Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

aspidisca

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    190
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez aspidisca

  1. Magpie, wątek ożywa wiosną A ja tym razem muszę się Wam przyznać że pozwoliłam sobie ostatnio i zjadłam dwa hiszpany w ciągu tygodnia (imieniny szefa trwające tydzień) I od razu nabrałam ochoty na więcej cukru. I tak to własnie jest. Skończyły mi się tabletki i już wraca umiłowanie słodyczy. Silna wolo - przybywaj!!! Spakowałam własnie dwie surowe marchewki do pracy - na ascetyczne śniadanie.
  2. Magpie, wątek ożywa wiosną A ja tym razem muszę się Wam przyznać że pozwoliłam sobie ostatnio i zjadłam dwa hiszpany w ciągu tygodnia (imieniny szefa trwające tydzień) I od razu nabrałam ochoty na więcej cukru. I tak to własnie jest. Skończyły mi się tabletki i już wraca umiłowanie słodyczy. Silna wolo - przybywaj!!! Spakowałam własnie dwie surowe marchewki do pracy - na ascetyczne śniadanie.
  3. Dziewczyny doradźcie coś na wyjątkowo cienkie i rzadkie włosy. Wiem że są pianki odbijające włosy przy nasadzie, ale czy naprawdę działają? Jakie firmy polecacie? Do tego strasznie się lenię po ciąży i karmieniu. Może jakieś preparaty zażywać? Działają? Nie modeluję na szczotce bo nie mama na to czasu. A jak ułożę na wieczór, to na rano nic nie zostaje. Najchętniej wiążę włosy, żeby nie było widać gniazda i łysego przedziałka. Cóż, genetyka mnie obdarzyła takim dziedzictwem. Jak mi fryzjer ułoży to jest ich dużo, ale jak umyję rano sama i jeszcze nałożę odżywkę, to po dwóch godzinach są już klapnięte i wyglądam jak matka boska.
  4. Selim, Masz Barbapapę?!!!! Serio ?!!!! A z polskim dubbingiem, czy po francusku? Też chciałabym mieć i puszczać dzieciom. Ostatnio ściągnęłam Delfina Uma, ale w wersji francuskiej. To jednak dziecku nie przeszkadza. Z zaciekawieniem oglądnęło już go milion razy.
  5. Iwonko, według nauk medycznych masz tylko 1 kg nadwagi. Czym tu się martwić? Ja już o tym kilka ray pisałam na tym forum: Ćwiczysz - dobrze że ćwiczysz, ćwicz dalej, a przy tym odżywiaj się zdrowo -kilka razy dziennie małymi porcjami. Pogryzaj surowe jarzynki - dobre na stres i na odchudzenie się. Ale nie owoce! Warzywa! : sałata, rzodkiewka, surowa machew, papryka. Głodzenie i fitness się wykluczają. Jakiś instruktor aerobiku mówił kiedyś że głodówka właśnie pobudza oganizm do odkładania materiałów zapasowych w tkance tłuszczowej. Organizm "myśli" : jest źle, trzeba się zabezpieczyć bo idą gorsze czasy i wszystko co człowiek zje zamienia w tłuszcz. A im częściej ćwiczysz i mniej jesz tym bardziej się odkłada. Więc nie tyle stoimy w miejscu, co wręcz tyjemy. Napisz co jesz, jak radzi KiZ
  6. Iwonko, według nauk medycznych masz tylko 1 kg nadwagi. Czym tu się martwić? Ja już o tym kilka ray pisałam na tym forum: Ćwiczysz - dobrze że ćwiczysz, ćwicz dalej, a przy tym odżywiaj się zdrowo -kilka razy dziennie małymi porcjami. Pogryzaj surowe jarzynki - dobre na stres i na odchudzenie się. Ale nie owoce! Warzywa! : sałata, rzodkiewka, surowa machew, papryka. Głodzenie i fitness się wykluczają. Jakiś instruktor aerobiku mówił kiedyś że głodówka właśnie pobudza oganizm do odkładania materiałów zapasowych w tkance tłuszczowej. Organizm "myśli" : jest źle, trzeba się zabezpieczyć bo idą gorsze czasy i wszystko co człowiek zje zamienia w tłuszcz. A im częściej ćwiczysz i mniej jesz tym bardziej się odkłada. Więc nie tyle stoimy w miejscu, co wręcz tyjemy. Napisz co jesz, jak radzi KiZ
