
Engage
Użytkownicy-
Liczba zawartości
14 -
Rejestracja
Engage's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Aktualnie robie identycznie pokój Znaczy mam kolor ściany szaro niebieski (mniej wiecej taki jak tu: http://www.muratordom.pl/6962_4633.htm) i do tego kupiłem jasne panele (mam jeszcze sufit drewniany, poddasze). Zapewniam, że to pasuje do siebie. Zielone ściany i niebieska podłoga? E...
-
Jutro porobie zdjęcia i wytlumacze
-
dać się nie da, bo była próbowana wszystkim. A na tej ścianie (przynajmniej tak mi się wydaje) nie ma GK tylko ona jest murowana. Ten dom ma przeszło 30 lat
-
Znaczy tak się zastanowiłem. Na wolnych obrotach nie pęknie, ja po prostu plexi mocowałem kiedyś do blachy nitami i jakby tego nie robić, to zawsze jest 60%, że pęknie.
-
mój staruszek (55 lat doświadczenia budowlanego - prosze nie zadawać pytań dlaczego go nie pytam o rady) już zrobił tak połowę pokoju, przykręcone to jest chyba zwykłymi czarnymi wkrętami, cholera wie. do ściany. Po co to przykręcać? Bo ściana się... hm... jakby to powiedzieć, spieprzyła i nic się jej nie trzyma, co kolwiek się na nią położy, to odpada, więc staruszek się wnerwił i postanowił regipsy nowe pozakładać
-
Mają w swojej ofercie farby, ale zapewniam, że jest to tynk. Moja siostra się o to dowiadywała (buduje dom), a jak ona się coś dowiaduje, to dowie się o wszystko, każdy najmniejszy szczególik Swoją drogą - zacząłem remontować swój pokój Nabiorę trochę wprawy, doświadczenia... Jako, że ściany były chropowate, a ja chcę gładkie, wziąłem gładź gipsową i nałożyłem, potem packe z siatką tą taką do ścierania... a potem przypomniałem sobie, że mam takie kochane narzędzie, jakim jest niewątpliwie szlifierka oscylacyjna (ohoho, czego to ja już tym nie robiłem i obróbka drewna i matowienie... chyba moje ulubione narzędzie ) i poszło szybko. Ale miałem starą szpachle, więc było trochę grudek i gdzie nie gdzie są rysy, gdzie nie gdzie za mało szpachli (bo mało jej miałem), więc jutro dokończe Dokończyłbym od 8.00, do 12 bym zrobił cały pokój, jakieś 3 godziny na wyschnięcie, a do 20.00 bym to obrobił,ale niestety szpachle będę miał dopiero o 18.00, bo wcześniej nie mam transportu No chyba, że łaskawy wujek podrzuci. Przy okazji zauważyłem jak banalnie jest dokończyć ten salon, o którym pisałem. Regipsy umiem przykręcać, a odpowiednio je wyciąć to żadna filozofia - przykrecić też nie, bo przykręcam na gładkie ściany, nic nie wyrównuje. Potem tylko łączenia klejem i hopsa :| Prościzna Skończe swój pokój to zajmę się salonem, potem tynkami. Swój pokój skończę do środy włącznie z malowaniem, od czwartku zabiorę się za salon, który zamierzam skończyć do soboty, a w niedziele będę miał już tynki, które będę kładł od poniedziałku. Jeżeli faktycznie cała filozofia w kładzeniu tynków polega na jechaniu wałkiem (z opowiadań siostry i tego gościa od tynków - to tak jakby malowało się grubą farbą),to tynki bym zrobił do środy... Oby wszystko poszło wg. moich planów P.S. Coś mi sie chyba nazwy pomyliły To jest albo gładź szpachlowa, albo gładź gipsowa... Nie pamiętam, musze worek przykukać
-
To już nie szczyt kiczu - to przesada :| Ja bym to odebrał jako pogrzebanie dziecka :| Przecież to wyglądało jak kwiatki na grobie, jak trumienka malutkiego dzieciątka :| Nie ważne czy to było różowe czy jakie...
-
Ok. Dziękuje bardzo za cały opis. Zapewniam przy tym, że to nie jest zwykły mur, bo było to ocieplane przy mnie Co do tynkowania - raczej nie będę się parał tynkowaniem pacą, bo zapewne będzie to dla mnie za trudne, chociaż... No ale jeżeli jest prostrza wersja. Dowiedziałem się trochę wiecej o tych tynkach, co się wałkiem nakłada. Okazało się, że taki tynk to tylko Tiqurilli - ŻADEN INNY! Żeby wam nikt nie powiedział, że każdy baranek da się nakładać wałkiem, bo facet w Castoramie mnie tak własnie poinformował pięknie :| Za tydzień najprawdopodobniej materiał zostanie przywieziony do domku (bo u mnie w mieście raczej nie ma tych tynków, wiem, ze są we Wrocławiu) i wezme się za to. Zobaczymy co z tego będzie
-
Witam. Bardzo spodobał mi się ten pomysł - http://www.muratordom.pl/6962_4633.htm i chciałbym coś takiego zrobić. Pytanie mam tylko jedno - czym ta plexi jest przykręcona do ściany? (na pierwszym małym zdjęciu, widać, że jest) Drugie pytanie - jak to jest zrobione? No bo przecież żeby dać pocztówki za plexi, to muszą być do ściany jakoś przyczepione, albo przyklejone czymś do plexi. Jeżeli przykleimy do plexi to to nie będzie ładnie wyglądać, pozostaje chyba taśmą dwustronną przyczepić do ściany od spodu a potem na to plexi nałożyć... Chyba, że to jest zrobione z dwóch kawałków plexi, że są przyklejone do jednego, a na to idzie drugi kawałek. Tylko wtedy trudno takie coś przykręcić, bo plexi łatwo pęka... Pozdrawiam Engage
-
Aj, faktycznie, zapomniałem o tych kołkach Swoją drogą, czym to zagruntować?
