
zefir1
Użytkownicy-
Liczba zawartości
8 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez zefir1
-
Nie na temat, ale nie mogę się powstrzymać ! :)))
zefir1 odpowiedział kaszak → na topic → Nie tylko budowa
i tak oto proszę państwa ZUS kreuje sie na najskuteczniejszego uzdrowiciela w tej części Europy. No w końcu w czymś musimy być dobrzy..... -
Jeżeli mielibyście do wydania 1.000.000 zł. ale tylko.......
zefir1 odpowiedział klekacz → na topic → Nie tylko budowa
to ja może nie na co bym wydał ale na co wydal urząd "mojego miasta": - przebudowa skrzyżowania (o dużym natężeniu ruchu) na rondo (skrzyżowanie o ruchu okrężnym) z jednym tylko pasem i to w dodatku jajowate nie okrągłe, jadąc autobusem pasażer jeżeli nie ma szczęścia zająć miejsca siedzącego to lata jak szmata z jednej strony na drugą, - przebuowa mostu plus ustawienie wielkich głazów (niby to taki obelisk, pomnik, ale na czyją cześć??? - rynek z fontanną - tylko nie na starym mieście itp. tylko na środku blokowiska z 10 piętrowcami, ni przypiął ni wypiął, -
Skandal, skandal !! a czy Ty masz kredyt w Eurobanku ??
zefir1 odpowiedział jacekp71 → na topic → Nie tylko budowa
Dla niektórych dziwne dla innych wcale takie nie są. To jest moje prywatne zdanie. Może sie wydawać dziwne i niepojęte to, że żaden bank nie da nam pieniędzy za darmo Każda pożyczka/kredyt są pasywami, a pasywa generują koszty... Za obracanie cudzymi pieniędzmi trzeba zapłacić odsetki (procent). Zdarza sie tak, że kupujemy na kredyt dobra, których wcale nie potrzebujemy! Za które trzeba zapłacić jakieś 20% więcej niż przy kupnie za gotówkę. I tak pojawia sie jedna rzecz, druga, trzecia, przy czym często ta pierwsza nie jest do końca spłacona. Zadłużonemu po uszy, jeżeli pojawią się u niego problemy ze spłatą żaden bank nie udzieli nowego kredytu, w tym wypadku pozostają takie kwiatki jak Provident, które szybko i bez zadawania zbędnych pytań udzielają nowej pożyczki. Żeby spłacić stary kredyt ludzie często zaciągają nowy... a niech jeszcze do tego dojdzie utrata pracy, choroba, inne zdarzenia losowe... Co innego gdy kupujemy coś, co bedzie pracowało na siebie i najlepiej na nas, np taksówkarz kupi samochód, malarz sztalugę, płutna, pędzle itp. Wielu moich znajomych siedzi w kredytach po uszy, jeżeli jest im z tym dobrze... -
Skandal, skandal !! a czy Ty masz kredyt w Eurobanku ??
zefir1 odpowiedział jacekp71 → na topic → Nie tylko budowa
jeśli pozwolisz ja bym napisał tak: "uczciwy człowiek powinien trzymać się zdala od banku, bo istnieje duża szansa że przestanie być normalny" jestem po bankowości i wiem co mówię jeżeli kredyt to tylko w nieuniknionej konieczności i na jak najkrótszy czas. Inaczej sytuacja wygląda jeżeli to my udzielamy kredytu... -
Przywiązać za pomocą sterikulpy do gelyndra eeee to może być za słabe ja bym spróbował zwiazać rozdentką od bulgotnicy... można jeszcze przyfilować klikotajki faliste, ale szurumbury wyglądają przy tym małozawodowo...
-
a no wlasnie, ze szwedem jeszcze jako tako ale ruskie i niemcy przez lata nas gnębili, a z ostatnich lat to podam tylko np. gazociąg po dnie bałtyku, i inne kwiatki rosyjskich historyków
-
Jakto nie związane? a jak tak to co?
-
też mi sie wydaje że ruskie elyty są antypolskie, zwykli ludzie może trochę mniej ale jakoś specjalnie nas nie kochają, no może z wyjątkiem "autortzowanych dystrybutorów" papierochów i śpyrytusu...
