Bo może kominiarz nie ma, co robić jak się daje sadpal.
Ja nie stosowałem niczego w kominku, jak paliłem suchą brzozą ( suszona w szklarni kilka lat). Jak zacząłem palić czereśnią to koszmar, wszystko załaziło sadzą.
Teraz sypię sadpal taki z worka 1 kg, i jest w kominku siwo, problem sadzy zniknął.
Tylko trochę dziwnie wygląda ogień przez szybę, tak nienaturalnie, drzewo się pali na zielono:confused: