W statystykach strony (chodzi o http://www.bialapracownia.pl ) odkryłam wejścia z niniejszego forum - z niejakim zdziwieniem, ale odnalazłszy odpowiedni wątek pozbyłam się zdziwienia
Jako fotograf najchętniej wyściskałabym projektanta USC z Tychach - naprawdę RZADKO zdarza się przestrzeń tak fantastycznie nadająca się do wykonywania zdjęć. Biel znakomicie odbija światło, cała przestrzeń jest niesłychanie jasna (czułam się niemal jak we wnętrzu namiotu bezcieniowego ), ale w "dobry", nieoślepiający sposób; krzesła o których mowa są, ale jak gdyby ich nie było. Łatwo było przytłoczyć tą niewielką w sumie przestrzeń i pójść w klimat "nobliwy" który dominuje w USC w większości miast a który IMHO nigdy nie wychodzi całkiem na zdrowie ze względu m.in. na mimo wszystko ograniczone przeważnie środki.
Praca w takich warunkach to była czysta przyjemność.
Przy okazji - niniejsza Para Młoda jechała na ślub z innego miasta specjalnie 50km (później pokonywaliśmy tą drogę ponownie na przyjęcie weselne) właśnie i wyłącznie ze względu na ten wystrój, który określili jako (cytat dosłowny) "coolowy"
Tak więc - jeśli mogę się wypowiedzieć jako "użytkownik pracujący" takiej przestrzeni - jestem bardzo za
Mam nadzieję że mój wpis nie zostanie potraktowany jako reklama, bo tematem tego forum nie jest w najmniejszym stopniu fotografia ślubna (zwłaszcza, że moim miejscem jest raczej Kraków, do Tych byłam "ściągana") - po prostu miło mi, że mogę podziękować komuś obdarzonemu fantazją za to, że niekiedy dane mi jest pracować w fantastycznych i niebanalnych warunkach
Pozdrawiam,
właścicielka firmy do której prowadzi link z powyższego postu i jednocześnie fotograf (podpisałabym się imieniem i nazwiskiem oraz nazwą firmy ale naprawdę nie wiem co może być uznane za reklamę, więc nie ryzykuję)