levi

Byłbym zobowiązany gdybyś spróbował rozwiązać tę zagadkę. Pewnie zainwestuję w WPA07, choćby dla sprawdzenia różnicy w pracy całości. Może uda się namówić producenta tych wentylatorów aby do WPA07 dołożył przysłonę? -- levi

Hm, odrobiłem pracę domową i wentylator WPA07 pobiera około 2,5 raza mniej mocy aniżeli WPA06. To już przemawia aby wymienić go na, jak sam zaznaczyłeś, zalecaną WPA07. Rozumiem, że WPA07 jest dedykowana dla sterownika Ecoal? Czy to kocioł 15,20,25 kW to właśnie ten model dmuchawy jest rekomendowany? -- levi

Soft *.16 wrzucony i dziś wieczorem będę sprawdzał jakie są zmiany w stosunku do poprzednich "firmware". Co do kotła, to jak już wspominałem posiada duże dolne drzwiczki i fakt: obsługa związana z czyszczeniem to "lekkość bytu" jak dla mnie. Cały kocioł czyszczę w około 5 minut (wymiennik rurowy szczotką drucianą, ściany kotła i jego zakamarki specjalną łopatką, oraz sam dół tradycyjnie szufelką - wszystko dostałem od producenta). Jest jeszcze pogrzebacz, ale na razie stoi i czeka aż się przyda - a zapomniałem, poprawiałem nim jednego razu deflektor w trakcie pracy kotła, bo mi nie pasowało jego położenie ;P Popielnik jest spory i łatwo dostępny, posiada też dużą szufladę, ale chyba ją wywalę bo jak czyszczę kocioł już któryś raz z rzędu, to jeszcze go nie wyjmowałem, więc wydaje mi się, że nie jest tam potrzebny - przynajmniej dla mnie. A ... i jeszcze jeden patent - czopuch wychodzący z kotła do komina przebiega po krótkim łuku 90 st. Na zakrzywieniu tego łuku od dołu mam wspawany do czopucha prostopadłościan, który ma wysokości około 40 cm. i boki o szerokości około 25 cm każdy. Na dole tegoż umiejscowiona jest (również na boku) klapka, na dwa motylki, do wybierania całego syfu, który spada z kotła oraz z komina. Nie trzeba się męczyć ze skrobaniem czegokolwiek, wszystko samo spada pod wpływem grawitacji. Nie zauważyłem negatywnego wpływu tego rozwiązania na cokolwiek, co by mogło wskazywać na jakieś potencjalne problemy z zawirowywaniem powietrza w ciągu kominowym. -- levi

I ja też zadaję sobie te pytanie ... a tak na poważnie to nie wiem od kiedy. Co do mnie to na pewno od momentu jak kupiłem kocioł. Co do producenta, patrz pierwszy akapit. A jakie inne dmuchawy/dmuchawa są rekomendowane do pracy z Ecoal? -- levi

Po ostatnich mrozach kocioł wraz z właścicielem czują się świetnie. Wgrywam każdy nowy soft od ES i jak na razie jestem zadowolony z pracy kotła - temp stabilna i zużycie węgla przyzwoite na poziomie około worka na dobę. Mam teraz soft *.14, ale najpóźniej jutro wrzucę *.16. Za bardzo nie ma o czym pisać, bo jeszcze nie mieszkam, a temperaturę utrzymuję na poziomie 16 st. C. Sprawdzam codziennie organoleptycznie czy wszystko w tzw. normie, czyszczę kocioł, dosypuję węgla i takie tam. Jak na przyszłą zimę będę już mieszkał i monitorował on-line pracę kotła, wtedy na pewno sporo więcej napiszę. -- levi

Czy Ty widzisz wszędzie teorie spiskowe? Zadawaj pytania i szukaj odpowiedzi, nie szkaluj innych i bądź kulturalny. Jeśli to trudne i nad emocjami nie możesz zapanować to nie czytaj tego wątku. Ludzie z natury są dobrzy, ale prowokacje i insynuacje jakie czasami tu prowadzisz (inni też nie są bez winy) niczemu ani nikomu nie służą. Jeszcze raz napiszę: pytaj, słuchaj, analizuj, nie osądzaj, a szukaj rozwiązania. Mam nadzieje, że nie odbierzesz moich słów jako kolejny atak na Twoją osobę, bo z góry mówię, że tak nie jest. VERB czy grzmaj mają, oraz również Ty i inni, sporo racji co do sterownika Ecoal, ale tam gdzie wypowiadacie się merytorycznie. Natomiast emocje raz po raz biorą górę i do czego to nas zaprowadzi? Dajcie firmie ES czas, na poprawianie softu, bo nie ma czegoś takiego jak ideał, a że nie robią tego co Wy akurat w danej chwili chcecie od sterownika to nie brak szacunku do Was, ale podejrzewam, że normalna mrówcza praca nad rozwiązaniami aby jednak całość działała lepiej. Nie od razu Kraków zbudowano, jak mówi słynne przysłowie. -- levi