-
a ja polecam cos z nokii, np N95 lub N96, (sam uzywam N95 8 GB) nie są to nowosci technologiczne ale daje rade, slider, dobry duży wyswietlacz, klawisze też są tam gdzie powinny byc, dobry aparat, sporo pamięci, symbian, wifi, itp itd. mialem troche do czynienia z dotykowymi ale jakos mi nie podchodzą, np ciezko sie pstryka smsa czy w ksiazce tel. podczas jazdy samochodem (wiem, nie powinno sie tak robić... obiecuje poprawe ) na dotykowego chyba zdecyduje sie za kilka lat jak juz klawiszowe calkowicie wyjdą z użycia...
-
ja wiele razy kupowałem przez sklep internetowy (wieksze i mniejsze, tanie i drogie rzeczy) wiem też, że powinienem sprawdzić zawartość i stan w jakim znajduje sie przedmiot, ale jeszcze nigdy tak nie zrobiłem. Do tej pory wszystko było ok. Sprzedawca raczej nie powinien zapakować towary "niezgodnego z umową" no chyba że sprzedawcą jest 14 letni michas z allegro
- 620 odpowiedzi
-
- agd sklepy internetowe
- jak kupować w sieci
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
a pytam jak długo go masz bo mi trochę wygląda na taki odpicowany do sprzedaży (jakies doświadczenie już podłapałem). Moj wyglądał podobnie, świeżo pomalowany wewnątrz, umyte okna jakies jaskrawe firanki + trochę duparelków. A jak sie zaczęło grzebać w jednym kącie to przy okazji wychodziły trzy inne pilne sprawy do zrobienia. I tak w kółko. Można sie było spodziewac że w starym domu zawsze cos bedzie trzeba naprawić itp. Ale taki to już ich urok A okolica!!! taka ze nie zamienił bym na żadną inną
-
nie Ty pierwszy i nie ostatni, tematow o remontach, ocieplaniu, izolowaniu itp o dachach, stropach, podłogach itp było kilka, właśnie sam sie przez nie przedzieram. Musisz szukac. Tak na odległośc trudno jest ocenić i doradzić co i jak. O podnoszeniu domu, "regeneracji", wymianie podwalin też bylo. Weź jakiegoś starego fachmama niech sprawdzi na miejscu jak to wszystko wygląda. Trochę roboty się szykuje. Kupiłeś niedawno ten dom czy masz go "od dawna"?
-
a ja polecam opelka astre lub vectrę jak sie da to w kombi, są dosyć trwałe, oszczędne i pojemne, czesci zamenne w rozsądnych cenach, szczególnie diesel tylko ten DTi lub słabszy Di (mają łańcuch rozrządu a nie pasek) można śmiało śmigac w trasę bez strachu że coś może pęknąć po drodze, no i odpadają koszty wymiany paska rozrządu co 2 lata albo co kilkadziesiąt tyś km. na budowę to może raczej pug partner lub citroen berlingo renault kangooo albo nawet lepszy busik
-
Rurka a jak podnosiłeś ten dom? chodzi mi jak to wyglądało od strony technicznej, używales jednego czy wiecej podnośników? co jaki kawałek podnosiłeś? czy czymś zabezpieczałeś bale (podkładałeś coś pod nie żeby wsadzić lewarek?) robiłeś to sam czy z jakimś fachowcem? bo chciałbym w podobnym domu zrobić izolację poziomą (papę) i ewentualnie wymienić bale jak będą w kiepskim stanie
-
200 letnia lodownia w dobrym stanie
zefir1 odpowiedział adam_mk → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
troche juz póżno ale musialem doczytac do końca... to juz którys z kolei temat Twojego autorstwa, który czytam z rozdziawiona gębą... dobre!!! -
Witam, ja też uzdatniam do zamieszkania drewniany dom, narazie tylko z doskoku, bo jest traktowany jako letniskowy. Dom ma jakies 80 - 90 lat, zakupiony kilka lat temu (znalazłem swój post z 2005 roku na forum) a właściwie siedlisko (dom, stodoła murowana, stodoła drewniana - drewutnia, komurka - ziemianka, obórka) i ze 2 ha ziemii. Z prac które zostały wykonane: - zburzony wiatrołap, rozbijalismy sobie głowy o futryne bo była tak nisko i w ogóle ledwo to to stało, - dobudowany przedsionek wraz z łazienką (pustak + styropian) podciągnięta woda i odpływ - wyburzone 2 dobudówki (parniki lub cos w tym stylu) - zerwana podłoga w kuchni i zrobiona wylewka, (deski zaczynały gnić szczególnie przy