
Rototrol
Użytkownicy-
Liczba zawartości
24 -
Rejestracja
O Rototrol
- Urodziny 21.08.1979
Informacje osobiste
-
Płeć
Mężczyzna
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Dane osobowe
-
Województwo
małopolskie
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
Rototrol's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Miałem takie przypuszczenia. Poza tym nie montowalbym ich wprost na elewacji tylko na jakimś racku. Mam jeszcze drugą opcję montażu na dachu przyszłego budynku gospodarczego. Właśnie go tak rysuje co by dach miał skierowany w "odpowiednią" stronę. Na nim jednak mógłbym założyć więcej powierzchni i zrobić je "tymi rękami". Przepraszam za off-topic
-
Jeśli nie potrzebujesz łączyć tego po WI-FI opcja z 1 linku jest super. Sam na takim zbudowałem swój pierwszy system. Jeśli potrzebujesz podłączyć tylko do 10 czujników temperatury to nawet nie będziesz potrzebować adaptera magistrali USB - 1wire. Czujniki temp DS18B20 będzie można wpiąć bezpośrednio do raspeberry pi i skorzystać z jego gotowej biblioteki. Zatem twój system kosztowałby jakieś 100 zł.
-
Pierwsze to nie jest raspberry pi. Na nim nie można zainstalować gotowej dystrybucji Linuksa - raspbian. Drugi link to bardzo okrojona wersja - tzw pi zero. Nie ma choćby nawet portów lan do komunikacji z siecią Ethernet. Zawsze można dokupić coś na USB ale to więcej kłopotu. To miała być wersja za 5 dolarów. Niestety nie da się jej kupić w tej cenie. Niestety na Allegro nie ma dzisiaj nic używanego takiego jak raspberry pi model b czy też raspberry pi 2. Od zaraz dostępne są najnowsze wersje - raspberry pi 3. Zaleta taka że oprócz 4 portów USB i LAN mają też wbudowane wi-fi i Bluetooth. Raspberry Pi nie jest konieczny do tego projektu ale raspberry pi ma bardzo dobre wsparcie co bardzo ułatwia początkującym poznanie podstaw Linuksa i programowania w dowolnym języku. Przykładowy link : http://allegro.pl/raspberry-pi-3-radiatory-paczkomat-0-zl-pomocja-i6752829591.html Do tego potrzebny zasilacz jak do komórki z mini USB i karta pamięci microSD min 4GB
-
Dzięki. Nie miałem jeszcze w rękach kolektora słonecznego. Nie sądziłem, że od od izolowanej strony występują takie temperatury.
-
Jest kilka możliwości. Ja zrobiłem tak, żeby system był rozwojowy, Można zacząć od samych pomiarów a potem dołączać kolejne elementy instalacji. System oparty jest na kilku łatwo dostępnych elementach. Co potrzeba: - Raspberry Pi (dowolny model) na popularnych aukcjach można kupić jeden z pierwszych modeli za 50 zł a najnowszy Pi 3 za jakieś 170 zł - adapter magistrali USB <----> 1-Wire - gotowy złożony za jakieś 50 zł (z AVT) - czujniki temperatury DS18B20 każdy po jakieś 4 zł - dostęp do Internetu jeśli potrzebujemy odczytywać dane / sterować zdalnie z dowolnego miejsca na świecie. - przewód - potrzeba min.3 żył (stosowałem kable dla sieci komputerowej - 8 żyłowe, dla instalacji alarmowej - 6 żyłowe i inne) - koszty parę zł Raspberry Pi to w zasadzie mały komputer na którym można zainstalować Linuksa. Dalej to już tylko wyobraźnia. Samo odczytanie temperatur jest proste i można skorzystać z gotowej biblioteki - digitemp. Można napisać prosty skrypt, który zautomatyzuje dla naszych potrzeba ten proces. Kolejnym etapem jest zdalny dostęp do tych informacji. Tu z kolei korzystamy choćby z JuiceSSH czyli klienta SSH dla Android (darmowy). Logujemy się zdalnie do systemu jednym kliknięciem na telefonie i uruchamiamy skrypt, który odczyta dla nas temperatury, Dalej ogranicza nas tylko wyobraźnia. Można podłączyć moduły przekaźników (ok 35 zł za 8 kanałów). Jeśli braknie nam standardowych wyjść/ wejść GPIO na samych Rapberry Pi można dołączyć ekspandery portów opartych na układach MCP23017 (16 kanałów) - koszt jakieś 4 zł. Ja nie odkryłem tutaj nic nowego. Po prostu chciałem zbudować modularny system o znikomych kosztach ze zdalnym dostępem.
-
Rozumiem twoje priorytety. Mam podobne tylko zrealizowane inną metodą. System sterowania centralnego ogrzewania jest tylko jednym z kilku systemów automatyki domowej, które zrobiłem tymi rękami i dla których napisałem proste oprogramowanie. Mam zdalny dostęp do każdego parametru tej automatyki z telefonu czy też komputera. Programowo mogę ustawić taki priorytet jaki jest mi potrzebny. Najważniejsze jest jednak bezpieczeństwo i dlatego system CO pracuje w układzie otwartym na ciśnienie atmosferyczne. Całość sprawuje się w moim przekonaniu bardzo dobrze. Do tego systemu czas dodać słoneczko. Kolejnym etapem jest chęć bycia zupełnie off-grid. Wydaje się, że Adam już tam jest od kilku lat.