  7. Iwonko, według nauk medycznych masz tylko 1 kg nadwagi. Czym tu się martwić? Ja już o tym kilka ray pisałam na tym forum: Ćwiczysz - dobrze że ćwiczysz, ćwicz dalej, a przy tym odżywiaj się zdrowo -kilka razy dziennie małymi porcjami. Pogryzaj surowe jarzynki - dobre na stres i na odchudzenie się. Ale nie owoce! Warzywa! : sałata, rzodkiewka, surowa machew, papryka. Głodzenie i fitness się wykluczają. Jakiś instruktor aerobiku mówił kiedyś że głodówka właśnie pobudza oganizm do odkładania materiałów zapasowych w tkance tłuszczowej. Organizm "myśli" : jest źle, trzeba się zabezpieczyć bo idą gorsze czasy i wszystko co człowiek zje zamienia w tłuszcz. A im częściej ćwiczysz i mniej jesz tym bardziej się odkłada. Więc nie tyle stoimy w miejscu, co wręcz tyjemy. Napisz co jesz, jak radzi KiZ
  8. Iwonko, według nauk medycznych masz tylko 1 kg nadwagi. Czym tu się martwić? Ja już o tym kilka ray pisałam na tym forum: Ćwiczysz - dobrze że ćwiczysz, ćwicz dalej, a przy tym odżywiaj się zdrowo -kilka razy dziennie małymi porcjami. Pogryzaj surowe jarzynki - dobre na stres i na odchudzenie się. Ale nie owoce! Warzywa! : sałata, rzodkiewka, surowa machew, papryka. Głodzenie i fitness się wykluczają. Jakiś instruktor aerobiku mówił kiedyś że głodówka właśnie pobudza oganizm do odkładania materiałów zapasowych w tkance tłuszczowej. Organizm "myśli" : jest źle, trzeba się zabezpieczyć bo idą gorsze czasy i wszystko co człowiek zje zamienia w tłuszcz. A im częściej ćwiczysz i mniej jesz tym bardziej się odkłada. Więc nie tyle stoimy w miejscu, co wręcz tyjemy. Napisz co jesz, jak radzi KiZ
  9. Magpie, tak trzymaj ! Drogie odchudzaczki, chyba się od Was odłączę. Dziś stanęłam na wagę po dwóch miesiącach nieważenia i odchudzania. I chwalę się: 15 kg mniej od marca Moja waga nareszcie spadła poniżej 70 kg, na diecie 1200 kcal, po całkowitym odstawieniu cukrów, z lekką pomocą Meridii. Nareszcie świetnie się czuję, z przyjemnością spoglądam w lustro i wchodzę w ciuchy sprzed kilku lat. Ciuchy są "trochę" niemodne , chi chi chi Jeszcze z 5 kg - ale to dla mnie pikuś ...
  10. Magpie, tak trzymaj ! Drogie odchudzaczki, chyba się od Was odłączę. Dziś stanęłam na wagę po dwóch miesiącach nieważenia i odchudzania. I chwalę się: 15 kg mniej od marca Moja waga nareszcie spadła poniżej 70 kg, na diecie 1200 kcal, po całkowitym odstawieniu cukrów, z lekką pomocą Meridii. Nareszcie świetnie się czuję, z przyjemnością spoglądam w lustro i wchodzę w ciuchy sprzed kilku lat. Ciuchy są "trochę" niemodne , chi chi chi Jeszcze z 5 kg - ale to dla mnie pikuś ...
  11. Magpie, tak trzymaj ! Drogie odchudzaczki, chyba się od Was odłączę. Dziś stanęłam na wagę po dwóch miesiącach nieważenia i odchudzania. I chwalę się: 15 kg mniej od marca Moja waga nareszcie spadła poniżej 70 kg, na diecie 1200 kcal, po całkowitym odstawieniu cukrów, z lekką pomocą Meridii. Nareszcie świetnie się czuję, z przyjemnością spoglądam w lustro i wchodzę w ciuchy sprzed kilku lat. Ciuchy są "trochę" niemodne , chi chi chi Jeszcze z 5 kg - ale to dla mnie pikuś ...
