Witam, własnie tynkarze wykonują w moim domu tynki gipsowe tynkiem Knauf Diamant. W kilku miejscach zauważyłam, że po zatynkowaniu w niektórych miejscach widoczna jest niebieska siatka, która kładli na połączeniu różnych materiałów lub na kablach. Nie są widoczne całe pasy siatki tylko pojedyncze małe fragmenty, aczkolwiek widać, że nie są one przykryte tynkiem. Wykonawca twierdzi, że to normalne i po wyschnięciu tynku trzeba zetrzeć ją papierem ściernym i zaszpachlować. Budzi to moje obawy. Czy takie postępowanie jest dopuszczalne. Czy w danym miejscu nie jest poprostu za mało tynku? W jaki sposób poprawić to, by siatka nie była widoczna? Dziękuję z góry za rady i wskazówki