-
Założyciel tego wątku już na samym wstępie opisał budowę i zjawiska zachodzące w buforze, który zbudowałem na obraz i podobieństwo. Jednym z tych zjawisk jest warstwowy rozkład temperatur. Tak przynajmniej jest w moim przypadku. Jeżeli na samej górze zostało około 200l wody w temp ok 40oC to 2/3 wysokości tego bufora (1000 litrowego) mam tylko 20oC. Zasilanie CO wodą o takiej temperaturze w moim przypadku mija się z celem. Grzejniki dobrałem tak, żeby mogły zapewnić ogrzewanie wodą o temperaturze 35-40oC, Wartość z górnego przedziału jest dobierana przez program kiedy na zewnątrz temperatury spadają poniżej 10 stopni lub kiedy program zauważy, że zadane temperatury nie zostają osiągnięte w którymś z pomieszczeń. . Dodam, że stan całkowitego rozładowania bufora lub nawet taki, w którym CO nie ma być z czego zasilana zdarzyła mi się raz w ciągu ostatnich 5 lat. Sam do niej doprowadziłem testując wydajność wężownicy CWU w opisanych warunkach.
-
W ten sposób optymalnie wykorzystuję zgromadzoną energię w buforze. Aktualnie bufor jest ładowany dwoma źródłami: kominkiem z płaszczem oraz grzałkami w dnie bufora. Są to źródła, w moim przypadku, które dostarczają energię do bufora okresowo. Centralne ogrzewanie ma do dyspozycji około 60 kWh w godzinach, w których nie jest dostępna tzw druga taryfa energii elektrycznej. W moim przypadku taka ilość jest wystarczająca dla potrzeb na CO i CWU do momentu kolejnego doładowania. Na buforze rozmieszczone są czujniki temperatury co 20 cm. Autorski program, który kontroluje wszystkie parametry instalacji (temperatury każdego pomieszczenia, sterowanie zaworami mieszającymi, sterowanie pompami CO oraz kominka) sprawdza również czy w buforze została wystarczająca ilość energii dla CWU. W nadzwyczajnych sytuacjach algorytm programu wyłącza wszystkie obiegi CO zostawiając minimalną ilość ciepła dla potrzeb CWU (ok 100l w temp 400C) oraz informuje mnie o tym fakcie mailem.
-
Dzięki za wszystkie uwagi W wiadomości na poprzedniej stronie podałem, że: Mam możliwość instalacji 4-6 kolektorów na południowej elewacji budynku. Fakt nie podałem powierzchni roboczej. Założyłem milcząco standardowy kolektor (ok. 2m2). Przyjmując 1kw/m2] to w pełnym słońcu trzeba będzie odebrać 8-12 kW. Kocioł CO widziałem. Produceci podają zwykle moc danego kotła ewentualnie jestem w stanie oszacować. Tak widziałem średnice przyłączy. Takie o mocy 20 kW mają średnice króćców od 1,5 - 2 cali. Sens wsadzenia silnika o mocy 350KM do "malucha" widzi konstruktor tego dzieła. Osobiście nie widzę sensu podłączenia 350m2 do zbiornika o pojemności 1m3. Również o takiej powierzchni nigdzie nie wspomniałem Wspomniałem, że mam możliwość zawieszenia ich na południowej elewacji budynku. W tym miejscu przepraszam za małe niedomówienie. Kolektory byłyby zawieszone pionowo. Mam co zrobić z każdą potencjalną kWh, która urodzi się w tej instalacji (latem zwłaszcza). Bufor 1000 l nie jest ostatecznym miejscem tego urobku.
-
Wrzucam 2 schematy. Pierwszy to stan obecny. Drugi przedstawia proponowany sposób podłączenia kolektorów słonecznych do "większego" naczynia wzbiorczego. Czy obieg miedzy kolektorem a wężownicą solarną może napędzić grawitacja. Jeśli tak to jakie powinny być przekroje tych połączeń (zaznaczone na zielono).
-
romano78 Na ewentualny brak zasilania z sieci jestem przygotowany. No tak do 48 godzin. Adam Raczej chodzi mi o kolektory <----> naczynie wzbiorcze a dokładnie wężownica solarna w dnie tego naczynia wzbiorczego. Czy raczej szkoda sobie głowy zawracać i zrobić pompkę do tego obiegu glikolowego. Automatykę robię swoją. Naszkicuję coś bo może jakieś głupoty piszę.
-
Dobrze wiedzieć Jaką zastosowałeś średnicę rur w tym obiegu?
-
Przedstawiony schemat nie ma nic wspólnego z zadanym pytaniem. Nie pytałem o to jak podłączyć solary z obiegiem glikolowym pędzonym pompą z buforem poprzez wymiennik ciepła. Pytałem czy ktoś zrealizował układ, w którym obieg cieczy w kolektorze napędza grawitacja.
-
Witam ponownie po 5 latach. Bufor, który poczyniłem wtedy (#6965) nie zawiera wężownicy solarnej. Zastanawiam się czy wbudowanie wężownicy solarnej w odpowiednio przewymiarowane naczynie wzbiorcze i pędzenie tego ciepełka do niej grawitacyjnie z kolektorów ma sens. Urobek co jakiś czas przepompowany by był do głównego bufora 1000l. Mam możliwość instalacji 4-6 kolektorów na południowej elewacji budynku. Przeczytałem ostatnie 400 stron, czyli od miejsca gdzie zostawiłem ten wątek i wydaje mi się że nie znalazłem takiej realizacji.
-
Mam takie 2 zainstalowane ECM LFP Efekta..........daja radę....... a cena nie odbiega od cen zwykłej pompy z silnikiem indukcyjnym.