Witam Posiadam mały kocioł 14 kW i od dokładnie 4 dni dzieje się MASAKRA... Otóż cofa się płomień z paleniska i paliwo które jest w zasobniku zapala się i dymi... Dymi do tego stopnia, że mój mały domek zamienił się w chorą WĘDZARNIE... Nie wiem co jest tego przyczyną.... jak to wyleczyć... Komin jest drożny, ciąg sprawdzany mikromanometrem i jest w normie... piec i komin jest czysty... Błagam o jakąkolwiek rade, bo gościu, który zwie się sprzedawca i serwisantem tego pieca nie potrafi temu zaradzić.. Dodam ze przez 2 lata nic, ale totalnie nic się nie działo, zero przegrzań, piecyk chodził jak marzenie... nie dymił i naprawdę mało palił i mało pali w dalszym ciągu.... Dym wydobywa się spod pokrywy zasobnika, na klapie skrapla się płyn z tego dymu.. ;( Proszę o pomoc, bo jak tak dalej pójdzie to nie wiem... ale od 4 dni nie śpię, bo się nie da....
