Jestem na "nowych zasadach" i dla mnie jest ok. Na razie sprawdza się prognozowany czas amortyzacji instalacji.
Ale ja potrafię liczyć, rozumiem zasady net-billingu, potrafię przeanalizować fakturę i podejmuję świadome decyzje. I nie mieszam do tego polityki.
Jeszcze jedno. Te grosze, które masz w 4-literach to u mnie za zeszły rok 2642zł.
EDIT:
Jeszcze specjalnie dla tych, którzy uważają, że offgrid jest lepszy "bo złodzieje nie dostaną za darmo" policzyłem, że bilansowanie godzinowe pozwoliło mi pobrać z sieci 811kWh mniej. Przy cenie 1,21PLN/kWh to kolejna oszczędność 908zł.
No jakby nie patrzeć offgrid będzie lepszy