
piterek24
Użytkownicy-
Liczba zawartości
5 -
Rejestracja
O piterek24
- Urodziny 01.01.1970
Informacje osobiste
-
Płeć
Mężczyzna
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Dane osobowe
-
Miejscowość
Tychy
-
Kod pocztowy
43-100
-
Województwo
śląskie
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
Converted
-
Tytuł
WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
piterek24's Achievements
WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)
10
Reputacja
-
Witam, Niestety na wymianę rusztu za późno Faktycznie żużlu nie ma. Ale jakiś strasznych nie dopaleń też nie ma, trochę przelatuje przez ruszt do popielnika - takich drobinek, wielkiej tragedii nie ma. Teraz robię tak, że wybieram popiół, zasypuję kocioł węglem i na górę sypię ten popiół - to się ponownie dopali Tego popiołu na górę nie żałuję - takie uszczelnienie robię całego zasypu. Zatkałem też ten otwór w drzwiach zasypowych. Jak na razie komora zasypowa jakoś bardziej się nie zasmoliła. Podniosłem także temperaturę - z 40* do 45* - przy której zatrzymuje się pompa obiegu (która pracuje na I biegu), może to jakoś pomoże w lepszym dopalaniu na ruszcie. Muszę to poobserwować. Może nawet trzeba większą temp. np. 50* ? (temp. na miarkowniku na 55*). Co do samego węgla - kupiłem orzech II z KWK Staszic/Murcki, pięknie się pali, nie zawiesza się, jak na razie jestem bardzo zadowolony. Popiołu nie ma za dużo. Kamienia w zasadzie nie ma, na razie jeden wyciągnąłem, a z przerwami palę od początku listopada. W zeszłym sezonie miałem z KWK Wujek, ale to był jednak za "ostry" węgiel Sporo też było kamienia... Nie wiem, może mnie dostawca "zrobił" pozdrawiam
-
Witaj, Trochę z opóźnieniem, ale jestem. Poczyniłem pewne modyfikacje. Jak się okazało błędnie założyłem że ta ścianka rozszerza się ku górze, a ona jest prosta - jak na poniższym zdjęciu: Zbudowałem z płytek szamotowych taki "palnik" - na razie tyle udało mi sie tam wymurować, trochę wąsko jest Na górze tych płytek dałem jeszcze luźno położone małe kawałki płytek - są umieszczone w strudze ognia, robią za taki jakby zawirowywacz. Nie wiem czy to ma sens? Zrobiłem przez otwór z boku kotła zdjęcie tego w trakcie rozpalania: Dodatkowo po bokach dałem jeszcze grube cegły aby zmniejszyć ruszt, za gorąco w domu Foto z przodu w trakcie rozpalania: Zastanawia mnie jeszcze jedno - czy takie blokowanie po bokach rusztu wodnego jakoś negatywnie na niego nie wpływa? Albo ogólnie na sprawność kotła? Mam na myśli to, że przez te zastawione cegłami rurki przepływa chłodniejsza woda niż w tych, na których pali się opał. To się w dolnej części kotła miesza z tą gorącą wodą, może lepiej jednak tak nie robić? pozdrawiam!
-
-
Tak, dokładnie chodzi mi o ten kanał, do którego wchodzi płomień. OK, to pobawię się w murarkę Popalę trochę i zobaczę jak będzie z tą sadzą przy czyszczeniu. Dzięki za szybką odpowiedź!
-
Witam piszących i czytających Krótko: co daje w kotle DS cegła szamotowa w palniku? Mam DSa i nie mam tych cegieł, a kocioł wydaje się świetnie działać. Jest to produkt lokalnego rzemieślnika (kotły robi od lat 70'tych, twierdzi że kocioł ma sprawność >80%). Kocioł ma ruszt wodny (rurki, pochylone w stronę palnika), w drzwiach popielnika klapka sterowana miarkownikiem mech. Komora zasypowa rozszerza się w stronę rusztu. Węgiel fajnie opada w dół. W drzwiach zasypowych jeden otwór (około fi 8mm) na powietrze podawane na zasyp. W ścianach bocznych na "wysokości" palnika są otwory na powietrze dodatkowe (można je przymknąć). Jak patrzę w otwór to zasyp pięknie się pali Zastawiam się jednak nad postawieniem na zaprawie kilku cegieł/płytek w palniku - na tej tylnej ścianie, która dochodzi do rusztu. Na wysokość tak ze dwie płytki. Pytanie czy to coś da? Czy jest sens się bawić... Dzięki i pozdrawiam.