Zobacz, gdybyś uważnie przeczytał ten wątek od początku to dokładnie byś wiedział, że sterownik ecoal pracuje według utworzonego algorytmu, a nie według czyjejś wyobraźni. Ile przez to nieporozumień i sądów do wyzwisk włącznie przez mało kulturalne osoby, którym akurat do tego nie brakuje wyobraźni. Naprawdę "trzymam kciuki" za Ciebie i oby Ci się udało, a ciepło, niczym nie zakłócone, zagościło w Twoim domu. p.s. czego Wam i sobie serdecznie życzę w te "ciepłe" dni. Upał jakby zelżał ;P -- levi

Po tym co tu przeczytałem, to nie jestem tego już tak pewien. Ale, jak mawiają, trening czyni mistrza. -- levi

Nie do końca ... akurat Ciebie może ta promocja nie objąć. Przecież kilka wypowiedzi wyżej wspominałeś coś o sprzedaży sterownika. A sam układ C.O. już teraz ustabilizowany ... bez pomocy sterownika ... to jednak nie eeprom. -- levi

Extra, teraz możesz już wyrzucić sterownik. Uff. Pokaż mi sterownik, który będzie działał bezbłędnie bez stabilnego/poprawnie wykonanego układu C.O.? -- levi

Tak jak mówisz, nie rozumiem, bo jestem ignorantem co do kotłów i w ogóle się na tym nie znam, ale wiem jedno, mianowicie to: nie ma dwóch identycznych instalacji dom + komin + kocioł i tak się składa, że co człowiek to opinia. Dlatego też niemożliwym jest aby przy m.in. źle wykonanej instalacji, nieodpowiednim przekroju komina, innym ciągu kominowym, wilgotności powietrza, temperaturze wew. i zew. i wpisz co tu jeszcze uważasz, kocioł działał jako plug and play. Automatyka tego rozwiązania nie polega na tym plug and play, a na uśrednieniu wszystkich możliwych parametrów i złożeniu ich do kupy tak by całość sprawdziła się w przeciętnym polskim tudzież zagranicznym domu. Widziałeś urządzenie plug and play działające tak jak to opisujesz? Nie ma czegoś takiego. Są tylko plug and pray, a no i te ... perpetum mobile. A po co te wycieczki osobiste? Ja mam swoje poglądy i za ich głoszenie - póki nie ograniczam wolności innych nie muszę się wstydzić. Co jesteś homofobem? O.K., a ja jestem człowiekiem, który głupi się urodził i głupi umrze i to jest pewne, bardziej aniżeli to powyższe. A dlaczego innych nie promujesz, czyżbyś przebadał je wszystkie u siebie w laboratorium i tak Ci wyszło, czy tylko pośliniłeś gruby palec i sprawdziłeś jaki ma ciąg? Ja też sobie prawidłowo skonfigurowałem ten automat, jakich wiele na świecie - u mnie działa. Autem z automatem też wrzucasz DRIVE i jeździsz całe życie bez przeglądów, wymian części, zmian parametrów, itp, itd, etc? p.s. a po co mam czytać jakieś instrukcje na Twoim wątku, przecież przed chwilą sam powiedziałeś co o nich myślisz? Już zmieniłeś zdanie o mnie ... jakże szybko oceniasz ludzi ... wiem po pozorach. -- levi

A gdzie w instrukcji pieca ze sterownikiem ecoal jest napisane, że to jest plug and play? Jakoś czytam sobie o moim kotle - Tilgner + ecoal - i nie widzę nic takiego. Konstruktorzy i pomysłodawcy algorytmu Ecoal'a twierdzą, że sterownik jest automatyczny i jest przeznaczony dla osób, które nie chcą/nie umieją ustawić nic innego poza zadaną temperaturą na kotle. Więc tak naprawdę to chyba tylko Ty żyjesz w takim przekonaniu i siejesz ogólny defetyzm na tym wątku. Heh, a to ciekawe co piszesz o tej synchronizacji, tego też w żadnej instrukcji nie widzę. Czyli jak mówisz, jeśli zbuduję taki synchroniczny układ to już będę zadowolony na zawsze? Czekam niecierpliwie z Twojej strony na Projekt tegoż "urządzenia" zapewne wiesz co mówisz. Inni też z chęcią zapłacą za takie super rozwiązanie, ale najpierw je zaprojektuj, potem wykonaj i zacznij sprzedawać. Z chęcią wejdę wtedy na Twój wątek poświęcony temu rozwiązaniu, zaproszę również inne osoby i podyskutujemy o rozwiązaniu bez wad. A tymczasem to co mówisz to tylko gdybologia stosowana. p.s. Acha, bym zapomniał jak już zaczniesz sprzedawać te kotły to najlepiej rozdawaj je za darmo ... bez kasy, jak mówisz. Instytucje charytatywne mile widziane w dobie kryzysu. -- levi

