Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

walder

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez walder

  1. A czy taka wizyta z Pana strony byłaby możliwa? Jednocześnie proszę o podpowiedź, czy poniżej okna muszą być pełnej długośći dachówki. Ze względu na organizację pomieszczeń jest mi to nie na rękę (okna będą za wysoko). Pozdrawiam.
  2. Dziękuję za podpowiedź. Zastosowane kołnierze to EZV oraz KZV, a więc z tego co wyczytałem to chyba prawidłowe. "Dekarz" mówi, że poprawi. ALE jak sprawdzić czy demontaż oraz ponowny montaż został przeprowadzony prawidłowo? Czy użyte już raz materiały są pełnowartościowe i nie zostały zniszczone? Zaufanie do "Fachowca" to byłby huraoptymizm. Myślę, że wysokie posadowienie dołu okna to wynik tego, że styka się ono dołem z pełną dachówką, więc aby kołnierz "wyszedł" na wierzch podniesiono okno. Na obecnym etapie budowy jestem w CIĘŻKIM SZOKU. Jeżeli dach porywa (próbuje pokryć) mi już druga "POLECONA EKIPA", to co ludzie mają na dachach. Szanowny Panie Andrzeju, jeżeli nie nadużywam Pana uprzejmości, to proszę o kolejne wskazówki, w tym przede wszystkim co do przełożenia okien. Dziękuję. Pozdrawiam.
  3. Panie Andrzeju! Witam ponownie. Jeszcze jedna (pewnie nie ostatnia) wątpliwość. Montaż okien połaciowych Fakro odbywa się u mnie w ten sposób, że górna krawędź okna jest osadzana w dachu głębiej niż dolna (jedno chyba ustawione na "N" a drugie na "V"). Czyli powierzchnia okna nie jest równoległa do płaszczyzny dachu !!?? Na moje sugestie, że instrukcja chyba stanowi inaczej, dekarz odpowiada że tak było na szkoleniu i tak zawsze robi. Pytanie brzmi czy rzeczywiście jest to dobrze, czy jest to dopuszczalne oraz czy zachowane będą warunki gwarancji. Inną sprawą jest już to, że obróbka okna wewnątrz pomieszczeń będzie specyficzna. Jaką wysokość osadzenie okna powinien zastosować dekarz (na jaka literę ustawić) dla dachówki stodo 12 tondach? z góry dziękuję.
  4. Bardzo dziękuję za odpowiedź. Doczytałem się też wcześniej w Pana postach, że kliny najlepiej wykonać ze sklejki, a rzędy dachówek układać (dopychać) łatą (poziomnicą) - staram sie to wdrożyć, może coś z tego dachu uda się uratować. Zdjęcia jak najbardziej stanowią wizytówkę potencjału i profesjonalizmu Pana firmy. Jednak najchętniej obejrzałbym z bliska (nie z ulicy) profesjonalnie wykonane pokrycie dachowe. Pozdrawiam.
  5. Panie Andrzeju! Mam na dachu drugą ekipę "Dekarzy" i całe mnustwo wątpliwości. Ponieważ obecna firma ma poważne problemy ze zrozumieniem pojęć "Proste", "Równe" mam pytania: - co zrobić aby łaty dały równą płaszczyznę (Wymogłem aby rozciągali sznurek wzdłuż kontrłat i klinowali - efekt jest różny. Myślę, że nie wypoziomowali dolnej i górnej łaty i teraz każdy fragment dachu żyje swoim życiem), - układane dachówki nie stanowią równych rzędów (rysują kreski na łatach co trzeci rząd - efekt mierny. Dałem im łatę 2,5 m żeby do niej równali, ale podobno jest niewygodnie. Dachówka "Tondach Stodo 12" jest wymagająca, przy falistej mniej widać) - skosy lekko ale jednak czasami uciekają (łaty rozstawiane na pieski pewnie czasem dały różny rozstaw, a pod sznurek mimo moich próźb było Panom ciężko) - falująca blacha na krokwiach szczytowych( jedna blacha szer. 25 cm - czy nie powinny być dwie na zakład?) I jeszcze jedno. Czy to normalne że ww. dachówka ma sporo pęknięć oraz zdecydowana większość obtarcia lub odbicia na narożnikach. kolor grafit, więc czerwone odpryski wyglądają średnio. Gdzie w okolicach Pabianic oraz czy można obejrzeć Pana pracę? Z góry bardzo dziękuję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...