
ostrowscy
Użytkownicy-
Liczba zawartości
19 -
Rejestracja
O ostrowscy
- Urodziny 27.04.1976
Informacje osobiste
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Dane osobowe
-
Miejscowość
Kraków
-
Województwo
małopolskie
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
ostrowscy's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Woda jest z wodociągów (w Krakowie). No właśnie nie jest to zapach siarkowodoru (zgniłych jaj) tylko zapach ścieków - taki jak wtedy, gdy przypadkiem wyschnie woda w syfonie... Pozdrawiam, Marcin
-
Witam Po wprowadzeniu się do domu poczułem, że ciepła woda ma zapach ścieków - może nie bardzo mocny, ale da się wyczuć :/ Rano ten zapach jest mocniejszy, a gdy dużo korzysta się z wody, prawie go nie czuć. Co może być przyczyną? Instalacja jest zrobiona z rurek plastikowych, piec kondensacyjny Vaillant, zbiornik Vaillant, odpływ kondensatu bezpośrednio do kanalizacji. Pierwszą myślą było, że to właśnie przez połączenie komory kondensacyjnej z kanalizacją zapach przenika do wody... Wykonawca, który robił całą instalację twierdzi, że to raczej z winy anody magnezowej. Co myślicie? Spotkał się ktoś z was z takim problemem? Pozdrawiam, Marcin
-
W środę 30 kwietnia, zaraz przed długim weekendem wylaliśmy czaszę. Było trochę stresu, bo beton zaczął rozsadzać szalunki, ale wszystko skończyło się dobrze. Górne szalunki zostały zdjęte od razu i nierówności poprawione. Po całym dniu ekipa ledwie stała na nogach - ze zmęczenia... Teraz jesteśmy w trakcie robienia więźby dachowej, a od połowy przyszłego tygodnia zaczynamy układanie dachówki. Raki nad nadprożem okazały się niegroźne, ale za to pojawiły się pęknięcia stropu nad parterem i to od spodu. Poprosiliśmy betoniarnię o recepturę i wyniki badań wytrzymałościowych betonu. Napiszę jak skończy się ta historia...
-
No i mamy problem... Nadproże nad największym przeszkleniem zostało nieładnie wylane i boję się, że może nie mieć wystarczającej wytrzymałości. Musimy się zastanowić z kierownikiem budowy co z tym zrobić. Jakieś rady? Tu są zdjęcia:
-
To projekt indywidualny. Projektował arch. Daniel Babiński (z Krakowa). W razie czego mogę podać kontakt.
-
Ściany poddasza są już gotowe. W czwartek zostały wylane wieńce. Okazało się, że okno w garderobie, nie mieści się pod skosem :/ Trzeba będzie trochę zwęzić. Tu je widać: Tu kilka innych zdjęć:
-
...została wylana w czwartek 3 kwietnia. Szalowanie i zbrojenie poszło sprawnie. W sobotę na budowie miała miejsce kontrola w składzie: teść, teściowa oraz małżonka. Kontrola wykazała zarysowania betonu, jednak nie wpływające na wytrzymałość Poniżej parę zdjęć szalunków i zbrojenia. Zdjęcia rys na betonie też wkleję, ale później...
-
Witam Argumenty są dwa: 1) poddasze pod betonowym stropem nie przegrzewa się w lecie 2) strop jest dużo solidniejszy i byle wichura nie zabierze sufitu Pozdrawiam, Marcin
-
W zeszłym tygodniu ruszyliśmy z budową parteru. Ściany już stoją, jutro rozpocznie się szalowanie płyty. Ściany robimy w technologii porotherm dryfix. Wklejam parę zdjęć zrobionych wczoraj (we wtorek) rano. Z innych tematów - marcu na działce pojawiła się skrzynka elektryczna - jeszcze nie czynna. Co do stropu nad poddaszem - zdecydowaliśmy się na betonową czaszę.
-
Fundamenty są już gotowe. W środę wylany został chudy beton. Całość została (tzn. miała zostać, bo jeszcze nie widziałem) porządnie zabezpieczona folią budowlaną. Koszt: ponad 40K :/ W weekend zrobię zdjęcia... Z gazem udało się - przyłącze do granicy gotowe i droga odtworzona wzorowo. Teraz zostaje nam podjąć decyzję czy robimy betonowy strop nad poddaszem czy klasycznie - gipsokartony. No i kupić materiały na przyszły rok, żeby załapać się na ulgę.
