.Delikatne ruchy gąsiorów sa niczym niezwykłym. Jesli "lataja" one na prawo i lewo - to oczywiście coś jest źle z montażem, ale ..bez histerii. Najwyzej trzeba zastosowac dodatkowe spinki. Taśma sie zwulkanizuje ,.W razie wątpliwości proszę przeczytać ulotkę na opakowaniu - znajdzie tam Pan sugestie montażowe producenta. Pozdrawiam
-
Panele sa dobrym rozwiazaniem. Jesli cena panela nie odbiega od wykonania takiego samego panela przez ekipe - to oczywiscie ze tak. W zasadzie w tym przypadku nie ma zadnej roznicy jakosciowej pomiedzy tymi rozwiazaniami. Jesli można zamówić panele na dokładna długość - to ok - nie ma strat na materiale.Jesli jednak sa dostępne standardowe długości - trzeba przeliczyć ewentualne straty materiału. Tylko taki minus widzę pomiędzy tymi rozwiązaniami. Pozdrawiam
- 16 odpowiedzi
-
- blacha
- poszukiwana
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Sam sobie lekarzem , sam sobie grabarzem...Znasz takie przyslowie???? Sposób jaki proponujesz to absolutna partyzantka, niezgodna z żadnymi normami i kanonami wykonania dachu. Bedzisz podsuwal gonty pod przybita juz warstwe i ..jak je przybijesz?odchylajac gonty do gory??Zabraknie ci rak, no chyba ze masz 4 MAm nadzieje ze uda ci sie to jakos wykonac, i dach ..bedzie ciekł..A producent gonta odmówi jakichkolwiek gwarancji z powodu niewlasciwego montazu Wtedy kupisz znowu nowe gonty i zaplacisz dekarzowi za rozbiorke i ponowny montaz .I o to chodzi!! Chytry dwa razy traci:) Życzę powodzenia
-
JA poleciłbym obrobke z tasmy ołowianej.Niestety jest dosyc droga, ale trwala i pasuje do kolorystyki dachu.Po spatynowaniu jest szara. Jest b.latwa w obrobce i ksztaltowaniu, mozna nia zakryc roznego rodzaju łuki, i owale trudne do obrobienia materialami sztywnymi. TAki sposob obrabiania wolich oczek jest b.popularny na Zachodzie. Dostepne sa trzy grubosci taśmy ołowianej oznaczone kolorami :czerwonym, niebieskim i zielonym.Czerwony - najgrubszy, niebieski - średni, zielony - najcieńszy. Tu polecałbym tasme o kodzie niebieskim lub czerwonym..Zielony jest stanowczo za cienki. Pozdrawiam
-
Znam doskonalego ciesle, ktory konstrukcje wykonuje w warsztacie wg projektu a następnie montuje na budowie. Montaz dachu na budowie do 300m2 trwa....1 dzień Wykonuje on więźby tylko i wylacznie z wlasnego materialu.Dysponuje samochodami do specjalistycznego transportu i dzwigiem. Pelen profesjonalizm Niestety terminy ma odlegle, ale usługi wykonuje w dowolnym miejscu. Moge go polecic z "zamknietymi oczami" Oto dane: Adam Tatarczuch tel. (041) 381 176 32 tel. kom. 0 608 296 236
- 9 odpowiedzi
-
Witam Pokrycie z blachy na rabek stojacy przedstawione na zdjeciu moze wykonac kazda ekpia dekarska. Trzeba tylko miec odpowiedni przyzad do postawienia rabkow na wymierzonych odcinkach tasmy .Istnieje tez przyzad do zaginania rabkow, ale mozna to również wykonac recznie Dawniej wykonywano takie pokrycie z mniejszych arkuszy laczac je na rabek lezacy w poziomie. W chwili obecnej duzo szybciej i łatwiej jest wykonac takie pokrycie jak na zdjeciu - z tasmy. Kilka niemieckich firm na polskim rynku oferuje takie systemy dachów - nie bede wymienial nazw - nie płacą mi za reklame.Prosze poszukać w necie. Osobiscie uwazam, ze takie pokrycie ma swoja estetykę. Prosze przemyslec zastosowanie takiego pokrycia pod katem akustyki.Jesli poddasze ma byc zamieszkale nalezy dobrac wlasciwa warstwe ocieplenia ( i wygłuszenia) gdyż taki e pokrycie lezy bezpośrednio na połaci dachowej , przez co intensywny deszcz po prostu słychać wewnątrz. Pozdrawiam
- 16 odpowiedzi
-
- blacha
- poszukiwana
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami: