Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

cola

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez cola

  1. Dziękuję Adamie . Rozumiem, że styropian daję tylko od góry, a przestrzeń pomiędzy ścianami fundamentowymi a złożem GWC wykładam geowłókniną. Czytałam, że w złożu żwirowym może się skroplić nawet do kilku litrów wody na godzinę. Czy nie będzie problemu z wsiąkaniem tej wody w podłoże gliniaste (poziom wody gruntowej bardzo niski - ponad 3,5 m)? Może spreparować jakieś odprowadzanie wody, żeby w końcu żwir nie zatonął, albo jeszcze gorzej - fundamentów nie podmyło? Jeżeli pytania nie są zbyt mądre, to przepraszam, ale próbuje rozwiać swoje wątpliwości.
  2. Witam, w przyszłym tygodniu zaczynamy kopać fundamenty. Ponieważ na działce jest dość znaczny spadek terenu, sporo piachu będzie potrzeba, aby te fundamenty zasypać. Wymyśliliśmy więc, aby to wykorzystać i pod częścią budynku zrobić żwirowy GWC. Konstruktor zaprojektował odpowiednio podłogę nad złożem. Wykonywać GWC będziemy sami (przy pomocy ekipy budowlanej, która jednak nigdy czegoś podobnego na oczy nie widziała). Stąd liczę na pomoc forumowiczów. Teraz pytanie: w jaki sposób oddzielić złoże żwiru od ścian fundamentowych? Czy dać tam styropian? Kiedy GWC jest sobie zlokalizowane w ogródku, to ze wszystkich stron otacza je ziemia. I jeszcze jedno: z dostępnych w internecie schematów wynika, że złoże ma przekrój trapezu. Czy i w naszym przypadku zachowanie trapezowego przekroju jest konieczne? I jak to wykonać?
  3. cola

    nic nowego

    w tym roku - nie w ubiegłym - tak (w sprawie ulgi remontowej), ale było bardzo sympatycznie, bo ja byłam w zaawansowanej ciąży, a pani urzędniczka miała złamaną rękę (mogłyśmy się wczuć wzajemnie w swoje położenie)
  4. Dziękuję dobrzy ludzie. Jednak wszyscy na "nie". Problem w tym, że w okolicy na działki nieurodzaj i szybko znaleźć się nic nie da. Na ogłoszenia na słupach odzewu brak. Działka ma ok.1000 m2, ale ze względu na ten kształt (jeden kąt ma chyba mniej niż 30 st.), pewnie sensownie da się wykorzystać 700-750. Dom może być odsunięty od drogi asfaltowej o ok. 15 m. Ten asfalt to nie taki jak na Marszałkowskiej w Warszawie, bo to mała mieścina, ale samochody jeżdżą (a nie tylko dojeżdżają do kilku okolicznych domów). Na usługi się nie nadaje, bo tereny raczej rekreacyjne (jakaś trasa rowerowa jest planowana, czasami na łące za działką wylegują się w słońcu "wieloryby". Strasznie jesteśmy ostrożni i wybredni, bo już raz się nabraliśmy przy zakupie działki.
  5. Witam wszystkich, jesteśmy na etapie poszukiwania działki budowlanej. I znaleźliśmy coś, co mogłoby nas zainteresować. Niestety myślę już trzeci miesiąc i nie potrafię się zdecydować: kupić czy nie? A sprawa wygląda tak: - dziwny kształt ma ta działka ( coś między trapezem a trójkątem) - strony świata zupełnie inaczej niż Pan Bóg przykazał - położona przy dość ruchliwej ulicy - sąsiad tylko z jednej strony (z drugiej asfalt, a reszta drogi spacerowe). Plusy: - bardzo dobra komunikacja, blisko do szkoły itp. - uzbrojenie przy samej działce - przepiękny, jedyny w swoim rodzaju widok I co o tym sądzicie? A... jeszcze cena dość wysoka, chyba ze względu na ten widok.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...