mdziuba

Witam. Stoję przed wyborem wkładu wodnego. Oba modele są nowe na rynku, parametry i cena bardzo podobne. Pytanie do znawców, co wybrać ?

Stan surowy otwarty gotowy. Czas podziękować forum muratora i wspomóc innych budujących własnymi doświadczeniami i opiniami o wykonawcach. Budowałem dom Marcel G2 z Archipelagu w okolicach Wieliczki. Ława fundamentowa szalowana, ściana fundamentowa z pustaku szalunkowego, ściany nośne i działowe beton komórkowy Termalica, strop żelbetowy, dach kopertowy kryty dachówką ceramiczną braas turmalin, dwa kominy. Dom udało się postawić w równe dwa miesięcy (oczywiście z przerwami technologicznymi, w sumie 32 dni robocze na budowie). Gdyby ktoś chciał o coś dopytać to proszę pisać: [email protected] Biała lista: Kierownik budowy: Antoni Pilch, tel: 600 391 469. Miły, kontaktowy gość, nie robi problemów jak chciałem coś zmienić w projekcie, zawsze podjechał jak były jakieś wątpliwości. Cena 2 tyś za całą budowę w tym 10 wizyt na budowie. Koparka: Tomek z Wieliczki, tel: 695 241 507. Młody i dokładny gość. W sumie pracował u mnie 4 dni (miałem trochę równania działki). Koparka uczciwie pracował codziennie po 10 godzin, bez zbędnych przerw i bicia godzin. Cena 90 zł/h. Jakbym wiedział że tyle to zajmie to pewnie bym na początku wytargował niższą cenę. Ekipa budowlana: Usługi ogólnobudowlane Piotr Chmielik, http://chmielik.com.pl/, tel: 517 445 160. W sumie najważniejsze osoby na budowie więc opisze dokładnie. Ekipa 10 osobowa, właściciel, gość koło trzydziestki, cały czas pracuje z ekipą i pilnuje pracowników. Tempo pracy bardzo szybkie, dzięki czemu nie trzeba poświecić całego urlopu na budowę. Nie ma problemu jak chciałem coś zmienić lub dodać do ustalonego zakresu prac. Właściwie większość dodatkowych rzeczy była zrobiona gratis. Panowie codziennie sprzątają po sobie, zero alkoholu , nawet najmniejszego piwa w upały. Szef ma przy sobie alkomat:) Maja cały swój sprzęt wiec jedyne co domawiałem to koparkę. Ściany i dach zrobione super, dobra dbałość o detale, malkontent zawsze by się do czegoś doczepił, ale jest naprawdę ok. Jedyna uwaga: Szef firmy jest uczulony na wiedzę z internetu, wiec jak ktoś coś przeczyta a nie sprawdzi dokładnie to dostanie „zje…be” . Cena za budowę 45 tyś, miałem oferty od 30 tyś do 70 tyś, ale te najbardziej odbiegające odrzuciłem od razu. Jakby ktoś dzwonił to niech powie że ma numer od Marcina z Krainy Deszczowców (Trąbki) (na 5 z 6 lań betonu padało w trakcie lania lub zaraz po, wiec było sporo pracy przy zabezpieczaniu betonu. Za tą pracę szacun dla ekpiy, goście się nie oszczędzali. Skład budowlany: Dacholand z Mogilan, kontakt do Łukasza Lisa: 533 865 997. Mają praktycznie wszystko na miejscu. Cześć materiałów kupowałem jeszcze w tamtym roku aby odliczyć VAT i mimo tego nie było problemów ze zwrotem. Dowożą wszystko na czas. Jak ktoś będzie brał materiał na cały dom to można wytargować spory rabat. Można zamówić towar i przyjechać zapłacić hurtem za kilka rzeczy naraz (można płacić kartą). Proszę się powołać na mnie lub na Chmielika, od razu jest rabat. Transport materiałów sypkich: tel: 506 084 760 – uczciwy gość i dobre ceny. Mają bazę koło Gdowa. Przykładowo za 20 ton kamienia drenażowego 8-16 zapłaciłem 1000 zł. Tel: 509 754 484 – tez firma z okolic Gdowa, cena 500 zł za czteroosiowe auto piasku do zasypu fundamentów. Szara lista: Dach Styl, Kraków, ul. Nad Serafą przy wjeździe od Wieliczki. Teoretycznie wszystko ok, ale drobny niesmak pozostał. Kupiłem u nich w tamtym roku kompletny materiał na dach, w sumie ponad 40 tyś PLN. Został mi jeden kominek wentylacyjny i trochę dachówki i niestety nie mogę tego oddać Panowie tłumacza się tym ze maja zamknięty rok księgowy, chociaż mogliby to ode mnie odkupić za złotówkę i sprzedać komuś za złotówkę, doliczając wyższa cenę w innej pozycji. Ale się nie chcę, więc niesmak pozostał, szczególnie że wpłaciłem kasę rok temu a materiał odebrałem teraz. Cena za dachówkę ok, ale wszystkie dodatkowe akcesoria typu folia kalenicowa, wkręty, membrany itp. drogie wiec warto szukać gdzie indziej. Czarna lista: Pogoda Może dlatego że miałem do niej pecha to miałem szczęście do ludzi wiec czarna lista jest pusta. Uwagi: Poproście wykonawcę o dokładne zestawienie materiałów. Wszystkie lekkie rzeczy typu folie budowlane, taśmy, gwoździe, pianki, łączniki ciesielskie, stopnie i ławy kominiarskie itp. kupujcie przez internet. Jest dużo, dużo taniej. Jeżeli możecie to dzwońcie i szukajcie osób które przywożą rzeczy typu piasek, kamień itp. Kupcie wcześniej i zostawcie na działce.. U mnie weszło 16 auto do zasypki, koszt auta 500 zł, gdybym nie potrzebował tego na już to może by się udało zaoszczędzić sporo kasy. Uff. Spłaciłem dług względem forum

