Fotonik

Jest to jakieś wyjście. Jeszcze interesuje mnie gdzie masz centralę. Jest gdzieś podwieszona czy stoi na stropie? Wypytuję bo mam do ocieplenia wysoki strych i też chyba spróbuję schować te przewody(jeszcze się temu tematowi przyjrzę) Centralę chyba wyrzucę na wyższy poziom (strych ma dwa poziomy) będą dłuższe kanały ale nie będę miał tego całego badziewia od nogami. No dobra mam jescze trochę pytań ale to już kiedy indziej

Musiałeś kombinowć z paroizolacją , czy udało Ci się to ominąć ?

Pewnie tak ale nie do końca. A co ty Coulignon myslisz o chowaniu kanałów w skosach dachu.

Witam ! Rozumiem ,ze przystępujecie Państwo do ocieplania poddasza. Wiem ,że kanały tego typu zalewa się w stropach . Natomiast nie spotkałem się z przypadkiem chowania ich w skosie dachu. Wiem ,że skos dachu izolowany wełną musi mieć od wewnętrznaj strony szczelną paroizolację. wyprowadzanie ze skosów dachu kanałów przez tą własnie paroizolację jest moim zdaniem trochę ryzykowne . Myślę ponadto ,że trzebaby to skonsultować z projektantem budynku. chodzi głównie o ew. zmnieszczenie izolacyjności owych skosów i zaprojektowanie ew. wyprowadzeń kanałów. Pozdrawiam

No , no ! Ale się ktoś zaczerwienił. Chyba to temperatura dyskusji wzrosła.... Wiedza teoretyczna nie oznacza braku wiedzy tak samo jak wiedza praktyczna. Moja wypowiedź nie stanowi próby udowadniania czegokolwiek więc słowo "podobno" jest tu jak najbardziej na miejscu. Termofleksy to tylko termofleksy , kanały to tylko kanały WM to tylko WM w domkach ( nie zauważyłem na tym wątku poważniejszych zagadnień )czyli najbardziej uproszczona forma instalacji do wentylacji z wymianą ciepła bo niby po co tam jakaś inna. I czemu to stali bywalcy tak się denerwują. Po co to.????? Te termfleksy podobno jednak coś w sobie mają co by nie pisać. Mimo wszystko pozdrawiam stałych bywalców.

Dzięki za link. Dużo się dowiedziałem. Ale samo urządzenie z wyglądu takie sobie. ale może tak to ma być. Ważne żeby działało. Pozdrawiam.

No dobra ! Nię będę udowadniał ,że nie jestem wielbłądem. Resztę pozostawim bez komentarza. Średnio bystry obserwator bedzie wiedział co sądzić o takich ripostach.

Witam wszystkich ! Od pewnego czasu noszę sie z zamiarem wykonania i wyposażenia wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła w pompę ciepła , które podnosiłaby temperaturę powietrza nawiewanego do pomieszczeń i tym samym służyła by do ogrzewania tych pomieszczeń w okresach przejściowych. Żródłem dolnym byłby strumień powietrza wyrzucanego. Moje pytanie jest takie : Czy ktoś spotkał się z takim rozwiązaniem i jakiego rodzaju urządzenie do tego sie nadaje (może być chińszczyzna) Pozdrawiam

Może to zależy od producenta , nie twierdzę że wszyskie są do niczego. To że się czasem ludzie skarżą jest faktem. Można takie oceny znaleźć na forach. Z niczego sie to nie bierze. Są niezadowoleni. Inaczej by nie pisali. Dlatego napisałem ,że trzeba uważać.

Witam ! Wcale nie chciałem ciebie straszyć.Ani też sugerować żebyś to komus zlecał. Szanuję ludzi którym się chce mysleć i zrobić coś samemu.Ja też w tym temacie jestem głównie teoretykiem , ale jestem też czynnym zawodowo inżynierem i niejedno nieszczęście konstrukcyjne juz widziałem.Wolałem jednak zebyś o pewnych sprawach wiedział żeby oszczędzić sobie kosztów i roboty. Przy okazji przestrzegam przed gietkimi kanałami , które o ile pamietam producenci nazywaja termofleksami. Podono już w drugim sezonie z tych kanałów cuchnie (przyczyne juz ci opisałem.) Radziłbym żebyś instalację zrobił na spiro z kształtkami (mogą być jakieś tworzywowe dodatki.) Wiem,że nikomu się w dzisiejszych czasach nie przelewa (mnie też) . Myślę ,że jak będziesz miał dobry projekt i wszystko starannie przemyslisz i starannie wykonasz to nie powinno być problemu. pozdro.

Ocieplone rury często leżą na nieocieplonym poddaszu i nie ma ztym problemu o ile są dobrze ocieplone.(>= 5cm) W masie wełny ocieplajacej strop w miejscach przejść kanałów będziesz miał lukę w ociepleniu.Tak jakbyś zmniejszył w tym miejscu ilość ocieplenia.(nie masz projektu więc nie znasz średnic przewodów) Przemyśl to. Para wodna może się wykraplać nawet w ocipleniu 40 cm. Przyczyna - brak paroszczelności na złączach lub rury słabej jakości. Powietrze w niektórych kanałach będzi miało wilgotność bliską 100%. skoro jesteś teoretykiem to temat wilgotności znasz. Takie powietrze wydostając się nieszczelnosciami niesie sporo pary wodnej i wychodzi do warstw wełny w których temperatura jest poniżej punktu rosy. W tch miejscach będzie wilgotna wełna a po jakims czasie cuchnąca wilgotna wełna. Zasada mocowania to przede wszystkim - kanał - miękka przekładka - element konstrukcji. tu nie ma żadnej filozofii. Podstawa to dobrze zrobiony projekt najlepiej przez instalatora z uprawnieniami i doświadczeniem. Jak widzisz pułapek jest mnóstwo. Życzę powodzenia.!

