Witam , od dłuższego czasu rozglądam się za domem z bali do kupienia i właśnie znalazłam ofertę , która zaparła dech w moich piersiach. Jest to stare schronisko z bali drewnianych na podmurówce kamiennej. Dom był kilka lat temu gruntownie remontowany, ale w okresie ostatnich dwóch lat drewno (gont dachowy, okna, drzwi, podbitka i bale nośne) nie było w ogóle konserwowane i zauważyłam na balach od zewnętrznej strony świeże ślady korników. Jak oszacować rozmiar szkód i jak wygląda proces usuwania korników? A może inwazja korników automatycznie dyskwalifikuje taki dom? Czy ktoś miał doświadczenia z remontem starego domu z bali? Jakie inne niespodzianki mogą się kryć w takim domu?
Jeśli taki wątek już gdzieś jest, proszę o skierowanie mnie tam...
pozdr