Witam serdecznie, ośmielam się napisać,bo jestem w podobnej sytuacji jak nieżyjąca Justyna,mam gruczolaka na wątrobie,i też szykuję się do operacji,również jestem z łodzi.Bardzo bym chciała zasięgnąć informacji,dlaczego ta operacja miała powikłania,co było nie tak,w którym segmencie wątroby był ten gruczolak,jakie były rokowania czy były jakiekolwiek przeciwskazania do operacji.Ja byłam na konsultacjach u prof. S. Mam 2 dzieci i bardzo się boję, proszę o kontakt
[email protected]