Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

krzych_krak

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    24
  • Rejestracja

O krzych_krak

  • Urodziny 16.07.1985

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń
  • Jestem na etapie
    wykańczania

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Krzeszowice
  • Kod pocztowy
    32-065
  • Województwo
    małopolskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

krzych_krak's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Czy przy spalaniu dolnym (oczywiście za pomocą miarkownika) wskazane jest tez używanie klapki powietrza wtórnego czy wskazane jest raczej jej szczelne zamknięcie?
  2. Cześć rodacy. W końcu odebrałem nowe upragnione drzwiczki zasypowe z klapą powietrza wtórnego. Jako, że nie widzę przeglądania 780 stron tematu, czy jakaś dobra duszyczka może mi podpowiedzieć jak ją ustawiać w fazie rozpalania i później palenia? Pytanie jeszcze o kierownicę pw - jako, że nie posiadam spawarki, gdzie takie coś mógłbym zakupić?
  3. Czysto (względnie) to on pali dopiero teraz, kiedy palę od góry. Kopcenie na prawdę nie duże i to w początkowej fazie. Myślę, że jak już założę drzwiczki z KPW to problem zniknie całkowicie. Natomiast kiedy paliłem od dołu, na zasadzie rozpalić drewna i 40 kg załadunku węgla po górne drzwiczki.... potrafiłem zrobić okolicznie występującą mgłę Więc po co ten szamot ogólnie?
  4. Dzięki za obliczenia. Dobrzę myślę, że jeżeli kupię bardziej kaloryczny węgiel (jankowice, Piast) to wynik się poprawi? Bo one mają koło 28, zamiast 22 Janiny. Jeżeli chodzi o ten szamot - wszyscy na forum (albo duża część osób) go używają do zmniejszenia mocy kotła. Mój jest zdecydowanie przemiarowany. Dlaczego więc uważasz, że szamot niewiele da?
  5. No ja zdaję sobie sprawę, że pójdzie więcej. Ale mimo tego nie porównujmy stałopalności drewna do węgla... jak czytam niektóre (a w zasadzie wszystkie wyniki, bo każdy jeden jest lepszy niż mój) innych forumowiczów, to mi się płakać chce. Bo zamiast włożyć dzieciom do garna, to muszę włożyć węgiel do pieca. Mówisz o bocznych ściankach... właśnie się zastanawiałem i nie wiem czy nie lepsza była by tylna, z dwóch względów - łatwiejsze ładowanie oraz fakt, że na bocznych ściankach mam otwory powietrza z wentylatora (którego używam raz na ruski rok ale używam) i czego może nie widać na przekroju - tam gdzie są kanały powietrza z wentylatora, blacha jest bardziej wypukła od pozostałej o kilka centymetrów (powstaje swoista fala, więc cegły nijak nie da się na tym szczelnie i stabilnie ułożyć, żeby przylegała do ściany kotła).
  6. GS i kolejne obserwacje z mojej strony. Przy obecnych mrozach pół tony węgla (orzech Janina) wystarczyło mi na tydzień czasu. Nie jest to wynik zły - jest to wynik tragiczny. Wniosek z tego, że gdyby mrozy po -12 stopni C utrzymywały się cały miesiąc, to musiałbym spalić 2,5 tony węgla. Nie wiem czy w kamienicy taki wynik jest osiągalny. Dom jest duży, nieocieplony, goły pustak i cegła, ale i tak sądzę, że coś jest nie tak. Powierzchnia do ogrzania to 370 metrów, z czego aktualnie grzane jest niecałe 200 (16 grzejników i podłogówka). Jak już wcześniej wspominałem - piec przemiarowany (28 kW), jednakże był brany pod uwagę przy grzaniu całej powierzchni 370 metrów (co i tak wydaje mi się za dużo). Jednak jak to w życiu bywa - kasy zabrakło, wprowadziliśmy się praktycznie na budowę i aktualnie grzejemy tylko parter i piętro, poddasze jest zabite dechami i niegrzane. Dom nieocieplony jak wspominałem. W GS nie da się nie zauważyć czyściejszego spalania (praktycznie zero dymu, piec i komin suche), jednakże załadunek 40 kg na 8-10 godzin to wynik raczej kiepski. Na piecu ustawiam 60 stopni i pomimo, że w domu mam 20-21 stopni (w jednym pokoju max 18 nie wiedzieć dlaczego), to jednak panuje tutaj nieprzyjemny chłód. Oczywiście palę na miarkowniku. Zamówiłem u producenta drzwiczki zasypowe z KPW, jednak nie sądzę, żeby znacząco poprawiło to wynik. Pytałem już kilka stron wcześniej o cegłę szamotową, czy wyłożyć piec i w jaki sposób (na której ściance), jednakże nie dostałem odpowiedzi więc wklejam link do mojego pieca raz jeszcze, z nadzieją, że znajdzie się chętny na ratowanie mojego domowego budżetu. http://www.dworekbis.pl/15-Kociol-MZN.htm
