Ale tam u Was super, nie mogę się nadziwić. Widzę, że dużo sami robicie. Budowa to studnia bez dna, więc fajnie że działacie w miarę możliwości na własną rękę.A my mieszkamy już na naszym poddaszu. W prawdzie jeszcze nie wszystko zrobione, ale cały czas coś gmeramy. Jak dorwę się do aparatu, to coś pododaję.