Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

farmkam

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    10
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Województwo
    małopolskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

farmkam's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Ja tam swojego buforka nie mam zamiaru zamieniać na nic innego.Wytestowałem juz kilka rozwiązań na grzanie cwu ale komfortu i nieskończoności wody z bufora nie pobije zadne rozwiązanie z którym miałem dotychczas styczność.
  2. Ja moją mydelniczkę owinąłem wełną 5cm a resztę zasypałem .Wyszło ok 30cm po bokach i 50 z góry Miał być sam perlit ale pomieszałem trochę z granulatem styropianowym własnej produkcji, taki recykling piwniczny. Obudowa z desek i starych drzwi wszystko uszczelnione pianą. Niezbyt estetycznie wygląda ale szybko i tanio do wykonania. Strat postojowych nie mierzyłem ale razem z cwu ubywa dziennie ok 4*C (mierzona średnia z góry i dołu). Mnie wynik zadowala. Będę teraz robił jeszcze jeden buforek dla siostry i mam pewną zagwozdkę. Bufor planowałem postawić w rogu ,dobudować 2 ścianki z regipsu i zasypać ale w samym rogu na dole ściana jest delikatnie wilgotna i tak się zastanawiam co by tu zrobić żeby dobrze było.Jak myślicie ??
  3. Nie zauważyłem żadnej różnicy w ciśnieniu z tym że dałem zasilanie wężownicy z wodociągu na pex 20 , dalej gorąca idzie plastikiem tym do zgrzewania też 20mm ,dalej jest zawór termostatyczny 3/4" i dalej już pex 16 na instalacje. Też się trochę bałem tego spadku ciśnienia ale u mnie wszystko ok. Spadek temp. to zawsze 2-3*C mierzone przy odkręconych wszystkich odbiornikach, czyli 2 krany i deszczownica.
  4. Drogawy ale blisko, więc już nie kombinowałem.Problem wystąpił przy zasypywaniu bo to nie takie hop siup. Ale w 5 min skonstruowałem specjalistyczną maszynę do napełniania, przydał się kompresor z końcówką do przedmóchiwania, i wąż ogrodowy o dużej średnicy.Jednakże mankamętem wynalazku był krótki czas pracy który wynosił jakieś 30 sek. (dłużej nie potrafiłem wstrzymać oddechu).
  5. Witam Panowie i Panie. Zmontowałem mojego drugiego buforka więc wypada się pochwalić. Obecna wersja ma pojemność ok 1800l jest to zbiornik po oleju napędowym taki prostokąt z zaokrąglonymi krutszymi bokami, jak tu ktoś fachowo określił "mydelniczka". W środku 50m rurki karbowanej 16mm troche na wyrost ale wolałem uniknąć awantury z żoną. Teraz z kranu leci 2"C chłodniejsza. Ocieplenie się robi, do okoła 5cm wełny owiniętej folią strecz i 30cm wolnej przestrzeni do zasypania perlitem. Perlit kupowałem po 220zł. Jeszcze pytanie czy można troche domieszać granulatu styropianu do perlityu, czy to coś znieni czy bez znaczenia.
  6. rjarek: Przemyśl jeszcze sprawę z tym zbiornikiem osobnym na cwu. Ja tak teraz mam i nie mam o tym rzwiązaniu dobrego zdania. Będe zmieniał na węzownice.
  7. Żeby była jasność to nie chce nikogo przekonywać do mojego układu bo realizuje te same funkcje co np. u ciebie z tą różnicą ze możemy przez zakręcenie jednego zaworu przejść na pracę bez bufora. Poza tym jeśli już miałbym szukać zalet to u mnie nie musze czekać nawet minuty żeby mieć ciepłą wodę na ZASILANIU CO lub CWU. Co do zbiornika cwu to mam dwu płaszczowy taki wiszący ale jak już pisałem chcę z nim raz na zawsze skończyć i będę zmieniał mój obecny bufor 1000l na 2000l z wężownicą do grzania cwu przepływowo. Tylko się jeszcze zastanawiam bo podobnie jak ty chciałbym sobie w buforze zrobić rezerwę tylko na potrzeby cwu ale zasilanie i odbiór idzie tą samą rurą i tu się trochę komplikuje bo jedyne co mogę zrobić to dać tą rurę 20 cm od góry i w zasadzie ciepła woda powinna juz sama uciec na górę i tam być tylko do dyspozycji cwu. Co sądzicie?
