Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

napelet

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez napelet

  1. Objaśnienie co to jest norma 303:5 2012 i listę kotłów spełniających klasę 5 czyli najwyższą znajdziecie na http://www.kostrzewa.com.pl, mają 7 kotłów w klasie 5, chyba najwięcej z Polskich producentów
  2. Witam po długiej przerwie Dziękuję wszystkim za wsparcie i udzielone rady, były bardzo przydatne Co prawda trochę wyboista byłą droga do doprowadzenia do poprawnej pracy układu jednak wszystko działa już jak trzeba Podziękowania dla Pana Michała (właściciela firmy Pellas) za osobiste zaangażowanie i szybkie męskie decyzje które doprowadziły sprawę do końca
  3. Tak jak już pisałem instrukcji nie ma a regulacji dokonywał serwis, trochę niewłaściwie moim zdaniem bo zrobili wstępny zasyp duży, palnik się rozpalił i pracował na mocy skokowej z mocą 5% na mocy 1, po ok5 minutach sterownik przełącza się na moc 2 czyli maksymalną i od razu sypie pełną dawke paliwa. Powinien się raczej powoli rozpędzać tak aby zapewnić odpowiednią ilość żaru na ruszcie czyli powinien pracować na modulacji Fuzzy Logic bo taka opcja jest w tej automatyce Pytanie zasadnicze to czy zwiększenie ciągu kominowego z 28Pa do żądanych przez serwis 50Pa spowoduje iż palnik będzie w stanie wygenerować z obecnych 80-90 żądane 150kW?? Wspomnę tylko że nadmuch jest już na 100%
  4. Tak właśnie zrobił serwis, wyjął zawirowywacze i w ten sposób polepszył ciąg i zmniejszył opór kotła Co to oznacza że jest nie wyregulowany? Wartość nadmuchu była juz na 100%, gdy było mniej tlenki węgla były bardzo wysokie więc była konieczność dania max nadmuchu i wtedy analizator pokazuje dobre spalanie ale co z tego jak po kilkunastu minutach mam pelet wyrzucony do popielnika który się tam pali i oczywiście psuje parametry. Moim zdaniem budowa rusztu a dokładnie jego gabaryty są zbyt małe, porównując wymiary z palnikami Pellet-on, Kostrzewa czy Termocabi wszystkie są większe, z czegoś ta wielkość rusztu wynika. Podejrzewam że zbyt krótki ruszt nie pozwala na spalenie peletu, nie nadąża się po prostu spalić i jest wypychany. No ale jest to tylko moje przypuszczenie.
  5. Kocioł Wiessmann ok.220kW komin fi 200 ale jest to kwestia najmniej istotna ponieważ równie dobrze mógłby to być kociol parowy, na drewno czy jakikolwiek inny wymiennik do którego taki palnik da się zainstalować chyba że producent palnika zastrzega sobie jakieś szczególne warunki pracy i tu pojawia się kwestia instrukcji czy jakiejkolwiek informacji w folderach reklamowych czy na stronie internetowej. Jeżeli takich informacji się nie podaje to później zawsze można POWIEDZIEĆ że np. potrzebny jest ciąg 50Pa... ale na szczęście w Polsce obowiązują przepisy że nie wystarczy powiedzieć, trzeba napisać. Palnik instalowałem osobiście i doświadczenie mam, palnik dobrany na podstawie zapotrzebowania na ciepło, umowy nie było, Pellas sprzedał tylko palnik. Zdaje sobie sprawę z tego że firma Pellas będzie doszukiwała się winy po mojej stronie więc uzasadnieniem mojego żądania zwrotu palnika będzie brak dokumentacji bo chyba to wystarczy??
  6. Witam W dniu wczorajszym odbyła się wizyta serwisu firmy Pellas, W dużym skrócie napiszę tylko że na razie próba ustawienia 150 kW zakończona niepowodzeniem gdyż ciąg kominowy wymagany dla tego palnika to 50Pa (zdaniem serwisu) a mieliśmy "tylko" 28Pa. Po zdemontowaniu "mieszacza paliwa" (taki palec obracający sie razem ze ślimakiem) palnik przy ok 100kW już przesypywał pelet więc myślę że w tych warunkach pracował by prawidłowo na jakieś 80- 90kW Szkoda że przed zakupem nie dostałem informacji o konieczności stworzenia takich szczególnych warunków Man nadzieję że firma Pellas przyzna się do błędu chociażby nie wywiązania się z konieczności dostarczenia z produktem instrukcji obsługi, gdzie de facto powinny być określone warunki pracy, co jest już powodem dla którego mogę domagać sie zwrotu palnika ponieważ na rynku są palniki które nie potrzebują takiego ciągu i pracują bez problemu.
  7. Mam problem z palnikiem firmy Pellas, kupiłem palnik 150kW który maksymalnie osiąga 70kW. Po 5 miesiącach palnik uległ spaleniu,od zgłoszenia do naprawy minęło 2 tygodnie, ze zwrotem palnika dostałem kartę gwarancyjną (po 5 miesiącach...) gdzie napisano że palnik objęty jest 12-miesięczna gwarancją choć na stronie jest napisane 3 lata a warunki gwarancji są po prostu śmieszne (do wglądu w załączniku),piszą tam o nie uznaniu gwarancji gdy palnik pracuje w nadciśnieniu a w broszurach i na stronie www "opatentowana technologia spalania nadciśnieniowego", okres naprawy do 28 dni roboczych... Instrukcja obsługi jaką dostarczają to instrukcja sterownika i nic o samym palniku.Długo by wymieniać absurdy jakich doświadczam wliczając rzucającego wyzwiska pod moim adresem właściciela firmy zdziwionego że ktoś ma pojęcie na temat funkcjonowania palników i żąda towaru za który zapłacił czyli palnika generującego 150kW mocy. Zastanawiam się jak można sprzedawać taki produkt bez instrukcji obsługi i nie osiągający mocy znamionowej, równie dobrze mogło by być na tabliczce napisane 300kW. Moim zdaniem to nadaje się do prokuratury sądu czy innej instytucji ale nie bardzo orientuje się kto dopuszcza takie produkty do sprzedaży, bo przecież powinno to być poparte jakimś certyfikatem czy badaniami i jest instytucja która mogła by to zweryfikować proszę o informacje na temat instytucji do której mogę się zwrócić może ktoś miał już takie doświadczenia z tą firmą??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...