-
Jutro ekipa z gazownictwa (a właściwie podwykonawca) ma zrobić przyłącze gazu do granicy działki. Pierwotnie chcieliśmy, żeby to przyłącze powstało zanim zrobimy drogę wewnętrzną. (A miało to być w lipcu.) Tego samego chcieli w gazownictwie i wykonawca - żeby nie trzeba by było rozkopywać, a później odbudowywać naszej dróżki. Co więcej, oni to przyłącze zrobili... ale niestety zrobili je do działki SĄSIADA - pana Wieśka - który to gazu nie potrzebuje, bo ma pompę ciepła. Głupia sprawa... Jutro więc wchodzą chłopaki od gazu, częściowo rozkopują nam drogę a pod drugą częścią robią przekop. Ciekawe jak to się skończy, bo dali dowód, że wszystko może się zdarzyć Jutro będą zdjęcia z efektem prac przy gazie, a dziś stan bieżący.
-
Wczoraj wylaliśmy wieniec. To ostatni etap budowy fundamentów. Zostaje jeszcze izolacja, zasypywanie i pierwsza płyta. Mamy też już zrobioną izolację przeciwwilgociową ścian fundamentowych dysperbitem. Wkrótce pojawią się nowe zdjęcia...
-
Udało się - gruszko-pompa się znalazła Rzeczywiście była potrzebna, bo bloczki szalunkowe są dość delikatne, a zwykła pompa podaje beton z większym ciśnieniem. A więc - ściany fundamentowe zalane. Na dowód tu są zdjęcia: A tutaj, na specjalne życzenie babci, filmy z wylewania betonu https://drive.google.com/file/d/0B-naxxbX-9mZZDZOaUNhX3ZzLTQ/edit?usp=sharing" rel="external nofollow">https://drive.google.com/file/d/0B-naxxbX-9mZZDZOaUNhX3ZzLTQ/edit?usp=sharing" rel="external nofollow">https://drive.google.com/file/d/0B-naxxbX-9mZZDZOaUNhX3ZzLTQ/edit?usp=sharing" rel="external nofollow">https://drive.google.com/file/d/0B-naxxbX-9mZZDZOaUNhX3ZzLTQ/edit?usp=sharing https://drive.google.com/file/d/0B-naxxbX-9mZUjNfOTNUQUJKQjg/edit?usp=sharing" rel="external nofollow">https://drive.google.com/file/d/0B-naxxbX-9mZUjNfOTNUQUJKQjg/edit?usp=sharing" rel="external nofollow">https://drive.google.com/file/d/0B-naxxbX-9mZUjNfOTNUQUJKQjg/edit?usp=sharing" rel="external nofollow">https://drive.google.com/file/d/0B-naxxbX-9mZUjNfOTNUQUJKQjg/edit?usp=sharing Zrobiłem szybkie podsumowanie dotychczasowych wydatków i trochę jestem przerażony. Same materiały i koparka (bez robocizny pana Roberta i jego drużyny) wyniosły ponad 16 tysięcy, a do końca fundamentów jeszcze sporo zostało: wieniec, zasypywanie i utwardzanie, izolacja, płyta... Trzeba zacząć oszczędzać, ale za bardzo nie wiem na czym :/
-
Faktycznie dom wizualnie jest super. Tu jest ten projekt: http://www.podczaszy-pa.com/architektura/dom-jednorodzinny-w-krakowie-01/ Zdjęcia mogę wysłać mailem. Pozdrawiam.
-
Jak widać na zdjęciach, nie wybieraliśmy całej ziemi spod domu, a tylko wykopaliśmy rowki na szerokość metra w miejscu ścian fundamentowych. Niestety, okazało się, że w nawiezionej kilka lat temu ziemi znaleźć można wiele... No, i jest ryzyko że taka ziemia po jakimś czasie "siądzie", a razem z ziemią "siądzie" podłoga na parterze... Koszt remontu >50K. Kierownik radzi, żeby chudy beton pod podłogą nie był taki chudy i żeby dodatkowo go zazbroić. Mi się ten pomysł podoba, ale słyszę też głosy od znających się na rzeczy, że to nie potrzebne... I bądź tu mądry...