Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

skap

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    96
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

skap's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. skap

    kocioł pulsacyjny

    Kocioł będzie za duży jak na taką powierzchnię i zapotrzebowanie, a głównie na wymaganą, minimalną pojemność wodną obiegu co. U mnie nie ma problemów z szumami w kaloryferach. Kocioł raczej do montażu w piwnicy, jest trochę głośniejszy od innych kotłów gazowych, ale cichszy od kotła z podajnikiem na ekogroszek. Kocioł jest stojący, wg instrukcji powinien stać na podwyższeniu, odpływ kondensatu jest na samym dole kotła, trzeba zachować spadek do kanalizacji lub stosować pompkę. Jeżeli byś się decydował na ten kocioł to zalecam zapoznać się z instrukcją montażu i obsługi, dostępnej na stronie Auera. Na rynku ciekawym kotłem jest też holenderski kocioł firmy ATAG, małe zużycie gazu, komora spalania samoczyszcząca.
  2. skap

    kocioł pulsacyjny

    Zaniepokoił mnie zapis w instrukcji instalacji i obsługi pkt.3.6.3 zaznaczenie z wykrzyknikiem "Nie należy stosować programowalnych termostatów pokojowych lub regulatorów PID" Rozumiem, że Twój termostat jest programowalny i współpracuje z kotłem. Nie rozumiem więc po co ten zapis w instrukcji, może chodzi o programowalne głowice termostatyczne przy grzejnikach.
  3. skap

    kocioł pulsacyjny

    Dzięki za informacje,a Ty jakiej firmy masz termostat . Histerezę masz +/- 0,1'C ?. Jest to mój pierwszy sezon z tym kotłem. Testuję różne ustawienia temperatury , obecnie do 13.00 mam 21 'C eko, a od 13.00 do 23.00 mam 21,5 komfort. Jakie masz temperatury pokojowe nastawione?
  4. skap

    kocioł pulsacyjny

    Czy zamiast czujnika pokojowego firmy Auer można zastosować dowolny termostat pokojowy, czy musi być firmy Auer aby współpracował z kotłem
  5. Ściągnięcie podajnika nic nie da. Potrzebne są dwie osoby. Jedna osoba trzyma płaskownik (ja to zrobiłem od strony popielnika w pozycji leżącej), druga osoba wkręca wajchę (przy wejściu wajchy jest tuleja, którą można odkręcić, wtedy będzie lepiej widać, przyda się też latarka). Wydaje mi się, że można także przytrzymać (przyblokować np pogrzebaczem) płaskownik od strony 2 półki (górne drzwiczki). Gwint normalny, prawy.
  6. Labora, aselle, quomodo ego laboravi et proderit tibi - popracuj, osiołku, tak jak ja pracowałem, i wyjdzie ci to na dobre.
  7. Minertu, Karoka dziękil za pomoc. Dzisiaj w końcu przykręciłem ten drążek:)
  8. Zadzwonię. Nie kręciłem tym. Przez prawie 6 lat użytkowania, przy każdym ruchu musiało się stopniowo odkręcić. Gdybym wiedział, że ten drążek jest nakręcany, to co pewien czas bym sprawdzał czy się nie odkręcił.
  9. Gwint na drążku jest ok. Wciągnąłem płaskownik za pomocą drutu do otworu, druga osoba wkręcała, było blisko ale się nie udało. Spróbuje przełożyć przez płaskownik śrubę i przewiązać drut i wciągnąć tak aby śruba przeszła przez otwór a następnie wkręcać drążek wypychając stopniowo śrubę. Największa trudność do trzymanie płaskownika w kotle (muszę zastosować jakąś przedłużkę do ręki). Może ktoś ma inny pomysł?
  10. Odkręcił mi się płaskownik od pręta i wpadł do popielnika (czyszczenie kanału pionowego). Czy ma ktoś jakiś sposób aby go zamocować?
  11. Sadpal nie polecam (środek agresywny dla stali, można posypywać tylko na żar), ostatnio zacząłem stosować wapno budowlane. Kocioł czystszy, łącznie z czopuchem. Pozdrawiam
  12. kątownik, czyli kierownica spalin jest źle zamontowana. Należy ją zamontować tak, aby nie było widać ognia, czyli zsunąć na dół i przesunąć do prawej strony do oporu. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...