Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

domara

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    17
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez domara

  1. Chyba pisałem za szybko i z dużymi przeskokami myślowymi, za co serdecznie przepraszam. Trochę wyjaśnień. 1. Dla okresu zimowego obliczane są straty ciepła budynku pod które dobiera się instalację c.o. W tym przypadku raczej pomija się zyski ciepła, gdyż są one w tym okresie tak znikome i nieprzewidywalne, że nie można ich brać pod uwagę przy określaniu bilansu energetycznego. Co prawda w uproszczonym stopniu można brać je pod uwagę (tzw. zyski bytowe) lecz nie jest to obligatoryjne. 2. Dla okresu letniego - w przypadku gdy chcemy być szczęśliwym posiadaczem klimatyzacji - oblicza się zyski ciepła. Służy to do doboru mocy chłodnicy w centrali klimatyzacyjnej. Te dwa okresy letni i zimowy obliczane są osobno i w innych celach, dlatego brane są pod uwagę inne parametry obliczeń. Proponuję dać spokój dywagacją czy współczynnik przenikania ciepła dla okna ma tu znaczenie, gdyż nie liczymy strat tylko zyski ciepła. Ponadto zauważcie, że większość zaawansowanych technologicznie okien przepuszcza do środka promieniowanie cieplne i odbija z powrotem tę część energii która przez zwykłe okna została by przepuszczona z powrotem na zewnątrz. Jest to bardzo potrzebne zimą (obniżenie strat ciepła) lecz niezbyt pożądane latem na przykład w pomieszczeniu ogrodu zimowego. Jeden mały przykład z życia wzięty: Architekt zaprojektował basen kryty przy domu jednorodzinnym z oknami w dachu i ścianie południowej (prawie 100m2 szkła). Z obliczeń zysków ciepła i pary wodnej wyszło, że za centralę klimatyzacyjną gość zapłaci prawie 150 tyś zł. Zamieniono częściowo szkło w dachu na poliwęglan i dodano markizę nad oknami w ścianie południowej – koszt centrali spadł do 40 tyś. Jak widać przeprowadzenie obliczeń i lekkie kombinacje z parametrami dały wymierne oszczędności. Jednak jeśli nie mamy basenu czy dużego ogrodu zimowego i nie planujemy klimatyzacji – dajmy sobie spokój z obliczeniami zysków ciepła I jeszcze jedno - na temat tego, że ściana czy podłoga ciemnego koloru nagrzewa się szybciej i do większej temperatury nie będę się wypowiadał choć przyznaję całkowitą rację. Mogę tylko zapewnić, że we wzorze na zyski od nasłonecznienia nie ma parametru określającego kolor na jaki pada to promieniowanie. Pozdrawiam (ciepło) wszystkich forumowiczów. G.
  2. Zyski liczy się od ilości osób w pomieszczeniu, zarówno jawne jak i utajone w postaci pary wodnej. Ponadto od oświetlenia, od zainstalowanych urządzeń elektrycznych, od nasłonecznienia. Te ostatnie liczone są osobno dla przegród przezroczystych (okna) jak i nieprzezroczystych (ściany). Budek - izolacyjność okna (współczynnik przenikania ciepła nie ma tu nic do rzeczy - od słońca nagrzewa się na przykład podłoga w pomieszczeniu. Tereska - jedyne współczynniki korekcyjne dla zysków od nasłonecznienia są wprowadzane do obliczeń przez zastosowanie przysłon wewnętrznych (żaluzje) lub zewnętrznych (rolety i markizy) - to tak w dużym uproszczeniu. Ogólnie nie ma sensu liczyć zysków w domach bez ogrodu zimowego, basenu lub tam gdzie nie będziesz instalować klimatyzacji. Jeśli jesteś zainteresowana to za jakiś tydzień będę w stanie wysłać Ci arkusz kalkulacyjny w excelu do uproszczonych obliczeń wykorzystujący tabele nasłonecznień i horyzontu dla wszystkich stron świata na teren środkowej Polski.
  3. _MYCHA_ - zatarta na ostro obrzutka ściany fundamentowej o której pisał Ari to tzw. rapówka i naprawdę radzę ją wykonać. Po pierwsze łatwiej się izoluje, a po drugie łatwiej przykleić styropian do gładkiej powierzchni. Jeśli masz na działce grunty przepuszczalne i niezbyt wysoki poziom wody gruntowej możesz spokojnie zrezygnować z folii kubełkowej - odchudzi wartość robót. Pozdrowienia dla wszystkich Grzegorz
  4. domara

