Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Greyland

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    39
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Greyland

  1. Witam Po blisko miesięcznym użytkowaniu kotła Elektromet kwp 25 udało mi się nieco opanować potwora groszkożernego:) Przypomnę jakie mam warunki w nowym budynku: w tym roku jeszcze nie docieplony, ogrzewam parter ok. 70 m2 pow. użytkowej ( 5 grzejników ) + dwa pomieszczenia piwniczne ( dwa grzejniki ustawione na niezbyt mocne grzanie ) czyli łącznie około 120 m2. Poddasze i dach mam jeszcze niedocieplone i liczę się ze stratami ciepła. Na stropach mam styropian + wylewki .Budynek przez pierwsze dwa tygodnie ( od 20 grudnia ) chłonął ciepło jak gąbkę/zbierało się sporo wilgoci z murów ( tynki i wylewki były robione we wrześniu ), sporo wietrzyłem, przy dodatnich tem. miałem wewnątrz 22/23 stopnie. instalator/hydraulik, który wykonywał instalacje + uruchomienia pieca, straszne nastawy mi zostawił na starcie więc miałem masę roboty, piec wygasał ( przy podawaniu 27 do 30, nadmuch 95%, tem. wody 75 stopni ). Do tego pochłaniał straszne ilości groszku do 40/50 kg na dobę. Do tego pierwsze 1,5 tony groszku okazało się fatalnym zakupem - mnóstwo zerwanych zawleczek, zawalone noce, itd:) Wskazówka dla nowicjuszy: Polecam zawleczkę z gwoździa minimum 4 lub większy ( w moim groszku na 50 kg była garstka kamieni i kawałków drewna - zatrzymująca ślimak ). "Groszek" musiałem wstępnie przebierać. W końcu kupiłem lepszej jakości paliwo: ponoć Juliusz - ale workowany przez dystrybutora ( nieco większa grubość ziarna i ciężki) oraz drugi dostawca - workowany w foliowe opakowania z Jackowic ( suchy, drobne ziarno, mało miału, lekki i wyraźnie głośniej trzeszczący w *ślimaku - nieco wolniej nagrzewający kocioł na tych samych nastawach co Juliusz ). Obecnie, przy tem. zew -3/-5 grzeję na ustawieniach ( sterownik REG 05 v 1.2 ): n-61 U-15 ( przesłona otwarta na 1,5 cm) c- 40 d-15 b-200 o-17 F-20 J-20 u-10 Spalanie w okolicy 25-29 kg ( od 3 dni mam zbliżone nastawy ale testuje dwa różne groszki ) Temp. w pomieszczeniach w okolicy 20/21 stopni ( przy tych silnych wiatrach - spadła nawet do 19 stopni i stosunkowo długo dogrzewa się do 20 ) Sporym czynnikiem "groszkożernym" była/jest praca pompy CO. Nie mam podłogówki, tylko zasobnik wody 120 l, brak zaworu 3/4 drożnego. Po przeczytaniu wielu opisów nastaw w tym wątku, zmieniłem fabryczne ustawienie załączenie pompy CO z 30 stopni, na 58. Gdy pompa nie pracuje kocioł w miarę szybko łapie temp. wody grzewczej w ciągu trzech/czterech cykli, aż do zawyżenia tem. o kilka stopni. Niestety domek nie jest jeszcze energooszczędny, więc ma sporo start ciepła, grzejniki się szybko wychładzają i w cyklu podtrzymania jest góra 10/15 min - wcześniej, przy ustawieniu pompy na 30 st. pracował niemal na okrągło stąd takie zużycie groszku ( drugim czynnikiem zapewne,a był za duży nadmuch i sporo tmp. szło chyba w komin/w chmurki i sama jakość paliwa...). Przy obecnych nastawach, po przejściu w podtrzymanie kocioł ma nadwyżkę 3/4 stopni - do 65 stopni podgrzewa, po czym powolnie spada do 57, min. 56 stopni, by wrócić do zadanej temp. w ciągu 3/4 cykli. Od wczoraj mam również zainstalowane głowice termostatyczne ( głównie obniżają tem. w przedpokoju i łazience, gdzie nieduże pomieszczenia szybko się nagrzewają). Raz czyściłem piec, przed przejściem na lepszy groszek i było mnóstwo pyłu na pólkach zawirownika, ale będę musiał się dobrać do wyczystki czopucha, bo też tam widziałem kupkę pyły. Przy lepszym groszku widzę, że będzie mniej pyłu, w szufladzie mało spieków - i dużo rzadziej muszę ją opróżniać. Jak na razie jestem zadowolony z ograniczenia spalania groszku i utrzymania ciągłej pracy kotła. Choć cieszyłbym się gdyby ilość spalanego groszku jeszcze spadła:) Jeśli, ktoś ma jakieś pomysły na bardziej ekonomiczne zmiany ustawień pieca chętnie skorzystam z rad:) Pozdrawiam
  2. Czytałem wcześniejsze opinie o tym dostawcy, ale jak widać po starszych wpisach zmieniają kopalnie, a co za tym idzie zmienia się jakość węgla. Stąd było ponowione pytanie o aktualne informacje - nie każdy ma możliwość kupowania bezpośrednio z kopalni, a na składach jest ciągła karuzela z jakością opału;>
  3. Dzięki za informację o groszku z Prestige. Mam w okolicy dystrybutora, za worek liczą 24,90 więc na pewno sprawdzę jeszcze w tym miesiącu. Dziś zakupiłem testowo w Żyrardowie na próbę 4 worki ponoć Juliusza - jedna z najdroższych opcji w mojej okolicy 29 pln(!) za worerk 25 kg - na razie muszę go osuszyć, bo dwa worki mokre po całości. Po wysypaniu wygląda nieźle, na placu wygląda też nie najgorzej ( prócz tego że mokry ) - mało jakiś "dodatków" w postaci kamyków, czy innych wapiennych kawałków i drewna. Luzem 930 tona... Dodatkowo kupiłem 4 worki eko groszku w markecie budowlanym Patio Color - Worki foliowe 25 kg z danymi: Producent: Jackowice ( Łódzkie ) Typ węgla: 31 i 32.1 Wartość opałowa Q: min. 26 MJ/kg Zaw. popiołu A: max 9% Zaw. siarki S: max 0,6% Zaw. wilgoci W: poniżej 10% Części lotne: Vdaf: pow 38% Ziarno: 5-25 mm Cena: 21,49 za worek 25 kg Worek jest jednostronnie przezroczysty, więc można na miejscu wstępnie ocenić zawartość. Po wysypaniu groszek jest suchy, ziarno zgodne z danymi prod., niska zawartość miału i żadnych zanieczyszczeń mogących zatrzymać ślimak;] Jutro zasypię podajnik zobaczymy jak się pali i co zostaje w szufladzie;> Pozdrawiam
  4. Ktoś może korzysta i może ocenić dystrybutora eko groszku PRESTIGE z Sosnowca? Na stronie oczywiście wszystko ładnie, ale wolałbym jakieś opinie użytkowników tego opału;> Nie mają podanej kopalni z której korzystają... tutaj cennik, który nie jest tak wygórowany jak w mojej okolicy, ale bez testu chyba się nie obejdzie...;> http://ekogroszekpakowany.pl/Kontakt-4m.html
  5. Zastanawia mnie ta rozbieżność ceny groszku z placu i workowanego na tonie. Czy workowany idzie prosto z kopalni, ma jakieś oznaczenia na opakowaniu? Czy może ten z placu ma już niewiele wspólnego z Juliuszem? I kluczowe pytanie: czy ktoś z tego składu w Żyrardowie korzysta lub może polecić jakiegoś dostawcę z okolic Żyrardowa/Mszczonowa/Skierniewic.