-
Mam na myśli że mam siano na materiały, nie na ekipe. Po za tym sprawa miewa się tak, że ekipa tego wykonać nie może - przyczynę zostawiam dla siebie, nie ważne dlaczego Więc ekipy przy tynkowaniu proszę nie brać pod uwagę.
-
(przepraszam, że post pod postem, ale chcę wyodrębnić zdjęcia) Porobiłem parę zdjęć, coby łatwiej było mnie zrozumieć: Tak wygląda ta ściana: Inne ujęcie: Z bliska - takie bruzdy trzeba ładnie przeczyścić, tak?: Dalej ściana...: Po raz któryś... Zbliżenie: A tutaj to nawet klejenie jest nie skończone Czyli teraz trzeba ten steropian ładnie oczyścić, przyłożyć siatke, wbić sobie ładnie papiaki na górze, żeby się trzymała i od góry siatke tentegować klejem do dołu, tak? Myślę, że te zdjęcia dużo sprostowały
-
20zł/m2 - dzięki za to info. Płytek sam nie chce kłaśc, bo wiem, że nie ma sensu, wyjdzie nie równo. Po za tym o kase się nie martwię, proszę tego nie uwzględniać w wypowiedziach Przepraszam, więc to jest klej do zatapiania siatki, nie gips Dziękuje za sprostowanie - właśnie chodziło mi jak się to nazywa. Francuz - źle zrozumiałeś, ściany są już ocieplone i siatka jest położona razem z klejem do zatapiania (przepraszam - myślałem, że jest to gips - tak to jest, jak się jest laikiem ). Z tego co wywnioskowałem, to teraz na dworze nie trzeba już nic robić oprócz wyszlifowania tego kleju (wiadomo, są bruzdy itp.) i na to kładzie się bezpośrednio tynk, tak? Co do tynku gipsowego - szpachlą podobno dość trudno się to robi i zapewne mi nie wyjdzie za pierwszym razem, dlatego dowiedziałem się/usłyszałem, że jest coś takiego jak tynkowanie wałkiem. Tynk ten jest położyć wręcz banalnie prosto (coś pokroju malowania ścian?), kładzie się to wałkiem, jedyny mankament, że to zawsze będzie baranek Wolałbym gładki, no ale... Bardzo dziękuję za zainteresowanie tematem, wszelkie wyjaśnienia oraz za potraktowanie mnie poważnie. Z niecierpliwością czekam na dalsze wskazówki
-
Witam. Na wstępie proszę potraktować mój post śmiertelnie poważnie, nie chciałbym zostać obrzucony błotem, że to bawię się w budowanie domu. Sytuacja akurat nastała taka, że... no że chcę coś zrobić. Chcę zaznaczyć, że wiedzę o... może nie o budowaniu, ale o takich dokładnościach związanych z budowaniem (przykładowo co się kładzie po czym) mam minimalną, prawie nie istniejącą. Mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni W związku z tym mam parę pytań, będę bardzo wdzięczny za wszelkie porady i odpowiedzi: 1. Tynkowanie: a) jest ściana powiedzmy 3x8, ocieplona (styropian), ogipsowana (gipsuje się potem czy jak to się nasywa?) i jest tak zostawiona (od cholera jasna 5 lat) - z tego co się dowiedziałem to teraz ma na to iść tynk. W związku z tym moje pytanie - czy tynkowanie (mam na myśli białe, gładkie) jest trudne (czyli czy można coś... popsuć ) i czy polega to na kładzeniu szpachlom tynku tak jak robiło się to przy ocieplaniu gipsu (bodajże gipsu)? 2. Ocieplanie: a) co daje się na siatke na styropian - gips? 3. Ekipy remontowe: a) ile mniej więcej kosztuje ekipa remontowa do: - salon, tynk popękał, jedna ściana jest kładzona (od 5 miesięcy -_-')regipsami i najprawdopodobniej cały pokój będzie raz jeszcze kładzony regipsami - czyli koszty położenia regipsów i zamknięcia tego - bez malowania, malowanie własnoręcznie - położenie kafelek (chodzi tu tylko o podłogę i część ściany) oraz podłączenie (znaczy w ścianach wszystko już jest, więc możliwe, że to można zrobić samemu) wanny, umywalki, toalety. Narazie tyle Z niecierpliwością czekam na odpowiedzi I naprawdę rad bym był, gdyby nie padły pokroju 'daj sobie dzieciaku spokój'... Edit: znalazłem temat o tynkowaniu - http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=50970 ale i tak chciałbym aby ktoś odpowiedział mi na moje pytania... Edit2: Właśnie się dowiedziałem, że można tynkować wałkiem i podobno jest to bardzo proste. Barankiem i przynajmniej wychodzi równo wszystko i nie trzeba się męczyć z zaciąganiem pacy. Pozdrawiam Paweł