    GRUPA LUBUSKA

    _MYCHA_ - zatarta na ostro obrzutka ściany fundamentowej o której pisał Ari to tzw. rapówka i naprawdę radzę ją wykonać. Po pierwsze łatwiej się izoluje, a po drugie łatwiej przykleić styropian do gładkiej powierzchni. Jeśli masz na działce grunty przepuszczalne i niezbyt wysoki poziom wody gruntowej możesz spokojnie zrezygnować z folii kubełkowej - odchudzi wartość robót. Pozdrowienia dla wszystkich Grzegorz
  5. Chyba jedyne co można kwestionować to zasyp piaskiem 0-4mm (mała wodoprzepuszczalność), ale powinno być dobrze. Sprawdź czy na wylocie drenażu leci woda – to jedyna metoda sprawdzenia, czy drenaż działa czy nie (sprawdzaj parę godzin po opadach). Pozdrawiam Grzegorz
  6. Uściślij o trochę dodatkowych danych: - czy masz kominek ? jeśli tak to zamknięty, czy otwarty, może do kominka jest doprowadzone osobno powietrze - czy kotłownia gdzie jest piec jest połaczona z resztą domu ? jaki kocioł ? - położenie budynku - czy jest na otwartej przestrzeni i czy przypadkiem nie wieją duże wiatry ? Pozdrawiam Grzegorz
  7. Pozdrawiam wszystkich Lubuszan. Nie przejmujcie się wielkością fundamentów. Jak zobaczyłem swoje to natychmiast zacząłem mierzyć taśmą wymiary - byłem przekonany, że budowlańcom się skala pomyliła. Wymiary były w porządku, ale byłem załamany, że stawiam taki mały domek. Dopiero po postawieniu ścian przekonałem się, że było ok. A po otynkowaniu i pomalowaniu stwierdziłem, że pomieszczenia mogły by być mniejsze. Etap budowy mam za sobą, pozostało ogrodzenie i ogród, a w środku dopieszczanie wykończeniówki. Trzymam kciuki za wszystkich rozpoczynających budowę i wychodzących ze stanu zero. P.s. W jednym z postów powyżej przeczytałem że ktoś płacił za piasek 10 zł - cena piasku w Kłodawie to z Vat 5 zł/t i to sianego (wiem bo brałem w zeszłym tygodniu na układanie podjazdu) Można się dogadać po 3,5 - 4 zł bez faktury. Nie kupujcie od transportowców bo doliczają sobie okropną marżę. Grzegorz
  8. domara