Spróbuję relacjonować w rozsądnych odstępach czasu przygody z tym przypadkiem, jakim jest moja instalacja CO + praca Ecoal'a. Ale nie gwarantuję ani regularnych wpisów, ani w ogóle wpisów jakichkolwiek, żeby nie było, że coś obiecałem. Jak już podłączę do netu sterownik, wtedy wkleję w stopkę linka. Ale nie będzie to szybko. -- levi

Na razie budynek z murem trójwarstwowym + jedna warstwa ocieplenia na poddaszu/strychu, tak więc ciepło ucieka na potęgę do góry (nawet brak włazu na strych, ze względu na rekuperator by nie pracował poniżej 0, dopóki nie dam drugiej warstwy + ocieplenie stropu). Na wiosnę będzie 14 cm wełny elewacyjnej jeszcze do tego. W sumie ściana osiągnie grubość 62 cm. Buduję dom jako pasywny. Okna trójszybowe Reahu Geneo PHZ 0,77W/m2 dla całego okna. Drzwi wejściowe CAL seria arktyczna około 0,8W/m2. Niestety obawiam się, że wtedy kocioł stanie się o wiele, wiele przewymiarowany. Podłączona podłogówka na zaworze termostatycznym (ESBE) i niezależnej pompie (chodzi non-stop) od sterownika Ecoal - podłogówka około 400 mb oraz 10 grzejników (dom 145 m2 użytkowej, kubatura około 650m3). Na chwilę obecną grzeję tylko samą podłogówką, cyklicznie włączam pompę CO aby wywołać po prostu ruch wody (zawór trójdrogowy podłączony tak aby podmieszał zimną wodę z powrotu do ciepłej, która idzie na grzejniki z kotła). Dalej pompa do CWU + mieszanie na sterowniku aby zapewnić wystarczająco ciepły powrót. Rura z podgrzewaniem od CWU wchodzi do instalacji na powrót jako ostatnia co powoduje, że nie podgrzewam powrotu dla CO i podłogówki, a dogrzewam bezpośrednio kocioł (dzieki dla Ciebie minertu !, bo ten problem podniosłeś na jednym z tematów innego wątku na forum muratora, gdzie to przeczytałem i wdrożyłem). Kolejna i już ostatnia pompa idzie do rekuperatora a konkretnie do jego nagrzewnicy, która ogrzewa powietrze wpadające przez anemostaty do pomieszczeń, do około 26 st.C. W pomieszczeniach jest jednak 16 st. C. bo nie są zamieszkałe i nie ma sensu ładować towaru w komin. System w/w działa nieprzerwanie od 5 dni i jak na razie spisuje się znakomicie (znakomicie = czyli wedle moich oczekiwań i gustów). Oczywiście miałem do wyboru grzałkę elektryczną do reku bądź nagrzewnicę wodną i widzę, że wybór był właściwy. Różnica pomiędzy zasilaniem a powrotem waha się od 5 st. do 10 st. C. Na stan obecny idzie około 1 worek towaru na dzień (temp. zew. od + 4 st. do - 2 st. C; temp. wew. 16 st. C). Wgrany najnowszy soft do ecoal'a (musiałem dmuchawę dać na -5 bo spieki jak choler@). Ale sytuacja opanowana. Jeden worek to sporo, ale dopiero co jestem po tynkach i posadzkach, więc schnie. Poza tym to pierwszy sezon, więc eko pójdzie sporo (reku non stop osusza i oddaje litry wody do kanalizacji). Kocioł posiada wymiennik rurowy poziomy (stety/niestety ruszt wodny) oraz deflektor żeliwny. Troje drzwiczek - popielnik duże, do palenia na ruszcie średnie i równie średnie do czyszczenia wymiennika. Kocioł dobrze ocieplony, bo prawie zimny przy eksploatacji. Drzwiczki tylko się lekko nagrzewają. Dmuchawa WPA 06, silnik NORD. Zasobnik kotła 160 litrów. Zasobnik CWU 140 litrów. Patrząc od strony użytkowej, sprawuję się świetnie. Ecoal prowadzi go bardzo stabilnie i oszczędnie jak na zmiany, które mu serwuje instalacja CO (oraz ja), a przecież temperatura wody nie jest bardzo stabilna, zważywszy ile urządzeń korzysta z ciepła produkowanego przez kocioł i w dodatku nierównomiernie to ciepło pobierają (szczególnie reku, który w zależności od temp. zew. bierze mniej lub więcej ciepłej wody). Necik pojawi się nie wcześniej jak na przyszłą zimę. Teraz nie mam ochoty na kominie montować anteny WiFi ;P Uff, chyba wszystko? -- levi

W budynku gdzie mam kocioł nie posiadam jeszcze netu, ale to się zmieni. -- levi