Trafiłam tu szukając informacji o firmie GOTHART... Od tamtej pory regularnie (czytaj: codziennie) oglądam Twoje budowanie. GRATULUJĘ! A z GOTHARTEM, mam tak jak wszyscy... Nie zamieram "pisać na Berdyczów" czyli potykać się z panem W.T. przed sądem cywilnym. Kiedy już u Ciebie kurz opadnie, (mam nadzieję, że nie zobojętniejesz na los następnych nieszczęśników) skontaktuję się z Tobą, bo mam plan. I umieść, proszę zdjęcia, bo czekam, a muszę iść na budowę.