    GRUPA LUBUSKA

    Pozdrawiam wszystkich Lubuszan. Nie przejmujcie się wielkością fundamentów. Jak zobaczyłem swoje to natychmiast zacząłem mierzyć taśmą wymiary - byłem przekonany, że budowlańcom się skala pomyliła. Wymiary były w porządku, ale byłem załamany, że stawiam taki mały domek. Dopiero po postawieniu ścian przekonałem się, że było ok. A po otynkowaniu i pomalowaniu stwierdziłem, że pomieszczenia mogły by być mniejsze. Etap budowy mam za sobą, pozostało ogrodzenie i ogród, a w środku dopieszczanie wykończeniówki. Trzymam kciuki za wszystkich rozpoczynających budowę i wychodzących ze stanu zero. P.s. W jednym z postów powyżej przeczytałem że ktoś płacił za piasek 10 zł - cena piasku w Kłodawie to z Vat 5 zł/t i to sianego (wiem bo brałem w zeszłym tygodniu na układanie podjazdu) Można się dogadać po 3,5 - 4 zł bez faktury. Nie kupujcie od transportowców bo doliczają sobie okropną marżę. Grzegorz
  9. Maciejon Piony są zawsze Zwróć uwagę, że jeśli wychodzisz z pod posadzki to wychodzisz rurą pionową. Rura odpowietrzajaca na pewno moze byc mniejsza od pionu o dwie dymensje chyba właśnie po to żeby było łatwiej ukryć ją w ścianie. Jedna uwaga - sam wywietrzak musi być większy o jedną średnicę od pionu. Czyli pion dn 100, rura odpowietrzajaca dn 50, wywietrzak (to co wystaje ponad dach) dn 150 mm. Jednak bedziesz tu pewnie ograniczony do średnicy jaką oferuje producent dachówki. Jeśli masz tak długie legary to zastanów się czy nie zwiększyć ich srednicy do 150 mm. Różnica cenowa niewielka, a w eksploatacji brak problemów. Często zdaża się że kanalizację wewnetrzną projektują konstruktorzy "na oko" i daja za małe średnice (niezgodne z normami). Według mnie jest to znaczny błąd, który moze skutkować zatykaniem się kanalizacji. Jak dziecko upuści średnich rozmiarów zabawkę i nieopatrznie spusci ją do kanalizacji to kłopoty murowane. Przy budynkach parterowych i znacznym rozczłonkowaniu legarów stosowanie tylko jednego odpowietrzenia jest (według mnie) błędem. Co prawda nie znam projektu, ale zakładam, że od legara głównego odchodzisz do poszczególnych przyborów dalej niż 3-4 metry. Trzeba by wtedy stosować zawory napowietrzające lub dodatkowe rury odpowietrzajace. Pozdrawiam Grzegorz
  10. Za rowy melioracyjne i drenaże odpowiedzialny jest Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej - właściwy dla terenu na którym macie działkę. Pytajcie o taki twór w Urzędzie Miejskim, Wojewódzkim lub Gminie czy Starostwie. Grzegorz
  11. Średnice rur w kanalizacji wewnętrznej uzależnione są od tego co jest do nich podłączone np.: Umywalka, prysznic, wanna – dn 50 mm Zlewozmywak – dn 75 mm Miska ustępowa – dn 100 mm Podane średnice dotyczą gałązek podłączeniowych i pionów. Legar kanalizacji powinien być o jedną dymensję większy od pionu który jest do niego podłączony – czyli jeżeli pion ma 50 mm to legar powinien mieć średnicę dn 100 mm, dla dn 100 - dn 150 mm. Główne wyjście kanalizacji z budynku jednorodzinnego nie powinno być mniejsze od dn 150 mm(nigdy mniej bo będą problemy z zapychaniem się rur). Tylko w szczególnych przypadkach (duże budynki stosuje się dn 200 mm). Odpowietrzane powinny być wszystkie piony jednak rura odpowietrzająca może być mniejsza o dwie dymensje od pionu który odpowietrza czyli dla dn 50 zostaje odpowietrzenie 50 mm, natomiast dla dn 100 mm zakładamy redukcję i prowadzimy rurkę odpowietrzającą dn 50 mm. Zawory napowietrzające o których piszecie nie są ujęte w naszych normach. Z tego co mi wiadomo stosowane są poza naszymi granicami lecz z zastrzeżeniem, że nie można ich montować na pionie do którego jest podłączona miska ustępowa. Instalatorzy przeważnie montują takie zaworki na bocznych odejściach do zlewozmywaka w kuchni, zlewozmywaka w pom. Gospodarczym lub jeżeli wynika to z rozkładu łazienki i mamy w niej dwa piony – obsługują nim pion umywalki, wanny czy prysznica. Piony do których podłączona jest toaleta wyprowadzają ponad dach. Pozdrawiam wszystkich Grzegorz
  12. aishan Geowłókninę stosuje się do oddzielenia materiału nasypowego od słabonośnego podłoża (chodzi o to żeby nie wciskać dobrego materiału w błoto ) W twoim przypadku nie widzę sensu stosowania geowłókniny. 20 cm - tłuczeń (warstwa podbudowy) 10 cm - kliniec (nawierzchnia właściwa) Pozdrawiam
  13. Może trochę więcej informacji ? Powierzchnia wykuszu, wysokość pomieszczenia, ilość i wymiary okien, wysokość dolnej krawędzi okien nad docelową podłogą. Pozdrowienia P.s. ciepła nigdy nie za dużo (w razie czego przykręcisz grzejniki)
  14. domara