  7. A co ma wspólnego jedno z drugim? Przecież wszyscy trąbicie, że powietrze wtórne powoduje tylko lepsze dopalanie gazów palnych, ale nie polepsza raczej procesu spalania.
  8. Z zaczepem lub śrubą? Bo wybuch gazów w piecu (co dość często zdarza się przy dmuchawie), może ją chyba skutecznie otworzyć... Ja chyba daruję sobie KPW, bez tego też da się żyć (poza tym kocioł mam jeszcze na gwarancji), ale zastanawiam się nad tym szamotem... tylna ściana po sam sufit?
  9. Pisałem już kiedyś, że producent nie chce za bardzo dorobić mi klapki PW w drzwiczkach zasypowych twierdząc, że grozi to zaczadzeniem Rozumiem też, że dorobienie KPW na stałe uniemożliwia już wykorzystanie dmuchawy kiedykolwiek?
  10. Paliłem 3 lata sposobem dolnym, od tygodnia palę górnym, więc mogę się podzielić doświadczeniami. Rozpala się zdecydowanie wolniej (ok. 1-1,5 h do temperatury zadanej 60 stopni), zdecydowanie mniej dymi i kopci (ku uciesze sąsiadki wieszającej zimą pranie na zewnątrz), jakby trochę mniej sadzy w piecu (i pewnie też w kominie), natomiast jeżeli chodzi o czas palenia nie zauważyłem jakiejś poprawy. Zarówno przy dolnym paleniu, jak też górnym, załadunek 25 kg wypala mi się w ok. 6 godzin. Piec oczywiście przemiarowany (28 kW na dom 450 metrów z czego 370 użytkowej, z czego na ten moment podłączone do ogrzewania tylko 200 metrów - 16 grzejników i kawałek podłogówki w łazience). Dom nieocieplony, goła cegła i pustak. Piec mam taki: http://www.dworekbis.pl/15-Kociol-MZN.htm Oczywiście palę na miarkowniku ciągu, dmuchawę może w ciągu tych 3 lat załączyłem na nim 5 razy. Szczerze mówiąc jestem już zrezygnowany ciągłymi próbami żeby cokolwiek wydłużyć stałopalność; tak naprawdę pozostała mi jeszcze chyba tylko cegła szamotowa, ale zastanawiam się czy cokolwiek to zmieni. Jeżeli tak, to zastanawiam się gdzie będzie najlepiej ją umieścić. Wydaje mi się, że na tylnej ścianie kotła. Jeżeli komuś będzie chciało się zerknąć na przekrój kotła w linku który wkleiłem, to chętnie posłucham uwag.
  11. A co w przypadku kiedy dmuchawa jest zainstalowana, ale z niej nie korzystam? Mam dmuchawę, której nie chciałbym demontować (nie wiadomo kiedy może się przydać) i miarkownik ciągu. Nie mam otworów w drzwiczkach zasypowych (kocioł Dworek BIS MZN) i ciągle zastanawiam się czy dorabiać w ogóle KPW (odradza mi to producent tego kotła).
  12. Jak jest w końcu z uchyleniem KPG przy miarkowniku? Ma być szczelnie zamknięta czy może jednak uchylona 0,5 cm? Przy całkowitym zamknięciu troszkę dymi (brak KPW); kominiarz mówi, że tlen potrzebny do spalania i nie można całkiem przymykać. Jeszcze jedno - przy szczelnym zamknięciu, a nawet uchyleniu na 2-3 mm histereza temperatur jest dosyć duża - nim miarkownik się zbierze na piecu jest już mniej o 5 stopni.
  13. Czy istnieje możliwość częściowej wymiany wkładu ceramicznego - trójnik i 2-3 rury za trójnikiem od pieca CO? System kominowy Bolesławiec. Wiem, że jest firma która takie rzeczy robi z Schiedelem, ale nie wiem jak ma się to w przypadku innych systemów. Kominiarz mówi, że można rozkuć ścianę do wysokości do której chcę zmienić wkład, podwiesić elementy które chcę żeby zostały za pomocą pręta zbrojeniowego, wymienić dół i później jakimś sposobem usunąć pręt, np. poprzez przecięcie szlifierką kątową. Ktoś ma jakieś doświadczenie w tej kwestii? Czy pozostaje tylko wkład stalowy żaroodporny (do którego nomen omen nie mam zaufania, bo przy paleniu węglem i drewnem ich żywotność jest podobno znikoma). Wymiana całego wkładu ceramicznego nie wchodzi teraz w grę, bo niestety zima w pełni, a ja w domu z dwójką dzieci nie mam możliwości zapalenia w piecu, więc zależy mi na czasie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...