iwona_b

janaro: ja już mam prawo przechodu i przejazdu, niestety brakuje właśnie tej służebności na media. Ale jak mi powiedzieli w ZEWT Jeziorna, nawet jak się uzyska taką zgodę sądownie (czy jakoś tak) to ten właściciel może napisać odwołanie do starosty (lub kogoś podobnego) i wtedy zgoda na media może być cofnięta. Tak więc nie mam niestety żadnej możliwości na podłączenie prądu do działki. Nie pozostaje mi nic innego jak kupić inną działkę - oby jak najdalej od tej "pechowej". Pozdrawiam, Iwona

Problem w tym, że o budowie domu na tej działce mogę zapomnieć. Bez wody miejskiej jakoś bym sobie poradziła - np. wykopałabym studnię, ale bez prądu nie da rady. Więc sprawa zamknięta. Działka będzie sobie stała i zarastała... A co do drogi prywatnej to wydaje mi się, że gdzieś czytałam o obowiązkach właściciela drogi prywatnej i było tam m.in o odśnieżaniu i ogólnie o dbaniu o tą drogę. Iwona

podciągam...

Działki tej na szczęście nie kupiłam. Dostałam w spadku po dziadku... A ten dziadek, tak na marginiesie, był ojcem tego właściciela. Właściciel chciał mi oddać 1/4 udziału w drodze. Ja się zgodziłam. Ale na dzień przed podpisaniem aktu, wymyślił sobie rzecz na którą nie mogłam się zgodzić. A mianowicie, w akcie tym miała być zawarta jego zgoda dla właściciela innej działki na prawo przechodu i przejazdu (bo jak sprzedawał tamta działkę to komuś umknął taki zapis w akcie). I oczywiście liczył, że ja za to zapłacę. Ja się nie zgodziłam, ponadto jak mi wytłumaczył notariusz, jest to zupełnie odrębna sprawa, gdzie ja nie jestem strona i nie można by było zrobić tego zapisu w tym "moim" akcie tylko w odrębnym. Więc właścicie tej drogi stwierdził, że skoro ja sie nie zgadzam na ten zapis - i na zapłacenie za to - to on nie zgadza się na prepisanie udziału i nie wyrazi zgody dla ZEWT na postawienie tam słupów. Na moje szczęście wygadał sie przypadkiem o samowoli budowlanej jakiej dokonał i zastanawiam się teraz czy w ramach "odwetu" nie donieść na niego. Nie rozumiem dlaczego nie mogę od niego wymagać dbania o drogę skoro w przypadku drogi gminnej czy państwowej możemy wymagać aby tenże właściciel odśnieżył drogę, itp. I co w przypadku, gdy np zepsuję sobie samochód wjeżdżając na tą drogę. Czy też nie mogę domagać sie od właściciela drogi prywatnej aby zapłacił za naprawę auta? Przecież miałam prawo tam wejść czy wjechać...

Komu mogę zgłosić taka skargę? Właściciel drogi "zaniedbuje" ją, tzn droga jest porośnięta trawą - bardzo wysoką - nie koszoną od wieków. W zimę nie odśnieża jej, itp. Pewnie się dziwicie czemu chcę "donosić"? Otóż tenże właściciel nie wyraził zgody na postawienie słupów elektrycznych na tej drodze, przez co nie mogę mieć prądu na działce (wody zresztą też). W związku z tym nie moge sie tam zacząć budować - i nie obchodzi go , że mam juz pozwolenie na budowę, że straciłam na to wszystko sporo kasy i czasu. Więc postanowiłam być wredna i sie odegrać właśnie poprzez uprzykrzenie mu życia tą nieszczęsna drogą. Droga ta dochodzi do mojej działki. Ja mam tylko prawo przechodu i przejazdu przez tą drogę. Czy w związku z tym mogę wogóle wymagać od właściciela drogi, aby o nią dbał. Dodam, że on wogóle nie korzysta z tej drogi...Pozdrawiam, Iwona

kupię dom wykończony ew. stan surowy zamknięty, murowany, ok. 150-200 m, w odległości do ok 30-35 km od w-wy. Aha i nie starszy niż 5 lat... Pozdrawiam, Iwona Ewentualne "oferty" proszę na priva.