    lubuskie

    Witam wszystkich Jestem na etapie wykańczania domu (i siebie finansowo) w Gorzowie Wlkp. Dom pod modrzewiem III z pracowni ARCHON. Nastał etap tarasów, podjazdów, ścieżek, ogrodu itp. Tracę nerwy, bo pracuję obecnie na Śląsku a to trochę daleko, żeby przypilnować budowy. Pozdrawiam
  15. Witam wszystkich Po pierwsze - Korytowanie – usunięcie wierzchniej (urodzajnej warstwy gruntu – humusu) Głębokość korytowania uzależniona jest od głębokości zalegania humusu i wynosi od 5 cm nawet do 70 lub 80 cm, a bywa, że i głębiej. Powinno się usunąć humus do gruntu nośnego (piaski, gliny, iły itp.) problem pojawia się gdy grubość humusu jest duża, lub pod humusem zalegają grunty słabonośne np torfy. Rozwiązanie 1 – płytkie korytowanie i grunt nośny (warstwy podawane od dołu) 20 cm warstwa tłucznia (tłuczeń kruszywo jednokrotnie łamane o frakcji 31 - 63 mm) 10 cm warstwa klińca (kliniec kruszywo jednokrotnie łamane o frakcji 0 – 31 mm) Zagęścić zagęszczarką lub walcem. Najprawdopodobniej po jakimś czasie przy wzmożonym ruchu samochodów ciężarowych pojawią się koleiny (nie powinny być duże). Po zakończeniu budowy przegrabić uzupełnić ubytki i zagęścić. Jeśli postaracie się przy grabieniu i wyrównywaniu to tak wyprofilowaną drogę wystarczy skropić emulsją asfaltową i położyć masę. Rozwiązanie 2 – głębokie korytowanie i grunt słabonośny 50 cm kamień łamany frakcja 63 – 120 mm 20 cm tłuczeń 10 cm kliniec Kamień łamany bezwzględnie zagęścić walcem. Po ułożeniu pozostałych warstw (tłuczeń i kliniec) także zagęścić walcem. Pozostałe jak w rozwiązaniu pierwszym. Zamiast kamienia łamanego (dość drogi) można użyć żużla (oczywiście posiadającego odpowiednie aprobaty – popytać w elektrociepłowniach lub hutach) lub gruzu ceglanego czy betonowego. Lasowaniem cegły bym się tak bardzo nie przejmował – nasypy drogowe i autostradowe są z tego budowane. Z tłuczniem podobnie, choć ciężko dostać frakcjonowany materiał tego typu przy małych zamówieniach. Trudno udzielić porady w tych sprawach nie znając geologii terenu i warunków lokalnych zakupu materiałów. Nieraz potrzebna jest warstwa geowłókniny lub nawet stosowanie materaca geosyntetycznego. Pozdrawiam P.S. Wszystkich siedzących w temacie przepraszam za uproszczenia i uogólnianie tematu.
  16. Greku Kanalizację można podzielić na trzy rodzaje: 1. Bytowo-gospodarcza 2. Deszczowa 3. Ogólnospławna Ogólnospławna to taka, w której prowadzone są ścieki zarówno gospodarcze jak i deszczowe (w jednym kanale). Są oczywiście jeszcze inne podziały, ale z punktu widzenia tego tematu mało istotne. Do kanalizacji deszczowej i ogólnospławnej można się podłączyć po uzyskaniu odpowiedniej zgody użytkownika sieci. Potrzebny będzie tylko projekt przyłącza.
  17. lessio Jeśli dobrze zrozumiałem twoja sytuacja wygląda następująco: - poziom wody gruntowej -3 m.p.p.t - brak piwnic, czyli fundament -1,2 m.p.p.t - zaleganie gliny około -3 mp.p.t. Do obsypki fundamentów użyj gruntu rodzimego (czyli w tym przypadku gliny) Jako grunt zwięzły glina nie przepuszcza wody, czyli nie musisz się obawiać infiltracji wody opadowej w pobliże fundamentów. Trzeba tylko pamiętać o dokładnym zagęszczeniu obsypki. Dodatkowo proponuję wykonanie odprowadzenia wody opadowej przez odpowiednie wyprofilowanie terenu tak, aby woda samoistnie spływała z dala od domu. Po wykonaniu dachu wykonaj odprowadzenie wody z rynien np rurami kanalizacyjnymi dn 110 mm. Zakończeniem takiego odprowadzenia mogą być podziurawione beczki 200 l (w twoim przypadku jest tylko taki problem, że trzeba by je zakopać w warstwie wodoprzepuszczalnej), lub drenaż rozsączający rozprowadzający wodę po działce - w twoim przypadku chyba gorsze rozwiązanie bo w przypadku długotrwałych opadów ziemia nie przyjmie takiej ilości wody. Sprawdź też czy w pobliżu nie przebiega kanalizacja ogólnospławna - możesz wtedy podłączyć do niej odprowadzenie deszczówki.
  18. Bezwzględnie nie należy montować kominków wentylacyjnych w pozostałych pomieszczeniach (domyślam się, że są to sypialnie itp). Założenia wentylacji grawitacyjnej (w dużym skrócie) są takie, że powietrze świeże dostaje się do pomieszczeń mieszkalnych przez nieszczelności okienne (mikrowentylacja, uchył itp.), a usuwane jest z pomieszczeń gospodarczych (łazienki, kuchnie, kotłownia, pralnia). Pozwala to na obieg czystego powietrza w domu. Przy zamontowaniu wentylacji w pomieszczeniach mieszkalnych w najbardziej niekorzystnych warunkach może dojść do takiej sytuacji, że powietrze będzie zaciągane przez kratkę wentylacyjną łazienki i z całą wilgocią rozprowadzane po domu, a następnie wywiewane przez kominki wentylacyjne w pomieszczeniach. Rada - buduj zgodnie z projektem - na pewno przewiduje on kanały wentylacyjne w odpowiednich pomieszczeniach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...