Posiadam wiertarkę Skil 500W i wkrętarkę 12V. Wiertarka sporo przeszła, nawet zalanie wodą (a dokładnie leżała pod wodą kilkanaście minut po zalaniu piwnicy). Wysuszyłem, oczyściłem i dalej mi służy. Dziwne, ale jednak. Wierciłem nią w różnych ścianach, w żelbetonie również (tutaj potrzebowałem dobrego wiertła). Może trafiłem dobry egzemplarz, a może po prostu Skil nie jest taki zły, jak co niektórzy tu opisują. Wkrętarka jest całkiem niezła, tylko szybko pada akumulator. W domowych warunkach to nie przeszkadza. Co do postu poprzednika, wkrętarka bez zmiennych obrotów nie powinna się nazywać wkrętarką. Zaproponowałbym sprzedawcy użycie tejże 'wkrętarki' do zamocowania płyty k/g. Poza tym, dlaczego nie chcą przyjąć zwrotu? W przypadku zawarcia umowy na odległość można odstąpić od umowy bez podania przyczyny w ciągu 10 dni. Chyba, że było inaczej, a ten termin już minął. Powodzenia.