Witam,
Nigdy nie zagłębiałem się w rozpalanie i spalanie (bo raczej to nie była moja działka w domu).
Lecz zainteresował mnie ten temat, a szczególnie gdy przeczytałem już pare wiadomości w tym wątku.
Nigdy bym się nie spodziewał, iż to wszystko jest tak złożone itp. Ale przejdę do sedna.
Chciałem się poradzić odnośnie pieca, ponieważ przyznam się, że nie słyszałem wcześniej o górnym/dolnym spalaniu - dlatego nawet nie wiem jak powinno się palić w moim piecu (wiem zabawne).
Opiszę jak wygląda sytuacja (piec). Jest to piec z wyglądu przypominający w budowie ten:
http://i.imgur.com/9qyiP.jpg
tzn:
- górne drzwiczki jak na zdjęcie (jednak posiadają klapke z regulacją przepływu powietrza której na zdjęciu nie ma)
- dolne pod którymi mamy ruszta? do rozpalania (jeśli mylę nazwy przepraszam) oraz popielnik.
- nie posiada jak na zdjęciu tego łańcuszka
- poza tym że od góry mają kołnierz na podłączenie centralnego też posiadają taki otwór jak na zdjęciu (czarny prostokąt) tylko nie ma tam tego miernika a jest taka WAJCHA - i ona mnie zastanawia - bo w jednej pozycji otwiera przelot powietrza do komina górą, w drugiej zamyka (przelot dołem), czy to oznacza iż jest to piec dolnego jak i górnego spalania ?
- poza tym chyba wszystko - aha nie posiada żadnej elektroniki (nawiewniki/pompy itp.) - nigdy u nas piece nie miały nic i grzały dobrze, dom nie duży (110m2 jak na dom to nie jest aż taki ogrom chyba). Tak więc zaznaczam to żeby nie było niedomówień.
Mam pytanie - jak najlepiej rozpalać (sprawnie bez 2h zabawy) i jak palić w takim piecu by było ekonomicznie (bo wszystkim nam o to chodzi) i wygodnie.
Ogólnie stosujemy metodę rozpalenia od dołu (papier,drewno,trochę węgla) a potem dokładania łopatki potem już po dwie od góry. Jednak wymaga to częstego dokładania tak co 40-50min po dwie łopatki. A bywało iż czasem po dołożeniu troszkę większej ilości węgla po jakimś czasie zbierały się gazy i "buchało" górnymi drzwiczkami (może to też wina lekko wilgotnego węgla albo też złej techniki).
Wiem, że mój post może być problematyczny lecz liczę na fachową radę bo gdzie jak nie tu
Starałem się jasno opisać w razie potrzeby nawet zrobię foto pieca i odpowiem na następne pytania. Co do rodzaju węgla to zazwyczaj używamy w domu orzechu.
Pozdrawiam
Adrian