  12. Magpie, tak trzymaj ! Drogie odchudzaczki, chyba się od Was odłączę. Dziś stanęłam na wagę po dwóch miesiącach nieważenia i odchudzania. I chwalę się: 15 kg mniej od marca Moja waga nareszcie spadła poniżej 70 kg, na diecie 1200 kcal, po całkowitym odstawieniu cukrów, z lekką pomocą Meridii. Nareszcie świetnie się czuję, z przyjemnością spoglądam w lustro i wchodzę w ciuchy sprzed kilku lat. Ciuchy są "trochę" niemodne , chi chi chi Jeszcze z 5 kg - ale to dla mnie pikuś ...
  13. U nas rośnie żywopłot ze zwykłego świerku pospolitego. Teściowa dostała maleńkie prawie siewki od znajomego leśniczego. Możesz spróbować wykopać malutkie siewki w lesie i posadzić. Wsadziła tego chyba ze 100, w trzech rzędach co pół metra 15 lat temu. Były obsypywane korą. Cel został zamirzony - szczelny żywopłot odgradza dziś tył działki od wiejskiego gospodarstawa z kurami i baranami. Nic nie widać przez te trzy rzędy. Nawet jakby mniej śmierdzi inwentarzem. Żaden świerk nie musiał być usunięty. Nie łysieje, to znaczy jest dołem lekki prześwit tak na 30 cm wysoki. Bardzo szybko urósł na gliniastej glebie. Jest trzymany na wysokość 3 metrów. Jedynym mankamentem jest to że trzeba go ostro ciąć i z góry i z boków. Bo jak wybuja większe drzewo to będzie problem z wycięciem. Jak chcesz to wieczorem wkleję zdjęcie
  14. Ile ludzi w tyle zdań. jedni mówią że róża herbaciana jest mocno żółta, inni że kremowa jeszcze inni że pomarańczowa a dla mnie róża herbaciana to taka, która ma płatki z wierzchu czerwone lub pomarańczowe, a od spodu żółte. Taka jakby "podpalana" To jaka w końcu jest ta róża herbaciana?
  15. Daggulka, nie muszą być denka od butelek. Kup sobie porządne soczewki z dużym indeksem, to będą cieńkie. Ja mam -5,5 i są cieńkie jak polsilver. Do tego delikatne oprawki i super krem na zmęczone powieki z tzw wyższej półki
  16. Przeczytałam dokładnie cały wątek i stwierdzam że nie zrobię sobie na pewno takiej korekcji. To już wolę wstawiać implanty (zębów) przynajmniej pewien rtodzaj inwestycji!!!! Napiszcie jakich używacie soczewek kontaktowych. Mam -5,5. Sporadycznie noszę soczewki Johnsona i nie mogę w nich wytrzymać! Cały czas je czuję, pocieram oczy, a najgorzej jest przed komputerem. Czy dobieracie sobie sami soczewki, czy radzicie się okulisty? Raz mi okulista w Vision Express dobrał soczewki B&L i były do du.. Zrezygnowałam z soczewek i zainwestowałam w porządne indeksowane cieńkie szkła
  17. Tak, z NFZ. Za wizyty nie płacę, bo to jest publiczna przychodnia. Tylko lekarstwa rzecz jasna muszę wykupić. Dostałam skierowanie od lekarza rodzinnego. Łasuchowaniu i odsmażanym kotletom powiedz "NIE". Trzeba zmienić styl odżywiania. Warzywa możesz jeść bez ograniczeń, oprócz korzeniowych. Jak ci przyjdzie ochota na łasuchowanie to przegryź paprykę surową, albo ogórka. Ziemniaczki można 3 sztuki dziennie. 4-5 kromek na dzień i 6 małych posiłków Pierożki - nie 20 tylko 5 szt. Z owocami ostrożnie. a wogóle polecam stronkę: http://www.zdroweodchudzanie.org jakoś tak