Witam. Proszę o opinie mojego pomysłu na odzysk ciepła ze ścieków bytowych. Buduję dom, w którym wanna, umywalka, prysznic i pralka będzie podłączony do osobnego układu kanalizacyjnego. Robię tak głownie z powodu kosztów wywozu szamba( wodę szarą można wykorzystać do podlewania, świetnie po niej rośnie trawa, dużo azotanów ). Przy okazji chciałbym spróbować odzyskać cześć ciepła ze ścieków. Planuje wkopać dwa szamba, jedno zasadnicze 10m3, drugie na wodę szarą 2m3. Szambo 10m3 będzie umieszczone o 50cm niżej niż szambo 2m3, tak jak na rysunku. Oba szamba są połączone. Jak zapełni się szambo 2m, to ścieki powinny się automatycznie przelać do szamba 10m. W druga stronę nie powinn na to pozwolić różnica poziomów i odpowiedni kształt rury. Zasilanie zbiornika CWU będzie przepuszczone przez szambo 2m3 w postaci 10 metrowej wężownicy z rury pe32mm. Oczywiście całość zostanie zrobiona tak, aby moc w każdej chwili puścić wodę bezpośrednio do zbiornika, bez przejścia przez szambo. Szambo 2m3 będzie ocieplone 10cm styroduru, tak aby się za szybko nie wychładzało. Rury doprowadzające wodę do wężownicy będą odpowiednio zaizolowane. Zbiorki 2m3 będzie zaraz obok kotłowni. Całość powinna działać bezobsługowo wykorzystując cisnienie wody z sieci wodociągowej. Teraz pytanie: Czy takie coś będzie działać ? Ewentualnie co zmienić , poprawić ?

Panie Adamie, dziękuje za wypowiedź ale chyba mój umysł nie ogarnia Pana wypowiedzi Moja logika jest prosta: W okresie jesien-wiosna będę często korzystał z kominka (codziennie) i wtedy bufor jest jak najbardziej potrzebny. W lecie nie chce przy pomocy pieca gazowe podgrzewać całego bufora, szczególnie ze w domu będą mieszkać 3 osoby których częściej nie będzie niż będą w domu. Nie chce wtedy przy pomocy pieca gazowego grzać 750 L, jak mogę szybko podgrzać 120L tylko CWU. Uniknę wtedy sporych strat na buforze. P.S. A banki niech Pan zostawi mi, Pa się zna na mechanice i fizyce, ja na bankach

Czy ktoś ma pomysł jak podłączyć kominek z PW+bufor ciepła + piec gazowy kondensacyjny, ale tak aby nie grzać w lecie całego bufora ? Ogrzewanie w domu w całości podłogowe plus 3 grzejniki ręcznikowe. Założenie jest takie aby kominek wspomagał poprzez bufor ciepła instalacje CO i grzanie CWU, ale aby w okresie letnim piec CO grzał tylko zasobnik wody CWU a nie cały bufor. Kominek podłączony w układzie otwartym bezpośrednio z buforem ciepła. W buforze zamontowane są dwie wężownice o powierzchni wymiany 2,4m2. Górna służy do ogrzania wody powracającej z instalacji do pieca CO. Dolna wężownica jest narazi nie wykorzystana (może w przyszłości solary lub jaśkowe wynalazki ). Opis jak ma to działać: 1. Sterownik zaworu 2 puszcza wode tylko wtedy gdy woda w kominku jest cieplejsza od wody w buforze. 2. Sterownik zaworu 8 porównuje temperaturę wody wracające do pieca CO z temperatura wody w górnej czesci bufora. Jeżeli bufo jest cieplejszy, to woda przed dojściem do pieca nagrzewa się się poprzez wymiennik 4. Schemat instalacji: Pytania. 1. Czy to ma w ogóle sens. 2. Czy można kominek w PW podłączyć do bufora bez pompki. Bufor CWU ma wysokość 2,2m, czy będzie działać na grawitacji ? Ktoś pomoże ?

