Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Marek_85

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

O Marek_85

  • Urodziny 15.02.1985

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    LW
  • Kod pocztowy
    11-100
  • Województwo
    warmińsko-mazurskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

Marek_85's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Witam! Jakiś czas temu zmieniałem kolor ścian w pokoju... wszystkie ściany pokryłem farbą podkładowo-gruntującą ze śnieżki... Wszystkie ściany zrobiły się prawie białe (z leciutkim prześwitem gdzie nie gdzie). Na 3 ścianach położyłem docelowy kolor - wyszło idealnie. na czwartej ścianie chciałbym połozyć tapete i teraz moje pytanie - czy na ścianie pokrytej tą farbą mogę bez problemu kłaść tapetę ? A jeżeli tak to czy należy ją dodatkowo gruntować klejem do tapet ? Tapeta jest na podkładzie papierowym. pozdrawiam
  2. Zabrałem się w końcu za to... więc opisze jak poszło na ścianach na jakieś zadrapania itp defekty nałożyłem szpachle śnieżki - akryl-putz. Potem nadmiar szpachli zeszlifowałem. Delikatnie przeszlifowałem też ściany tam gdzie było to konieczne (tam gdzie były jakieś kropki zaschniętej farby czy inne takie). Potem ławkowcem przejechałem ścianę żeby ten pył zleciał. Po rozmowie z kilkoma ludźmi kupiłem Grunt Śnieżki (nie Unigrunt - tylko grunt... taka "farba podkładowo-gruntująca"). Nią pomalowałem ściany... Średnio kryła, ale z pomarańczowego zrobił się łososiowy kolor Na drugi dzień położyłem jedną warstwę białej śnieżki White Effect. Po tym zabiegu mam już prawie białe ściany Gdzie niegdzie prześwitują jeszcze te przejścia między starym pomarańczowym a zielonym, ale to zadanie zostawię już dla docelowej farby kolorowej Mysle że nie ma sensu najkładać kolejnej wartwy białej farby.... śnieżnobiałe ściani mi nie są potrzebne skoro kolor będzie na nie szedł
  3. Oczywiście że będzie to robione farbami lateksowymi (najprawdopodoniej Flugger/Tikkurila/Beckers - coś z tego). Musze jeszcze tylko zorientować się jaką farbę podkładową zastosować. Czy jaką tak normalną gotową czy ona też jest dobierana pod farbę. Ewentualnego skrobania starej farby się nie boje, przeraża mnie tylko szpachlowanie całych ścian i ich szlifowanie, bo podejrzewam, że po skrobaniu całych ścian taki zabieg by był konieczny :/
  4. aha czyli delikatny szlif i mycie, odpylanie, farba podkładowa i farba docelowa ?
  5. przed chwilą wykonałem taki test... bardzo energicznie zerwałem taśmę... na taśmie nie ma ani kawałeczka farby
  6. Dziękuję za odpowiedź. Myślałem że umycie i szlif to podstawa żeby potem nic nie odskoczyło... Powiedź mi jeszcze czy farba podkładowa to ot samo co farba gruntująca ? Malować ją normalnie wałkiem czy tylko nałożyć ławkowcem ? pozdrawiam
  7. Witam! Planuje przemalować pokój w kupionym mieszkaniu. Obecnie jest tam jakiś pomarańczowy kolor (gdzie niegdzie zielony ponieważ poprzedni właściciel nie usuwał zabudowanych półek gdy malowałna pomarańczowo) Więc widać że był zielony kolor a na to połozony pomarańczowy. Chciałbym przemalować to na jakiś inny kolor, pewnie jaśniejszy pastelowy... ale wracając do tematu... piszę ponieważ słysazłęm już tyle opini że gowa mała, a przy mnie to nawet 2 "fachowców" się kłóciło... dodam, że nigdzie ta stara farba nie odłazi, nie odpryskuje ani nic. więc plan mam taki... przeszlifować trochę te ściany w celu usunięcia brudu tłuszczu itp. potem przemyć mydłęm malarskim w celu usunięcia pyłu. i co potem ? - dawać grunt ? - malować ścianę farbą podkładową czy malować białą farbą (rozcieńczać z wodą w jakimś stosunku ?) ? - a może od razu po przeszlifowaniu położyć ze 2-3 warstwy właściwej farby ? pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...