  18. Tak, z NFZ. Za wizyty nie płacę, bo to jest publiczna przychodnia. Tylko lekarstwa rzecz jasna muszę wykupić. Dostałam skierowanie od lekarza rodzinnego. Łasuchowaniu i odsmażanym kotletom powiedz "NIE". Trzeba zmienić styl odżywiania. Warzywa możesz jeść bez ograniczeń, oprócz korzeniowych. Jak ci przyjdzie ochota na łasuchowanie to przegryź paprykę surową, albo ogórka. Ziemniaczki można 3 sztuki dziennie. 4-5 kromek na dzień i 6 małych posiłków Pierożki - nie 20 tylko 5 szt. Z owocami ostrożnie. a wogóle polecam stronkę: http://www.zdroweodchudzanie.org jakoś tak
  19. Tak, z NFZ. Za wizyty nie płacę, bo to jest publiczna przychodnia. Tylko lekarstwa rzecz jasna muszę wykupić. Dostałam skierowanie od lekarza rodzinnego. Łasuchowaniu i odsmażanym kotletom powiedz "NIE". Trzeba zmienić styl odżywiania. Warzywa możesz jeść bez ograniczeń, oprócz korzeniowych. Jak ci przyjdzie ochota na łasuchowanie to przegryź paprykę surową, albo ogórka. Ziemniaczki można 3 sztuki dziennie. 4-5 kromek na dzień i 6 małych posiłków Pierożki - nie 20 tylko 5 szt. Z owocami ostrożnie. a wogóle polecam stronkę: http://www.zdroweodchudzanie.org jakoś tak
  20. Tak, z NFZ. Za wizyty nie płacę, bo to jest publiczna przychodnia. Tylko lekarstwa rzecz jasna muszę wykupić. Dostałam skierowanie od lekarza rodzinnego. Łasuchowaniu i odsmażanym kotletom powiedz "NIE". Trzeba zmienić styl odżywiania. Warzywa możesz jeść bez ograniczeń, oprócz korzeniowych. Jak ci przyjdzie ochota na łasuchowanie to przegryź paprykę surową, albo ogórka. Ziemniaczki można 3 sztuki dziennie. 4-5 kromek na dzień i 6 małych posiłków Pierożki - nie 20 tylko 5 szt. Z owocami ostrożnie. a wogóle polecam stronkę: http://www.zdroweodchudzanie.org jakoś tak
  21. Bariatra to lekarz leczący otyłość. Poszukaj w swojej okolicy Przychodni która ma gabinet leczenie otyłości. Ja chodzę na fundusz do takiego gabinetu przy klinice chorób metabolicznychi Uniwersytetu Jagiellońskiego. Dziś się ważyłam. Od marca z 85 kg na 73, chociaż nie uważałam się za otyłą, to w ciąży za dużo przytyłam, przyplątała się cukrzyca i tak już zostałam w tej poradni. Lekarka powiedziała że jak nie schudnę to zachoruję na cukrzycę. Trzustka nie radzi sobie z wytwarzaniem odpowiedniej ilości insuliny gdy tyjemy i tak rodzi się cukrzyca typu II. To mi wystarczyło na motywację. Jeśli jesteś facetem to dostaniesz pewnie dietę 1400 kalorii. Da sie wytrzymać. Nie jest tak rygorystyczna jak kopenhaska i na pewno zdrowsza. Skoro już sie ograniczasz to dobrze. Będzie ci całkiem łatwo. Ale musisz zrezygnować z: - smażonych potraw - zup - dużej ilości cukrów prostych itd dowiesz się od dietetyka Może dostaniesz leki "wspomagacze", tylko poproś o nie. Jeśli masz 185 cm wzrostu to powinieneś schudnąć do 85 kg Ja mam 169 cm wzrostu więc powinnam schudnąc do 69 kg. Tylko pomału. Chudnięcie jest przyjemne i skuteczne jesli trwa długo.