zlewozmywaku), - zbita polepa gliniana ze ścian w kuchni i w to miejsce wycieplenie + karton gips - usunięcie polepy z poddasza, - kartongips + wełna mineralna również na sufit w pokoju i kuchni, - "remont" kuchni węglowej i postawienie pieca (coś w rodzaju kozy z cegłą szamotową) w pokoju, - zmienione ogrodzenie z drewnianych spruchniałych sztachetek na zwykłą siatkę + żelazne słupki, - wymienione okna i drzwi na tzw z odzysku, częściowo instalka elektryczna, - dwa lata temu po gradobiciu zmiana zniszczonego eternitowego dachu na blaszany, - siding na elewacjach, - instalacja wodna i odpływowa, szambo. W planach: - izolacja pozioma... szukam na forum jak to zrobić, kumpel budowlaniec poradził mi zeby poszukać kogos z podnośnikiem kolejowym, ścianę podnieść po kawałku i między fundament a bale zapodac papę, - wylewka również w pokoju, zastanawiam się co zrobić z deskami z podłogi, jest zdrowa, chciałbym ją przeszlifować i zostawić, - zbicie polepy ze ścian w pokoju i wycieplenie wełną + kartongips, - kiedyś może adaptacja strychu na jeden lub dwa pokoiki, to narazie tyle, chcialbym powyższe zrobić żeby uniknąć zapachu stęchlizny, wydaje mi sie że intensywniejszy jest w pokoju niż w kuchni. Czuć taką jakby wilgoć od początku, zaraz po zakupie domu, nie nasila sie po przeprowadzonych "udoskonaleniach". Wietrzenie w gorący letni dzień nic nie daje, po zamknięciu okien dalej czuć ten zapach stęchlizny. Chcę zrobić porządek z podłoga i ścianami żeby pozbyć się też robali, myszy jakby z roku na rok coraz mniej grasowało, w tym roku nie slyszałem ich wogóle. Cóż, dom już nie będzie tak drewniany jak zaraz po zakupie, ale cieszy to, że zwiększa sie funkcjonalność i komfort. Dodatkowo radości i satysfakcji z wykonanej roboty dodają wycieczki, które z niedowierzaniem go oglądają albo kierowcy, którzy zamiast patrzeć na drogę to patrzą do tylu przez ramię a zdarzały się też telefony od osób zainteresowanych kupnem, chociaż nigdzie nie był ogłaszany jako dom czy gospodarstwo do sprzedaży!!!??? Gdyby komuś się nasuwały jakieś sugestie, pytania, rady to proszę bardzo pisać
-
a ja całą podstawówkę przechorowalem: grypka, anginka, przeziębienie... i mnostwo antybiotyków później w szkole średniej zacząłem treningi karate, wychodzilem z nich mokry od potu jak z wanny - w tym czasie "chorowałem" jak zbliżała sie jakas grubsza klasówka a oprócz tego nic teraz po latach jak zaczyna mnie coś brac to aspirynka albo 2 i wszystko wraca do normy, właśnie, zanim się coś zacznie. polecam jakis wysiłek fizyczny
-
Dzięki, za odpowiedź katja spałem już w tym domu i jeszcze nic nie słyszałem zeby belki coś chrupało. Ale robaków różnego rodzaju jest mnóstwo! Chyba w tej glinie siedzą. Gryzoni też trochę jest Z tym rozbieraniem chaty byłoby trochę roboty. Niewiem czy uda mi się to skończyć do wrzesnia. Dobry cieśla to też może byc problem! Nie wiecie może czy gminy ofreują jakieś dofinansowania jeżeli ktoś zmienia dach z eternitu na jakiś bardziej ekologiczny???
-
Witam wszystkich! Zastanawiam sie nad remontem starego drewnianego domu z bali. Zastanawiam się w jaki sposób można skutecznie i bezboleśnie wzmocnić konstrukcję. Ściany są z z zewnątrz drewniane (czworokątne bale, mocowane na "zakład"). Wewnątrz ściany to glina z jakąś słomą, która jeszcze odpada. Dom nie jest duży. Od wewnątrz planuję go wycieplić (watą) i położyć płyty gipsowo-kartonowe. Chodzi mi o jakis konkretny sposób wzmocnienia ścian i konstrukcji (parwdopodobnie jedna strona opada). W środku domu jest komin i na tym kominie ściana się dobrze trzyma, ściany zewnętrzne opadają (tak mi się wydaje) sądząc po skosie na suficie. Jeżeli ktoś miałby jakiś fajny pomysł to byłbym wdzięczny. Może lepiej byłoby rozwalić ten dom i postawić nowy? Miejscowi fachowcy mawiają że drzewo jest zdrowe! (trochę mi go szkoda) Zefir