  8. Więc po kolei. Jako że moją kotłownie przerabiałem 3 razy (a wystarczyło przeczytać wątek a nie słuchać hydraulików) to opiszę najnowszą wersję. Instalacja w układzie otwartym na rurach miedzianych 28 i ocynku (tak wiem już ze niezbyt dobry) zasilanie z kominka schodzi do kotłowni następnie jest pompka, zawór zwrotny, trójnik z dawnym wejściem na podajnikowca, zawór 3d do podmieszania powrotu który przy moim kominku jest w zasadzie zbędny i ustawiony na 0 podmieszania. Za zaworem idzie już rurka do bufora z której odchodzą pompki do cwu i podłogowa, czyli gorąca woda zanim trafi do bufora jest na wyciągnięcie ręki dla pompki cwu i podłogowej a gdy one jej nie potrzebują woda trafia do bufora i tam czeka aż w kminku zgaśnie i gdy jest zapotrzebowanie na nią płynie tą samą rurką z powrotem do tej pompy która jej potrzebuje. Oczywiście w układzie jest bezpośrednie wyjście rury bezpieczeństwa z kominka i masę innych szczegółów ale to już na schemacie wrzucę przy okazji kolejnej choroby. Przy takim podłączeniu mamy tą zaletę że bufor możemy całkowicie odciąć od układu jednym ruchem zaworu co jest wybawieniem dla niedowiarków (takich jak ja) którzy myślą że bufor skradnie im połowę energi, poza tym do podłączenia buforu potrzebujemy tylko dwóch rurek. Wadą rozwiązania jest natomiast konieczność oparcia wszystkiego na pompkach co u mnie i tak było koniecznością z racji ze bufor stoi poniżej kominka. Sterowaniem pompami zajmuje się sterownik kominka, tylko podłogowa chodzi w sezonie cały czas a w okresach przejściowych jakieś 15h na dobę ustawiana na prostym programatorze za 20zł. Jeszcze dodam że mój sterownik kominka jest taki sprytny że posiada opcję bufora i po włączeniu jej pilnuje żeby na bufor nie szła woda chłodniejsza niż się aktualnie w nim znajduje. Bufor przy temp. 0’c wystarcza na dobę przy 22 w domu a na jego nabicie potrzeba dwóch załadunków kominka, zazwyczaj palę od 19 do 22 i na noc kolejny załadunek. To stan obecny jednak w planach jest wymiana na 2000 z wężownicą do cwu.
  9. Witam i pozdrawiam wszystkich wyznawców sekty wielkiego bufora a w szczególności naszego guru Adama. Jestem Kamil to mój pierwszy post w wątku ale czytam go juz z 3 lata (a właściwie już przeczytałem). Tematem zainteresowałem się robiąc remont mojego pierwszego własnego domku o powierzchni 100m2 w tym 20 pomieszczenia gospodarcze. Podgłówka w kuchni z salonem wiatrołapie i łazience do tego grzejniki w kuchni korytarzu sypialni i suszarka w łazience. Domek postawiony w 1969 sciany pustak pianowy + cegła dziurawka ustawiana pionowo(chyba materiału brakowało) strop akermany. Ocieplenie styropianem- ściany 15cm na połowie reszta nieocieplona, 12cm pod podłogą i na stropie 10cm Stolarka jakaś standardowa. Na początku sprawa wyglądała prosto, gaz i pozamiatane, no ale jako że za przyłącz krzykneli mi chyba 3 koła (a rurka idzie z 10m od domu) do tego plany, instalacja, komin, piec - ja podziękowałem. Następnym źródłem ciepła miał być kminek pw+ bufor ale jako że zakup został odłożony na sam koniec remontu to niestety brakło kasy i całe ogrzewanie oparło się na starym piecu ds 10kw napędzanym zrąbką co wiązało się z częstymi pielgrzymkami do kotłowni, i tak przez rok. W międzyczasie rodzina się powiększyła a jako że musiałem czasem wyjechać na kilka dni kupiłem podajnikowa 15kw na rynnie, w sumie miało być fajnie ale szybko czar prysł, piec okazał się o dużo za duży na mój domek co wiązało się z ciągłą pracą w podtrzymaniu i produkcją dużych ilości kondensatu. Beznadziejnym pomysłem jest też wykorzystywanie go do grzania cwu latem. Na szczęście trafiła się okazja i sprzedałem go bez większej straty (teraz obrabia 250m2) Następnym krokiem i najlepszym ze wszystkich do tej pory był montaż kominka z pw 12kw (taki niby lepsiejszy na ‘K’) oraz bufora 1000l. Bufor puściusieńki w środku pierwotnie był zbiornikiem na olej opałowy, wystarczyło dać właścicielowi 400zł przywieść do domu wymyć, powkręcać redukcję i zaślepki w wolne króćce wstawić do kotłowni podłączyć ocieplić i cieszyć się niespotykanym dotąd komfortem. Trochę się rozpisałem ale obiecałem sobie kiedyś że jak jakimś cudem przeczytam cały wątek to opiszę moją drogę krzyżową co by inni nią nie musieli iść. Jeśli będzie ktoś zainteresowany to mogę was jeszcze pomęczyć opisem samego podłączenia bufora z kominkiem bo jest rozwiązany trochę inaczej niż się zazwyczaj tutaj proponuje. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...