  22. Bariatra to lekarz leczący otyłość. Poszukaj w swojej okolicy Przychodni która ma gabinet leczenie otyłości. Ja chodzę na fundusz do takiego gabinetu przy klinice chorób metabolicznychi Uniwersytetu Jagiellońskiego. Dziś się ważyłam. Od marca z 85 kg na 73, chociaż nie uważałam się za otyłą, to w ciąży za dużo przytyłam, przyplątała się cukrzyca i tak już zostałam w tej poradni. Lekarka powiedziała że jak nie schudnę to zachoruję na cukrzycę. Trzustka nie radzi sobie z wytwarzaniem odpowiedniej ilości insuliny gdy tyjemy i tak rodzi się cukrzyca typu II. To mi wystarczyło na motywację. Jeśli jesteś facetem to dostaniesz pewnie dietę 1400 kalorii. Da sie wytrzymać. Nie jest tak rygorystyczna jak kopenhaska i na pewno zdrowsza. Skoro już sie ograniczasz to dobrze. Będzie ci całkiem łatwo. Ale musisz zrezygnować z: - smażonych potraw - zup - dużej ilości cukrów prostych itd dowiesz się od dietetyka Może dostaniesz leki "wspomagacze", tylko poproś o nie. Jeśli masz 185 cm wzrostu to powinieneś schudnąć do 85 kg Ja mam 169 cm wzrostu więc powinnam schudnąc do 69 kg. Tylko pomału. Chudnięcie jest przyjemne i skuteczne jesli trwa długo.
  23. Bariatra to lekarz leczący otyłość. Poszukaj w swojej okolicy Przychodni która ma gabinet leczenie otyłości. Ja chodzę na fundusz do takiego gabinetu przy klinice chorób metabolicznychi Uniwersytetu Jagiellońskiego. Dziś się ważyłam. Od marca z 85 kg na 73, chociaż nie uważałam się za otyłą, to w ciąży za dużo przytyłam, przyplątała się cukrzyca i tak już zostałam w tej poradni. Lekarka powiedziała że jak nie schudnę to zachoruję na cukrzycę. Trzustka nie radzi sobie z wytwarzaniem odpowiedniej ilości insuliny gdy tyjemy i tak rodzi się cukrzyca typu II. To mi wystarczyło na motywację. Jeśli jesteś facetem to dostaniesz pewnie dietę 1400 kalorii. Da sie wytrzymać. Nie jest tak rygorystyczna jak kopenhaska i na pewno zdrowsza. Skoro już sie ograniczasz to dobrze. Będzie ci całkiem łatwo. Ale musisz zrezygnować z: - smażonych potraw - zup - dużej ilości cukrów prostych itd dowiesz się od dietetyka Może dostaniesz leki "wspomagacze", tylko poproś o nie. Jeśli masz 185 cm wzrostu to powinieneś schudnąć do 85 kg Ja mam 169 cm wzrostu więc powinnam schudnąc do 69 kg. Tylko pomału. Chudnięcie jest przyjemne i skuteczne jesli trwa długo.
  24. Bariatra to lekarz leczący otyłość. Poszukaj w swojej okolicy Przychodni która ma gabinet leczenie otyłości. Ja chodzę na fundusz do takiego gabinetu przy klinice chorób metabolicznychi Uniwersytetu Jagiellońskiego. Dziś się ważyłam. Od marca z 85 kg na 73, chociaż nie uważałam się za otyłą, to w ciąży za dużo przytyłam, przyplątała się cukrzyca i tak już zostałam w tej poradni. Lekarka powiedziała że jak nie schudnę to zachoruję na cukrzycę. Trzustka nie radzi sobie z wytwarzaniem odpowiedniej ilości insuliny gdy tyjemy i tak rodzi się cukrzyca typu II. To mi wystarczyło na motywację. Jeśli jesteś facetem to dostaniesz pewnie dietę 1400 kalorii. Da sie wytrzymać. Nie jest tak rygorystyczna jak kopenhaska i na pewno zdrowsza. Skoro już sie ograniczasz to dobrze. Będzie ci całkiem łatwo. Ale musisz zrezygnować z: - smażonych potraw - zup - dużej ilości cukrów prostych itd dowiesz się od dietetyka Może dostaniesz leki "wspomagacze", tylko poproś o nie. Jeśli masz 185 cm wzrostu to powinieneś schudnąć do 85 kg Ja mam 169 cm wzrostu więc powinnam schudnąc do 69 kg. Tylko pomału. Chudnięcie jest przyjemne i skuteczne jesli trwa długo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...