Niestety gmina nie chce tej drogi, bo po co im droga która prowadzi tylko do 4 działek i nie można nią nigdzie dalej przejechać. Ale dzięki za sugestie. Pozdrawiam, Iwona

Właśnie w tym problem, że pewnie to ja będę płaciła całą kasę za te ulepszenie. Właściciel 3/4 udziału ma dom po drugiej stronie i wogóle nie korzysta z tej drogi prywatnej. Ta droga dochodzi do 4 działek lecz tylko my na razie sie chcemy budować i z tego co wiem to reszta działek kupiona jest jako "inwestycja" i raczej nie prędko ktoś tam zacznie coś budować. Tak więc właśnie obawiam się tego, że wydam kasę na utwardzenie a tamten drugi właściclel (jak już wspomniałam dalsza rodzina) z czystej złośliwości wymyśli sobie, że mu to sie nie podoba i mam tego nie robić. Swoją drogą to i tak "coś" będę musiała zrobić z tą drogą bo na wiosnę po roztopach wogóle nie będzie można wjechać na plac budowy. W każdym razie zapytam się jeszcze notariusza. Dzięki. Iwona

Dzięki za odp, ale tyle to sama sie domyślałam. Chodzi mi o to czy mając 1/4 udziału mogę sama tą drogę "ulepszać", czy osoba posiadająca 3/4 udziału może mi nie pozwolić, mimo, że nie będzie to niszczenie dorgi, a ulepszanie jej (utwardzanie, itp). I jeśli tak, to czy powinnam w akcie przekazującym 1/4 udziału zrobić jakis zapis, żebym nie miała z tym problemu. Iwona

Mam służebność na drogę, która dochodzi do mojej działki. Kiedy chciałam podłączyć prąd (trzeba mieć notarialną zgodę właściciela drogi na postawienie słupów) właściciel tej drogi (notabene dalsza rodzina) wymyślił sobie,że wyrazi zgodę pod warunkiem, że odkupię od niego udział w drodze. Powiedział mi, że ja na pewno będę od niego żądała odśnieżania drogi, naprawiania, utwardzania, itp. i że on tak nie chce. Nie wystarczyły mu moje zapewnienia, że ja sama będę dbała o drogę, tym bardziej, że on wogóle nie korzysta z tej drogi, bo swój dom ma po drugiej stronie ulicy asfaltowej. Ja oczywiście nie zgodziłam się na odkupienie udziału i po różnych "prośbach i groźbach" zgodził się oddac 1/4 udziału jako darowiznę. Przy okazji oczywiście w akcie będzie zgoda dla ZEWT i zgoda na podłączenie wody. Moje pytanie brzmi: czy jako udziałowiec moge sama sobie tą drogę utwardzać (teraz jest to łąka, więc jak zaczną padać deszcze i będą jeździć samochody na plac budowy to będzie pewnie jedno wielki bagno) i robić z nią różne rzeczy potrzebne do normalnego przejazdu, czy też muszę się pytać tego właściciela o zgodę. Czy on może mi tego zabronić. Jeśli tak, to może w tym akcie notarialnym zapisać to jakoś żebym nie miała problemów? Pozdrawiam, Iwona

No tak, nie ma to jak "zaśmiecać" forum. Po co 5 razy to samo ogłoszenie??? Moderatorzy powinni to od razu usunąć. Na początku strony jest ogłoszenie, że każdy forumowicz ma prawo do jednego ogłoszenia! Iwona

JOHAN: w warunkach przyłączenia powinieneś mieć planowana datę wykonania przyłącza. W Jeziornej są to 2 lata. Jeżeli chcesz wcześniej to musisz napisać do nich pismo, że sam sfinansujesz przygotowanie dokumentacji technicznej (oczywiście sam musisz sobie znaleźć elektryka, który to zrobi, ale mogą ci oni też kogoś polecić jak będziesz chciał). Taka dokumentacja "kosztuje" ok. 2300 - tyle ja muszę zapłacić, chyba, że masz jakiegoś kolegę elektryka, który potraktuje cię ulgowo... W zamian za to ZEWT zwraca ci 10% wartości opłaty przyłączeniowej, u nas to było 144 zł. Od momentu dostarczenia im kompletu dokumentacji oni w ciągu 3-4 miesięcy podłączają ci prąd. Pozdrawiam, Iwona

JOHAN: w warunkach przyłączenia powinieneś mieć planowana datę wykonania przyłącza. W Jeziornej są to 2 lata. Jeżeli chcesz wcześniej to musisz napisać do nich pismo, że sam sfinansujesz przygotowanie dokumentacji technicznej (oczywiście sam musisz sobie znaleźć elektryka, który to zrobi, ale mogą ci oni też kogoś polecić jak będziesz chciał). Taka dokumentacja "kosztuje" ok. 2300 - tyle ja muszę zapłacić, chyba, że masz jakiegoś kolegę elektryka, który potraktuje cię ulgowo... W zamian za to ZEWT zwraca ci 10% wartości opłaty przyłączeniowej, u nas to było 144 zł. Od momentu dostarczenia im kompletu dokumentacji oni w ciągu 3-4 miesięcy podłączają ci prąd. Pozdrawiam, Iwona

Z ewentualnych zmian w projekcie - możesz poszerzyć garaż na 2 samochody. A tak to ok. Pozdrawiam i życzę trafnego wyboru. Iwona

Dostałam, dziękuję. Domek piękny, niestety względy finansowe nie pozwalają mi na jego zakup, czego bardzo żałuję. Pozdrawiam, Iwona