Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kreska_a

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    58
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

kreska_a's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. 1. Koszty... najwięcej pomyliliśmy się w koszcie robocizny, zwłaszcza że remont trwał sporo dłużej niż się spodziewaliśmy. A trwał sporo dłużej z tego powodu, że łazienka była ekstremalnie krzywa, w dodatku, jak się ją wyrównało to prysznic i pralka wyszły na styk... 2. Korzystanie z WC - nie ma żadnych problemów. Umywalka też super dostępna. Tylko jak chcę oświetlić twarz światełkami nad lustrem, to przełożyć nogę muszę za wc, ale da się i nie jest to niewygodne 3. Prysznic super Duuuużo miejsca, siedzisko baaaardzo się przydaje. Tylko problem mam z czyszczeniem szyb. Niby jest ta powłoka specjalna na niej, ale po każdym prysznicu i tak zostaje mnóstwo kropek. Zalecenia są, żeby po prysznicu spłukiwać (tak robię), a w razie mocniejszych zabrudzeń przecierać miękką szmatką, a w zasadzie na te kropki po każdym prysznicu dopiero mokra szmatka daje radę. Ale może to kwestia twardej wody? 4. Glazura jest super, nie widać na niej śladów żadnych Poprzednia łazienka Poprzednia łazienka
  2. Mi się też bardzo podoba elegancko wyszła szociku, usuń proszę zdjęcia z postu celowo dałam tylko linki
  3. Remont potrwał dużo dłużej niż podejrzewaliśmy oraz kosztował więcej niż podejrzewaliśmy. Miałam już serdecznie go dość :] Jeszcze raz bardzo dziękuję przede wszystkim Aantence za wierne doradzanie i kibicowanie, szocikowi za bardzo fajny projekt, z którego niestety nie mogliśmy skorzystać, i wszystkim, którzy doradzali Dla zainteresowanych: http://83.175.153.116/public_d/lazienka/lazienka1.jpg http://83.175.153.116/public_d/lazienka/lazienka2.jpg http://83.175.153.116/public_d/lazienka/lazienka3.jpg w lustrze, bo inaczej się nie dało objąć większego obszaru - w końcu to malutka łazienka : http://83.175.153.116/public_d/lazienka/lazienka4.jpg
  4. Jeszcze jedno pytanie (sorry za moje natręctwo ): okazuje się że mój geberit, czyli przycisk i miska wc nie są na środku zabudowy, tylko przesunięte z 10cm od jej środka w prawo. Czy w takim razie drzwiczki szafek u góry, kratka wywietrznika i glazura powinny być wyśrodkowane względem środka przycisku czy też jednak względem ścianki zabudowy? Mi się wydaje, że to pierwsze (żeby oś symetrii przez wszystkie elementy leciała od góry do dołu), Mężowi druga opcja bardziej pasuje.
  5. Dziękuję za rady No właśnie nie wiem jak ten remont będzie przebiegał, a wolałabym nie decydować na szybko. Dekory przy lustrze to pół biedy bo będzie tam symetrycznie, ale pasek po lewej też będzie z tych dekorów i będzie miał uciętą jedną plytkę, więc zapewne lepiej jednak podkreślić ciemny pas niż każdą z płytek osobno i między nimi zastosować ciemną fugę. No i słyszałam, że łatwo brudzą się zarówno białe fugi, jak i czarne, dlatego myślałam bardziej o jasnoszarej i ciemnoszarej. A płytki są raczej matowe A jeśli mogę się wypowiedzieć co do projektu rutinowej żony... jestem amatorem, ale mi się ostatni projekt ogólnie bardzo podoba oprócz tego paska w kabinie. Zostawiłabym tam zwykłe jasne płytki
  6. Może poradzicie... Czy jeśli da się fugę na ściany jasnoszarą do mojego projektu, to będzie ok? Czy lepiej kombinować z fugą jasną do jasnej glazury, a ciemną w okolicy ciemnych płytek? http://liderdevenea.dyndns.org/public_d/lazienka/A.jpg
  7. Mam pytanie: jak jest z fugami, gdy są w projekcie płytki jasne i ciemne (jak u rutinowej żony czy u mnie). Daje się dwa kolory fugi? A co z fugą na złączeniach kolorów? Jak to zrobić, żeby wyglądało niekiczowato? Do płytek prawie białych pewnie dobra by była fuga jasnoszara, a do ciemnoszarych, wręcz czarnych - ciemnoszara? Czy jechać jakąś z tych jaśniejszych szarości przez całość (nie wiem czy pamiętacie mój projekt, ale jest głównie biały z pasami czarnego i czarną zabudową geberitu). W fugach jestem jeszcze totalnie zielona :/ A już czas najwyższy o tym pomyśleć.
  8. Ok, w takim razie zbieram kasę Raczej mi się nie widzi oklejanie czy malowanie szafek, a widzę, że faktycznie jak wieszać szafki to już lepiej byłoby całą zabudowę zrobić. Na dobrą sprawę niegłupio by było i glazurę położyć na nowo, na ścianie z kominem wentylacyjnym niektóre płytki popękały. Myśleliśmy wymienić tylko te kilka płytek, ale żeby zrobić dobrze to trzeba by było jednak na tej ścianie zapewne coś położyć, płytę jakąś czy coś, żeby znowu nie popękały... Ale glazura to sprawa do przemyślenia... No i faktycznie najłatwiej to machnąć jakąś szafkę wiszącą np. nad zlewem, bo nigdzie indziej w obecnym układzie nie wejdzie, i tam wrzucić mikrofalę. Rozwiązanie tymczasowe, ale miejsca na jedzenie/przygotowanie posiłku sporo więcej
  9. Ale mam stresa... Hydraulik postawił stelaż, jeszcze tylko miska wc niezamontowana i już się zastanawiam czy będzie dobry dostęp do umywalki :/ Czy nie będzie tylko jednonożny No nic, za późno już na takie rozmyślania oby wszystko poszło dobrze...
  10. Czyli lepiej zbierać kasę na poważniejszy remont :/ W takim razie robiąc zabudowę L czy U, co zrobić z tą wnęką z lodówką? Są jakieś typowe rozwiązania na takie wnęki? Podejrzewam że robiąc zabudowę trzeba by lodówkę stamtąd wyciągnąć (może zrobić tam głębokie szafki czy szuflady czy coś), ale w takim wypadku gdzie ją umieścić? W wolnej chwili pokombinuję w jakimś programie Choć na pewno będę musiała najpierw obgadać z mężem nasze możliwości finansowe...
  11. Hmm, nie chodzi mi o totalny remont i wymianę wszystkiego, bo niestety nie mam na to funduszów. Chciałabym po prostu jakieś pojedyncze być może rzeczy wymienić, dodać, żeby usprawnić funkcjonalność i dodać miejsca do jedzenia/przygotowania posiłku/przechowywania. Nie wiem czy w ogóle małymi nakładami finansowymi da się coś osiągnąć W każdym razie czemu szafki i meble wyglądają jak wyglądają nie wiem, bo nie ja tą kuchnię urządzałam wcześniej Trochę zabudowy L czy U i proponowanych przez Was układów nie potrafię sobie wyobrazić z powodu wnęki, w której stoi aktualnie lodówka. O ile kuchenkę dałoby się zapewne w niewielkie odległości przestawić, bo ten wężyk od gazu to chyba można dłuższy po prostu kupić, to przesunięcie umywalki wiązałoby się ze skuciem glazury, a na dzień dzisiejszy wolałabym glazury nie ruszać Okapu nie mamy i jakoś nie wydawał mi się do tej pory potrzebny Bardzo dziękuję za odzew
  12. ... i ma nadzieję na jakieś pomysły Temat kuchni jest o tyle trudny, że była ona remontowana (glazura, terakota) kilka lat temu (choć nie za mojej bytności w tym mieszkaniu) i nie chciałabym ścian i podłogi ruszać. Poza tym fundusze mamy dość ograniczone, więc nie chodzi mi o jakiś generalny remont, wręcz przeciwnie: o ulepszenie funkcjonalności kuchni jak najmniejszym kosztem Oto ona: http://liderdevenea.dyndns.org/public_d/kuchnia/aktualny_rozklad_1.jpg http://liderdevenea.dyndns.org/public_d/kuchnia/aktualny_rozklad_2.jpg http://liderdevenea.dyndns.org/public_d/kuchnia/aktualny_rozklad_3.jpg http://liderdevenea.dyndns.org/public_d/kuchnia/aktualny_rozklad_4.jpg http://liderdevenea.dyndns.org/public_d/kuchnia/aktualny_rozklad_5.jpg Wytłumaczyć tu należy dziwne drzwi i okna... Drzwi obok zlewozmywaka prowadzą do salonu, a te drugie do mniejszego pokoju (w którym naprzeciwko jest okno na zewnątrz). Okienko przy drzwiach nie ma szyby. Te dwa u góry mają. Na beżowo jest glazura, pozostała część ścian jest pomalowana na biało. Po pierwsze: zapewne przejrzenie naczyń i innych rzeczy i powyrzucanie co niektórych nie byłoby głupie, bo teraz garnki stoją na kuchence, lodówce, a część w pokoju obok. Po drugie: odkąd pojawiła się mikrofala, miejsce na stole do wygodnego jedzenia dla dwóch osób drastycznie się zmniejszyło. Po trzecie: przygotowanie potraw wymaga często wykorzystania stołków, bo na stole brakuje miejsca. Jedyne co mi wpadło do głowy to: 1. W tej chwili suszarka na naczynia stoi obok zlewu, więc wciąż mam zacieki od wody z kranu, a z drugiej strony chlapie tłuszcz z kuchenki. Myślę kupić suszarkę wiszącą. 2. Wywaliłabym stół i dała w to miejsce jakiś blat, najlepiej zakręcający na ścianę z oknem (żeby zyskać miejsce do przyrządzania posiłków). Idealnie by było zmieścić pod blatem jakieś szafki, ale to by wymagało zapewne wymiany reszty szafek w kuchni i generuje zapewne spore (muszę się jeszcze w cenach ogólnie zorientować) koszty... Nie podobają mi się też te okienka, ale z drugiej strony umożliwiają chociaż minimalne wpadanie do kuchni światła słonecznego... No i przede wszystkim boję się zagalopować za daleko, bo jak mówiłam nie chcę robić generalnego remontu, a tylko o ile da się to zrobić w niewielkich kosztach ulepszyć funkcjonalność Będę wdzięczna za świeże spojrzenie
  13. Na ścianie po prawej od drzwi jest okno? Wydaje mi się, że słabościami przytoczonego przez Ciebie projektu jest kiepski komfort korzystania z kibelka - brak miejsca na lewą nogę - i trudny dostęp do pralki, tym bardziej że pod umywalką chcesz zmieścić jeszcze kosz i kuwety. Wydaje mi się, że lepiej by było zamienić miejscami pralkę i kabinę, a geberit dosunąć wtedy do umywalki. Ale jak coś to zaznaczam, że jestem amatorką, są tu dużo dużo lepsi doradcy na tym forum
  14. Aantenka, dzięki, będziemy musieli się z mężem zastanowić
×
×
  • Dodaj nową pozycję...