Witam
Jestem pechowym właścicielem Broetje WBS22C. Kocioł może i jest ekonomiczny w użytkowaniu ale jak coś się popsuje to strach się bać. Ceny części zamiennych są wzięte z kosmosu. Ale zacznę od początku, nadmienię, że co roku jest robiony przegląd.
Kocioł mam od grudnia 2008 w tym czasie wymieniono:
- czujnik ciśnienia
- wentylator (wył jak potępieniec) - wymiana w 1 miesiącu pracy - zainstalowano jakiś podobny
- wentylator, padły łożyska - wymiana po 11 miesiącach - tym razem zainstalowano prawidłowy model
- błąd 133 do płyty głównej dołożono dodatkowa płytkę i kocioł chodzi
- wymiana anody magnezowej w zasobniku - cena anody 150zł u innych ok 50zł
- a teraz przy temperaturach rzędu +8C na starcie wyje jak syrena przeciwmgielna co w nocy jest mocno irytujące
Gdybym miał wybierać jeszcze raz to zdecydowanie był ominął szerokim łukiem ten produkt.
Udokumentowana praca tego "cuda" :