Witam
Może i ja opiszę moją przygodę z Bobikiem , jak kupowałem projekt Boba w październiku 2010 to niewiele osób budowało ten dom a może nawet nikt w Polsce, ale do rzeczy.
W projekcie wprowadziłem sporo zmian, najpoważniejsze to zmiana w obrębie garażu, powiększyłem i połączyłem przednią ścianę z sypialnią oraz powiększyłem garaż w każdą możliwą stronę, oraz 90% zmieniłem usytuowanie i rozmiar okien w ten sposób zmniejszyłem koszty a i wg mnie ten dom stał się praktyczniejszy, tzn jak ktoś już słusznie wcześniej zaznaczył pokoje stały się bardziej ustawne, przeniosłem kotłownię do pomieszczenia za garażem co uważam że powinno być zrobione w oryginalny projekcie, prosiłem pracownię archipelag o wycenę zmian łącznie z podniesieniem kąta dachu do 25* ale cena mnie zastrzeliła i musiałem znaleźć inne rozwiązanie.
Ostatecznie zmian dokonała zaprzyjaźniona pracownia architektoniczna w Kielcach.
Teraz napiszę coś o kosztach, najwięcej pochłonął fundament, beton 20m3, bloczek 3,5 tyś, piach do zasypania całości 36 wywrotek po 22t + oczywiście robocizna, aha izolację wykonaliśmy sami z teściem i ojcem -koszt stanu zero 45-50tyś, zrąb stanął za około 15 tyś, po drodze kominy coś około 6-7tyś no i strop położyłem płytę żerańską (13200zł) nad częścią mieszkalna tj około 120m2, nad garażem nie będzie stropu i na tym zakończyłem na 2011.
Teraz na wiosnę szykuję się do wieńca no i oczywiście dach, już teraz widzę że dach pochłonie między 35 a 40 tyś i to przy wersji ekonomicznej tzn. blachodachówka Ruukki Monterrey powłoka Purex.
Myślę że stan surowy otwarty zamknie mi się w kwocie 125-135tyś dokładnie nie mogę teraz tego oszacować ponieważ to będzie możliwa do policzenia jak zakończę stan surowy. Aha budowa jest prowadzona systemem gospodarczym, co mogę to robię sam i z pomocą ojca oraz teścia.
Jeśli ktoś jest zainteresowany zdjęciami z budowy to zapraszam na e-mail.
Pozdrawiam Daniel