witam, chciałabym prosić bardziej doświadczonych w projektowaniu swoich wymarzonych wnętrz o pomoc- w naszym przyszłym mieszkaniu (49,5 m2) w kamienicy przewidziany jest salon z aneksem o wielkości 26,5 m2. Oto rzuty mieszkania:
Na jednej ze ścian są wąskie drzwi balkonowe z półokrągłą górą, obok okno z półokrąglą górą i jeszcze kolejne okno. Są też 3 pary drzw: wejsciowe z korytarza (tam nie będzie drzwi), do łazienki, do sypialni. Wysokość pomieszczenia 320 cm. Stan deweloperski.
Zastanawiam się jak zaplanować wnętrze, żeby kuchnia nie była tylko na jednej ścianie i żeby nie była typowo otwarta. Chciałabym zmieścić stół i krzesła- nie za duży na co dzień, ale z możliwością poszerzania i narożnik.
Moje koncepcje są takie:
1. kuchnia w kształcie litery L bez górnych szafek- w kolejności (mniej więcej)- lodówka w zabudowie, płyta indukcja, zlew, zmywarka, narożna szafka , zwykła szafka + dwie szafki o wysokości ok. 150 cm oddzielające kuchnie od salonu (tam piekarnik)- na ścianie z drugiej strony telewizor. Przy oknie stół i krzesła. Narożnik na ścianie, gdzie są wejścia do pokojów.
Plusy: oddzielona kuchnia od siedzących na kanapie, miejsce na stół
minusy: nie wiem, czy taka wyższa zabudowa nie zagraci, nie zaciemni pokoju (ogólnie jest bardzo słoneczny)
Ten układ na moich wizualizacjach (oczywiście wygląd szafek, fronty, blaty przypadkowe- chcemy jasną kuchnię- biała lub szara matowa), ściany białe, podłoga w kolorze dębu z wyraźnym usłojeniem.
2. kuchnia w kształcie litery L z górnymi szafkami- w kolejności (mniej więcej)- lodówka w zabudowie, płyta indukcja, zlew, zmywarka, narożna szafka , piekarnik zabudowany + szafka narożna i druga szafka o cokole zasłaniającym blat o wys. ok. 30 cm (chodzi mi o proste wykończenie a'la deska zasłaniąjące blat. Za tymi szafkami stół (dosunięty na co dzień, odsunięty od święta). Narożnik tak jakw pierwszej opcji, telewizor na ścianie naprzeciwko (tam są teraz wszystkie podłączenia antenowe więc obyłoby się bez przenoszenia kabli)
Plusy: wizualnie większa przestrzeń bez ścianek, nie trzeba przenosić żadnych kabli
minusy: mało miejsca na stół i między stołem a narożnikiem
3. Kuchnia jak w w drugiej propozycji- z tym, że listwa osłaniająca blat też od strony okna, narożnik przeniesiony na ścianę gdzie kuchnia, telewizor naprzeciwko
Plusy: więcej miejsca między stołem a narożnikiem
Minusy: przeniesienie kabli, odgłosy z kuchni zaraz za narożnikiem
Poproszę o poradę osoby, które musiały zmieścić tyle funkcji w tak małym "salonie".