Witam! Niedwano stwierdziłam, że muszę odnowić fugi w łazience. Uzbrojoma w dobre chęci i odpowiednie narzędzia zaczęłam je skrobać. I wtedy pojawił się problem. Okazało się, że kilkanaście płytek trzymało się tylko na fugę, klej zupełnie puścił i co gorsze, został na płytkach. Odzyskanie ich nie udało się, bo jak próbowałam go delikatnie odkuć, płytki popękały. Odzyskałam tylko trzy. W życiu nie zdobędę takich samych, bo były kupowane 10 lat temu. Nie planuję całkowitego remontu, a nie bardzo mam pomysł co zrobić. Można by kupić jakiekolwiek, ale nie chciałabym, żeby łazienka wyglądała jak "publiczny szalet" sprzed 20 lat. Może ktoś miałby pomysł jak połączyć stare z nowym. Będę wdzięczna za każdy pomysł.