Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

matkar1

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Znienacka
  • Województwo
    mazowieckie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

matkar1's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Czyli w moim przypadku jak mam "temp. wody"-55, "temp. zbiornika cwu"-45 to ustawienie "nadywyżki temp. cwu" na 12 powinno aktywować tą opcję i w tym momencie piec musi osiągnąć temp. wody 57 aby grzać cwu?. "Priorytet cwu" musi być włączony?.
  2. Witam, Może mi ktoś wytłumaczyć jak powinna działać opcja "Nadwyżka temperatury CWU"?. Według mnie po ustawienu tej opcji na 10*C i przy zadanej "Temperaturze zbiornika CWU" na 40*C. Sterownik pieca powinnien nagrzać wodę CWU do 40*C+10*C czyli 50*C i jeżeli woda w zasobniku spadnie poniżej 40*C procedura grzania CWU zaczyna się odnowa, czyli zadane 40*C + 10*C. Czy się mylę?. Pytam, gdyż po ustawieniu tej opcji na jakąkolwiek temperaturę nic się nie dzieje. Mam dosyć spory zasobnik 400L i kiedy jest on nagrzany do zadanej temperatury wystarczy, że temperatura na nim spanie o 1*C, odrazu pompka od CWU załącza się i go grzeje, co utrudnia w grzaniu CO. Gdyż ciężko piecykowi jest wyrobić kiedy jest grzane równocześnie jedno i drugie (szczególnie, kiedy temp. na zewtnątrz utrzymuje się poniżej -10*C). Chciałbym uzyskać taki efekt aby woda CWU była grzana o kilkanaście stopni więcej niż zadana i aby zasobnik starczył na 2-3dni a nie tak jak teraz zasobnik jest grzany dzień w dzień. Sądziłem, że właśnie opcja "Nadwyżka temp. CWU" mi to umożliwi, jednak tak jak napisałem wyżej nie działa, czyżby sterownik był uszkodzony czy ta opcja ma całkiem inne działanie?. W moim przypadku przydatna jest też opcja "Priorytet CWU", którą mam włączoną, ale tak jak napisałem przy większej temp. na zew. poniżej zera, piecyk ledwo co wyrabia. Może troche to niezrozumiałe co napisałem i co chciałbym uzyskać, mimo to proszę o zrozumienie i jakieś porady. Pozdrawiam.
  3. Mam dokładnie taki sam piec i też zakupiony był i zamontowany w tym samym roku, tylko, że ogrzewa on mieszkanie z 92roku, w piwnicy - jedno pomieszczenie grzane, w garażu grzejnik zakręcony, piętro - kuchnia, salon, 3pokoje, łazienka, mały wc, korytarz no i ganek, 2pietro (strych) wyłożony styropianem nie ma wylewki, poddasze nieocieplone pizga prawie jak na zewnątrz. Mam dokładnie takie same odczucia jak Pan, na piec było wydane coś koło 8tys. i wściec się można. W starym śmieciowym Zębcu (niech mu prasa lekką będzie) paliło się drewnem/węglem i jak się go rozbujało to było cieplutko, że aż miło posiedzieć, wiadomo trzeba było podkładać. Po wymianie na piec na eko-groszek odnoszę wrażenie, że nic się nie zmieniło a nawet poszło ku gorszemu, te ustawienia tych pieców to jakaś paranoja, ceny ekogroszku w przeciągu tych 3-4 lat to też jakiś absurd, jeszcze sprzedawcy wycwanili się i mieszają, podlewają, cudują, aby zarobić na zwykłym śmiertelniku. Toż to małe dziecko wymaga mniejszej uwagi i poświęcenia niż ta kupa żelaza. Milczałem co do opinii tego pieca (tych pieców na eko), gdyż sądziłem że jest to spowodowane starym budownictwem, starą instalacją co, ale jak czytam opinie ludzi, którzy mają przytulny domek z nową instalacją, nówki grzejniki, podłogówki w miedzi, pcv, pexie i Bóg wie czym jeszcze, to trochę żal czytać. Zasobnik 150kg przy (-5, -10) starcza na 3-3,5dnia. Spalanie groszku też nie wygląda najlepiej i to nie ma znaczenia czy to z Brico taniopal.pl 