  6. Witam Może ktoś polecić dobrego dostawcę/skład opału z eko groszkiem w okolicach Żyrardowa/Skierniewic/Mszczonowa? Rozpocząłem w tym roku ogrzewanie eko groszkiem i testowo zakupiłem 1,5 t od dostawcy z Bartnik ( gmina Puszcza Mariańska). Groszek pakowany z placu w worki jutowe, mokry z dużą ilością miału. A co najgorsze w moim przypadku bardzo dużo kamieni. Zawleczek wymieniłem od kilkanaście;> Wszystkie worki muszę przebierać z kamieni i kawałków drewna... Jest w Żyrardowie jeden skład opału - ul. Glebowa, który ponoć jest przedstawicielstwem KWK "Kazimierz-Juliusz", który oferuje eko groszek za 910 z placu, 1120 workowany II klasa, 1150 I klasa. Ktoś korzysta z tego opału? Zamierzam teraz kupić tylko kilka worków na próbę. Pozdrawiam
  7. Dziękuję wszystkim za wskazówki:no: kocioł pracuje stabilnie,teraz pora na ekonomiczne nastawy.Jak na razie przy podawaniu 22% zbiera się sporo spieklin/szlaki. Może to być spowodowane słabej jakości groszkiem, czy jest jeszcze za dużo podawanego paliwa? Pozdrawiam
  8. Probuje:) Czopuch ustawic w jednej pozycji i nie zmieniać?
  9. W menu nie doszukalem sie tej funkcji(sterownik REG 05 wersja 1.2.Teraz spedza mi sen z powiek ustawienie pieca,aby cn godzine nie walczyć z podtrzymaniem temp.Komunikat resetuje i kociol pracuje.Pytanie jak zoptymalizowac prace kotla w okolicach 70 st.
  10. Kociol po osiagnieciu docelowej 72 st. Zaczyna powoli tracic temp. i ponownie nie moze dogrzac do 72st.Cykl 120s.podawanie 27,nadmuch 90,podtrzymanie 10 min.W palenisku plomien jest nisko.Czy w takiej sytuacji,po nagrzaniu zmieniac nastawy?bo finalnie musze ponownie recznie dobijac od okolic 50 do 65 kombinujac z nastawami czopucha.Czasem jeszcze pojawia sie komunikat:brak paliwa..jakies rady?
  11. witam dziękuje za wskazówki.nieco pomogłoO:-) Dodam,że niższa temp.zasobnika wody poprawiła tempo uzyskania oczekiwanej temp.Ń CO. Pozdrawiam
  12. Dzięki:) sprawdzę zaraz. A czym może być spowodowany długi czas podnoszenia temp. kotła? ( domyślam się, że np. niewłaściwe nastawy, lub jakość groszku )
  13. Witam EKO kocioł kwp-25 mam uruchomiony od 5 dni i pojawił się problem: kocioł kilkakrotnie zatrzymał pracę z komunikatem: brak paliwa. Zasobnik był wypełniony w okolicach 2/3 - raz groszku było mało, więc uznałem, że jest wszystko w porządku, ale już dwa razy wył. się z tym komunikatem, gdy w groszku było sporo. Czy ktoś orientuje się, czym może być to spowodowane? Teraz pierwsze wrażenia z tych kilku dni pracy kotła. Dodam, że to moje pierwsze doświadczenia z kotłem grzewczym:) Budynek był po raz pierwszy ogrzewany, nie jest jeszcze docieplony, pow. 130 - ale w tym sezonie ogrzewam tylko parter i dwa grzejniki w piwnicy, więc liczę się z większym zużyciem groszku. Jak na razie jest spore w okolicach 22-27 kg na dobę - ale budynek musi się nagrzać, itd. Pierwsze samodzielne rozpalanie wygaszonego kotła ( po nocnym wył. z komunikatem: brak paliwa) nie było proste, a w końcu się rozpalił się. Dosyć długo osiągał temp. około 45/48 stopni na ręcznym sterowaniu, po przejściu na sterowanie. aut. ( z nastawami zbliżonymi do fabrycznych) temp. 65 złapał po jakiś 2 H. Z tego co zauważyłem, podajnik podawał za dużo groszku, który potrafił się zsypywać bez spalania. Po korektach parametru podajnika i nadmuchu poprawiło się nieco spalanie groszku.Myślę, że w ciągu dwóch/trzech tygodni pracy będę mógł precyzyjniej wyregulować dobowe ilość spalanego groszku. Bardziej niepokoi mnie komunikat: brak paliwa i zatrzymanie pracy.Przy nie wygaszonym palenisku wystarczy wznowić pracę na auto i piec rusza - podajnik oraz reszta osprzętu pracuje... Pozdrawiam G.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...