Nie zalecałbym takiego rozwiązania.Zmontuj instalację na podstawie projektu (mam nadzieję) , poocieplaj rury i sprwdź jak działa (szczególnie nocą). Czy słychać wiatraki w pokojach. Jeżeli słychać załóż zacentralą tłumiki. Jak wszystko działa ok. nigdzia nie ciekna skropliny (kanały wywiewne np. ) sama centrala itp. Zostaw dostęp do kanałów żebyś mógł je w niektórych miejscach rozmontować i co kilka lat wyczyścić. Uwaga : spiro może przenosić drgania na konstrukję budynku.Trzeba to montować na uchwytach z odp. przekładkami. Gołe spiro nie może się stykać z konstrukją budynku np. dachu.Generalnie zalecałbym ,żeby to było robione pod okiem kogoś doświadczonego . chyba ,że monowałeś juz takie układy i znasz wszystkie pułapki.Ale skoro pytasz to możliwe ,że nie znasz. Ocieplenie stropu to oddzielny temat a instalacja WM to drugi. Tak do tego trzeba podejść.

jest : moc strumienia pow. = strumień powietrza * ciepło właściwe * różnica temperatur = 1kg/s*1.2 KJ/kgK * (20 stC- 0 stC) = 24KW powinno być :moc strumienia pow. = strumień powietrza * ciepło właściwe * różnica temperatur = 1kg/s*1.005 KJ/kgK * (20 stC- 0 stC) ~20KW [kJ/s = kW] Dzięki : pamięc jest jednak zawodna. Przypominam ,że wzór dotyczy powietrza pozbawionego całkowicie wilgoci co jak wiadomo w rzeczywistości nie występuje . Tego rodzaju wzorów używa się do stepnego bilansowania wymienników.

Ok. Chyba ruzumiem. Co do definicji nie zgodze się z Tobą. Ale liczenie dla średniej temperatury sezonu jest to jakis pomysł. Tym bardziej ,że odzysk poniżej temp. szronienia to żaden odzysk (nagrzewnica wstępna elektryczna np.). W tych niskich temperaturach wychodzi faktycznie najwyższa sprawność odzysku i co z tego. Tobie chodzi o to ,że poducenci podają sprawność chwilową a powinni całkowitą uśrednioną. W końcu klienta obchodzi nie to co bywa w centrali od czasu do czasu ale to co z tego ma w sezonie. Tu masz rację.Gdzieś czytałem na stronie int. (to nie była strona producenta) takie opracowanie w którym były zsumowane ilości godzin w jakich występuje dana temperatura w sezonie grzewczym i na tej podstawie był liczony odzysk.Liczba kilowatogodzin dla całego sezonu wyszła taka sobie...Poza tym w temp. poniżej - 10 odzysku prawie nie było... i taka jest prawda o tych "super sprawnościach ". Moja rola na tym portaliku też sprowadza się do tego żeby ludziom mówić jak jest. Jak projektowałem reku. to w pewnym momencie doszedłem do wniosku ,ze te reku z przeciwprądówką to lipa bo z powodu wyśrubowanej sprwności szronienie zaczyna się już od -4. starujesz z nagrzewnicą wstepną już od -4. Co z tego wynika wiesz. Są tez metody odszraniania poprzez zwalnianie nawiewu albo puszczanie nawiewu przez bypas no i wtedy musisz mieć nagrzewnicę wtórną bo inaczej bedzie wiało mrozem z anemo. albo wszytkimi mozliwymi nieszczelnosciami. Jak ktoś nie ma do tego cudu techniki jakiegoś GWC to przy mrozach jest biedny. Ktoś powie ,że nagrzewnica wstępna el. to 200 zł w sezonie ale w tej sytuacji po co ta przeciwprądówka. W wentylacji przemysłowej stosuje się tylko krzyzówki bo odzysk wiekszy po prostu jest nieopłacalny. Moim zdaniem tak samo jest w domkach. No dobra rozgadałem się. Pewnie jeszcze pogadamy. Czasem tu zajrzę. pozdro.

Zgadzam się z Tobą że nie można pominąć i o ile wiem nikt tego nie pomija. Dla prostego wyjaśnienia samej istoty definicji sprawności odzysk mokry pominąłem. w samej zasadzie niczego to nie zmienia.Przyjąłem strumień powietrza 1kg/s dla prostoty wyliczeń. .. I to też w istocie sprawy niczego nie zmienia. Wracając do twoich wyliczeń - Z programu doboru np. Klingenburga wynika ,że różnica miedzy odzyskiem suchym i i całkowitym (suchy +mokry) to ok 20%( tzew. -10 : wilg wzgl. 80%, t wew. 20 : wilg wzgl 60% , odzysk ok. 62 %). Sam sobie policz . Poza tym odzysk mokry nie zawsze występuje. Nie mogę się odnieść do twoich wyników bo nie wiem jak do tego doszedłeś. Może pokaż jak to liczyłeś. pozdro.