Witam To mój pierwszy post na forum. Pozostało mi mało czasu do podjęcia ostatecznej decyzji w sprawie ogrzewania dlatego proszę doświadczonych forumowiczów o radę i opinie. Dom 120 m, zwarta prosta konstrukcja na planie prostokąta, ściany 25cm +15 cm styropianu, poddasze 30cm wełny, podłoga 12 cm styropianu, wentylacja(niestety?) grawitacyjna. Ogrzewanie pokoje kaloryfery, łazienki, kuchnia, hol, wiatrołap – podłogówka. Moje założenia są takie: kocioł na pellety, kominek z płaszczem wodnym podpięte do bufora, za jakiś czas jeśli finanse pozwolą solary. Kocioł na pellety dlatego, że szukam najbardziej komfortowego sposobu ogrzewania paliwem stałym, tylko czy przy takim kotle z samoczynnym rozpalaniem i wygaszaniem jest sens montowania bufora. Kominek będzie używany głównie w weekendy i w okresach przejściowych wiosna-jesień. Czy takie rozwiązanie ma sens z punktu widzenia kosztów instalacji i późniejszego użytkowania? Czy zrezygnować z płaszcza wodnego i bufora i zostawić sam kocioł na pellety?