Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

proton1

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

proton1's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Witam, Mam bardzo nietypową sprawę. Otóż pomiędzy naszymi działkami była różnica terenów około 1 metra i więcej. Sąsiad podkopał tą skarpę o kolejny metr, tak żeby miał cały teren wyrównany wokół nowo wybudowanych fundamentów (sąsiad ma pozowlenie na budowę domu). Zgłosiłem ten fakt do Inspektoratu Nadzoru Budowlanego i dopiero po 6 miesiącach przyjechali skontrolować budowę. O dziwo, skontrolowali dom, porównali z wpisami w książce budowy i napisali protokół, że wszystko jest jak najbardziej prawidłowo. Niestety w protokole tym nic nie wspomnieli o podkopaniu skarpy a nawet do niej nie podeszli, ponieważ zalega na nim gruba warstwa śniegu. Inspektorzy tłumaczą się że podkopanie skarpy nie jest w ich kompetencjach i nakazują udać się z roszczeniami do Gminy wydającej takie pozowlenia. W Gminie odesłali mnie do Nadzoru Budowlanego, z tą różnicą, że w starostwie muszę poznać zakres prac przewidzianych w projekcie budowlanym. Na moje pytania, dlaczego nie sprawdzili zgodności prac wykonanych z pracami ujętymi w projekcie. Otrzymałem odpowiedz, że kierownikiem budowy jest specjalista z uprawnieniami i jemu Inspektorzy wierzą na słowo a mi karzą doszukiwać się, czy w projekcie są ujęte takie prace czy też nie. Przecież w Inspektoracie zawsze jest kopia z planami budowy. A na moje pytania, odysłają mnie do wyższej instancji jak otrzymam decyzję. Oczywiście z takiego przywileju skorzystam. Proszę o rady.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...