Moze ktos jednak sie wypowie? Albo podesle gotowy schemat, ale taki w ktorym piec co nie grzeje calego bufora?

Witam. Pomału przymierzam się do zaplanowania instalacji CO. Ogrzewanie w domu w całości podłogowe plus 3 grzejniki ręcznikowe + Kominek w płaszczem wodnym + Piec gazowy kondensacyjny. Założenie jest takie aby kominek wspomagał poprzez bufor ciepła instalacje CO i grzanie CWU, ale aby w okresie letnim piec CO grzał tylko zasobnik wody CWU a nie cały bufor. Kominek podłączony w układzie otwartym bezpośrednio z buforem ciepła. W buforze zamontowane są dwie wężownice o powierzchni wymiany 2,4m2. Górna służy do ogrzania wody powracającej z instalacji do pieca CO. Dolna wężownica jest narazi nie wykorzystana (może w przyszłości solary lub jaśkowe wynalazki ). Opis jak ma to działać: 1. Sterownik zaworu 2 puszcza wode tylko wtedy gdy woda w kominku jest cieplejsza od wody w buforze. 2. Sterownik zaworu 8 porównuje temperaturę wody wracające do pieca CO z temperatura wody w górnej czesci bufora. Jeżeli bufo jest cieplejszy, to woda przed dojściem do pieca nagrzewa się się poprzez wymiennik 4. Schemat instalacji: Pytania. 1. Czy to ma w ogóle sens. 2. Czy można kominek w PW podłączyć do bufora bez pompki. Bufor CWU ma wysokość 2,2m, czy będzie działać na grawitacji ? Z góry dziękuje za pomoc i uwagi.

Zaraz zostanę okrzyknięty drugim TB:) Zanim cokolwiek zrobię chce poznać wady i zalety. Zalety znam, wady chciałbym usłyszeć od szanownych użytkowników forum. Ale nie na zasadzie wydaje mi się tylko konkretnych faktów. Jeżeli pomysł nie ma większych wad to może być to dobra wskazówka dla osób budujących jak zmieścić dwie pętle beż dodatkowych kosztów.

Jeżeli ktoś myśli że przy pomocy wymiennika o mocy maksymalnej 4 kW zamrozi około 20 m3 betonu nie odizolowanego od gruntu, posadzonego poniżej poziomu przemarzanie to jest dużym optymistą. Ława (a nie cały fundament) nie jest odizolowana i może ciągnąć wilgoć. Woda betonowi nie przeszkadza. Proces zamarzania/odmrażania już tak. Jaka korzyść z takiego umieszczenia: Bez kosztowo mogę włożyć w wykop pod ławy dwie pętle do GGWC

Zagrzej kilogram czyli ciepło właściwe: http://www.pg.gda.pl/~krogu/Wspolczynniki_przewodzenia_ciepla.pdf. Parametry gliny i betonu sa prawie identyczne.

Projekt Marcel G2 z Archipelagu. Jedna pętla będzie miała około 100 m.

I dokładnie tak chce zrobić. Jedną pętle w ławach a jedna w rogu wykopu jak najdalej od ławy. Położenie rur zajmie mi godzinę bez dodatkowych kosztów.

To już ciekawszy argument. Ale ostatnio jak odkopywałem słupki ogrodzeniowe to odbicie betonu od słupka wcale nie było takie proste. Ogrodzenie było robione w 1972 roku. Beton mieszany ręcznie przez mojego ojca, betoniarka wtedy to był luksus a i na nadmiar cementu nie narzekano.

To samo mógłbym powiedzieć o ziemi.

O ile mogę podnieść/obniżyć temperaturę ławy o wymiarach 0,6x0,4m i długości 80 metrów ? O 0,5 stopnia ? Czy dla betonu to jest jakaś różnica ? Takie ułożenie rur wychodzi najtaniej na etapie budowy i chciałbym poznać merytoryczne za/przeciw. Argument że betonowi jest lepiej do mnie nie przemawia