Witam
Więc mam podobny problem ze swoją 3-letnią suką, "adoptowała" gumową kostkę do gryzienia, chodzi z nią po całym domu, piszcząc, drapie w drzwi mojego pokoju i skomle tak rozpaczliwie, jakby miało od tego zależeć co najmniej jej życie!
Na spacerach także szarpie się do domu jak tylko załatwi swoje potrzeby, ma ograniczony apetyt, lecz nie zauważyłam, żeby miała powiększone sutki lub je lizała czy coś co wskazywałoby na produkowanie mleka. Może ktoś znałby inny sposób, oprócz sterylizacji, bo nie chciałabym jej kaleczyć, no i oprócz wymęczających spacerów, bo jak już pisałam, niemalże siła muszę ją ciągnąć po polach, kiedy się załatwi. A w domu widząc smycz ucieka pod łóżko razem ze soją kosteczką. Na prawdę, nie wiem już co mam robić!!!! Może ktoś miałby jakiś pomysł, bo niestety wet przyjmuje w dość oddalonych od siebie dniach raz na jakiś czas dla tego najpierw tu próbuję szukać pomocy. Acha, i suka miała już w życiu szczeniaki. Jak na złość w zeszłym roku akurat w tym czasie była w ciąży :/