22MJ, czy jakiś ruski 23MJ, czy ze skladywegla.pl 28,5MJ, czy Ekoret 26MJ wszystko się spieka i nie ma znaczenia czy duży nadmuch czy jak najmniejszy, bo do ustawień i wyciągania jeszcze większej ilości wniosków, czy dać ten czy siam ten parametr in plus lub in minus już nie mam siły. Nie piszę tego postu po to żeby się wypłakać, broń Boże. Stwierdzam po prostu, iż po 3 sezonach grzania tym piecem, jednak nie był to trafiony wybór. Trzeba wracać do starych prostych śmieciowych piecyków i uciekać jak najdalej od tej elektroniki.
  4. Zawór musisz tak ustawić, aby woda z pieca i powrotu (zimna woda) szła na centralne (grzejniki), jeżeli nie masz oznaczeń na zaworze lub termometru wstawionego w układ zasilający grzejniki, musisz się nim pobawić i go wyczuć.
  5. Piec nie reaguje na ustawienia (zawiesza się). Mianowicie kiedy zmieniłem ustawienia Załączania pompy CO z 40C na 55C. Piec nie reaguje na te ustawienia tzn. jeśli już osiągnie temp. zadaną 55C i wejdzie w stan podtrzymania, pompa nie załącza się. W tym momencie nie mogę wejść w Tryb Praca Ręczna. Naciskam przycisk TRYB wchodzi w Tryb STOP, ponowne naciśnięcie przechodzi w Tryb Automatyczny a pompa CO nadal stoi i tak w kółko. Wyłączenie pieca z zasilania w niczym nie pomaga. Muszę bawić się kilka minut przy sterowniku zmieniając parametry Temp. CO oraz Temp. załączania pompy, aby pompa w końcu ruszyła. Nie wiem o co chodzi. Piec mam już 3sezon, zawsze temp. załączania pompy była ustawiona na 40C, tzn. pompa cały czas pracowała. Postanowiłem zmienić to ustawienie na 55, po przeczytaniu postu któregoś kolegi z forum, który sądził, że przy temperaturach dodatnich lub bliskich zeru na zewnątrz taki tryb pracy pompy oraz pieca (pompa pracuje tylko w stanie podtrzymania) pozwala zaoszczędzić trochę groszku. Teraz się zastanawiam czy temp. załączania pompy CO musi być ustawiona kilka stopni mniej od temp. pieca?. Czy coś jest nie tak z moim sterownikiem?. Proszę o pomoc lub jakieś sugestie.
  6. Pamiętam że gdzieś w stosie tych 131 stron wątku o naszym piecyku, podawał ktoś instrukcje i zdjęcia (taki mini poradnik) jak uszczelnić retortę, mam zamiar to zrobić gdyż zauważyłem że gdy ruszę popiół gromadzący się koło retorty to strasznie dmucha nim po całym piecu i na zewnątrz przez drzwiczki, mam dosyć sporo spieków i niedopalonego groszku, więc sądzę że właśnie to "uciekające" powietrze może mieć na to jakiś wpływ. Swoją drogą to dlaczego producent pieca tego nie dopilnował?. Jeśli ktoś sobie przypomina link do tej instrukcji to bardzo prosiłbym. Ostatnio też zmodyfikowałem trochę wysokość grzybka nad retortą, po prostu trochę go obniżyłem, zrobiłem prowizoryczne oczko z drutu i grzybek który rozprowadza płomień jest teraz zaraz nad paleniskiem, z moich obserwacji wynika, że jakby piec szybciej osiągał zadaną temperaturę. Piec to Elektromet 25kW.
  7. Co do rusztów, to znajomy zaprojektował do swojego Elektrometa ruszta z prętów zbrojeniowych, denerwowało go to że oryginalne ruszta były dla niego nie wystarczające do palenia większych kawałków drzewa/palet. Otwór retorty zakrył jakimś kawałkiem blachy coby nic nie pożądanego tam nie wleciało, wentylator odłączył, ruszta na całą długość kotła położył na w/w retorcie i z zajebistego półautomatycznego pieca na eko, zmajstrował zwykłego śmieciarza. Czytając niektóre wypowiedzi odnośnie blachy zastosowanej w tym kotle, zastanawiam się jak daleko takim paleniem zajdzie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...