Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

purgalm

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez purgalm

  1. Cześć, od kilku miesięcy mieszkam w bloku w krakowskiej dzielnicy Prądnik Biały. Woda do mnie jest dostarczana z ZUW Rudawa (http://www.mpwik.krakow.pl/upload/Subpages/komunikat%2018_IV_2012.pdf). Przede wszystkim w wodzie jest strasznie dużo kamienia: specyficzny zapach, osad praktycznie na wszystkim: bardzo szybko pojawiają się zacieki w łazience, na naczyniach, błyskawicznie odkłada się osad w czajniku itp. - tego chcę się pozbyć w pierwszej kolejności Kupiłem dzisiaj dzbanek filtrujący Brita, ale chciałbym zadbać o lepszą jakość wody w całym mieszkaniu. Wymyśliłem taki plan działania: 1. Oddam próbkę wody do zbadania do Sanepidu - tutaj jednak pojawia się pytanie, jakie badanie zlecić: http://wsse.krakow.pl/strona/attachments/190_CENA%20%20ZA%20BADANIE%20WODY1.pdf - z jednej strony chciałbym mieć wszystkie wyniki potrzebne do dopasowania odpowiednich filtrów do wody, ale z drugiej strony nie chcę bez potrzeby przepłacić za badania 2. Na podstawie wyników badania wody chciałbym dopasować odpowiednie filtry, które zapewnią mi jak najlepszą jakość wody spożywczej prosto z kranu: - najpewniej będę chciał zamontować jakiś zestaw filtrów bezpośrednio przed kranem w kuchni pod szafką. Tutaj pojawia mi się już pierwsze pytanie: filtry montuje się chyba tylko na ujęciu wody zimnej - co wtedy z wodą ciepłą? Czy jeżeli ciepła woda nie jest filtrowana i miesza się następnie z filtrowaną zimną, to cały proces nie traci sensu? - jak znacznie takie filtry obniżają ciśnienie wody? - najważniejsze pytanie: co kupić? Domyślam się, że dokładna informacja zależy od wyników badań wody, ale może już na podstawie powyższych informacji można wskazać ogólne kierunki? 3. Chciałbym też nieco odkamienić wodę w całym mieszkaniu - także w łazience. Pomyślałem o zamontowaniu jakiegoś większego filtra przy ujęciu zimnej wody jeszcze przed Junkersem przepływowym - czy to dobry pomysł? Z góry dziękuję za porady
  2. Z pewnością umieszczę fotorelacje z placu boju
  3. Drodzy Forumowicze, w nowym mieszkaniu chcę samodzielnie wykonać oświetlenie kuchni. Pomysł jest taki, żeby klosze zrobić z filiżanek do kawy zamontowanych do góry dnem (ewentualnie z doklejonym spodkiem - zobaczę co będzie lepiej wyglądało). Będzie to oświetlenie główne kuchni (sufitowe) + kilka punktów podszafkowych. Sufitowe Z odpadów z blatu kuchennego (lita brzoza) zrobię "korytko", do którego będą od spodu przymocowane filiżanki pozbawione dna. W korytku oczywiście będą wywiercone otwory na oprawki (mój wybór padł na E14 - dobra decyzja?). Wstępnie wymiary korytka to: 60x12x8 (długość x szerokość x wysokość). Oprawka będzie zamontowana częściowo w spodzie korytka, a reszta będzie wychodziła w filiżance (przez nawiercone dno). Żarówki do jakieś ładne kuliste świetlówki energooszczędne bądź jakieś kuliste ledy. Podszafkowe Pod szafkami podobnie - kilka filiżanek przymocowanych do góry dnem z zasilaniem doprowadzonym od góry. Ze względów bezpieczeństwa przez transformator na 12V. Tutaj już jednak bez korytka. W spodach szafek będą nawiercone otwory na na kable, w dnach filiżanek też tylko mały otwór na kabel zasilający, a gniazdo będzie przymocowane w środku filiżanki do jej dna - do tego jakaś mała ledowa żarówka (1 - 1,5 W). Tutaj waham się pomiędzy gniazdem GU5.3 i G4 - co byście bardziej polecili? Chciałbym Was prosić o poradę czy wszystko dobrze przemyślałem i czy o czymś jeszcze muszę pamiętać na etapie koncepcyjnym? Na tym etapie chciałbym się Was poradzić jakie najlepiej zamontować oprawki/gniazda na żarówki? Do lampy podsufitowej myślałem o E14 i do tego jakieś ładne kuliste świetlówki energooszczędne. Do podszafkowych lampek myślę o GU5.3 i jakichś żarówkach ledowych (1-1,5W max). Czy powinienem pamiętać jeszcze o czymś na etapie koncepcyjnym?
  4. Siedząc na łóżku zawsze podkładam pod plecy poduszkę Pokój mam pomalowany Bondex Super Latex (Dyrup), a kuchnię Dulux Diamon Matt (z mieszalnika). Obie ścieralne i zmywalne na mokro - wystarczy tyle?
  5. Mam nowe mieszkanko, świeżo pomalowane i chcę zabezpieczyć ściany przed zabrudzeniami w najbardziej wrażliwych miejscach: - przy stole kuchennym (blat składany przykręcony na stałe do ściany); - przy łóżku (lubię wieczorem usiąść w łóżku z książką i oprzeć się o ścianę plecami). Myślałem o czymś w rodzaju folii przezroczystej - łatwo zmywalna ochrona. Nie mam jednak pomysłu co dokładnie (i co ważniejsze - gdzie) kupić, żeby było estetycznie. Czy macie jakieś dobre pomysły na to? Jakieś sprawdzone rozwiązania?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...