Witajcie
Potrzebuję pomocy w walce z tym paskudztwem
Siedzi w silikonie między blatem a płytkami. Wiem że najlepiej byłoby wywalić silicon i machnąć od nowa, ale to musi jeszcze chwilę poczekać, więc potrzebuje rozwiązania tymczasowego i najprostszego, które uszczęśliwi mnie na najbliższe dwa miesiące. Czytałam że chlor - pufas/domestos potrafi sobie radzić z takimi syfami jednak boję się zniszczenia blatu. Może ktoś podpowie jak sprytnie zabezpieczyć blat podczas stosowania chlorowych środków, aby można było potraktować żrącym środkiem sam silikon? może jakaś porządna taśma przyklejona do blatu da radę? a może jest jakiś środek w formie bardziej stałej który na blat się nie wyleje?
Pozdrawiam
Anna