Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

abigabi

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez abigabi

  1. słuszna uwaga kolego, wkrótce napiszę.
  2. Zapytam inaczej, od którego momentu, jakich unikalnych funkcji można powiedzieć, że dom czy też instalacja jest „inteligentna” ??? Dam przykład: sterowanie oświetleniem – Firma F&F produkuje moduły oświetlenia, które załączają oświetlenie impulsem, który może pochodzić od przycisku dzwonkowego, a przy integracji z centralą INTEGRA, może być sterowane pilotem, manipulatorem sensorycznym, czasowo w powiązaniu z wywołanym alarmem czy symulacją obecności. Dodatkowo mamy możliwość ściemniania i tworzenia scen świetlnych. Z drugiej strony dokładnie te same funkcje można uzyskać stosując specjalizowane moduły np. KNX, LCN, lub każde inne. Różnice są zasadniczo dwie, - cena uzyskania danej funkcji i potencjalna (trudne słowo) możliwość użycia ekranów dotykowych. Moje pytanie jest jak najbardziej uzasadnione, czy o „inteligencji” rozwiązania decydują uzyskane funkcje czy inne czynniki, jeśli tak to jakie. ???? Jeśli okaże się, że liczą się funkcje, to wtedy można porównać, który system jest lepszy lub tańszy, inaczej mówiąc jak korzystać i nie przepłacać. Bez takiego ustalenia każdy ględzi o jakimś rozwiązaniu, które być może jest nieporównywalne. W przeciwnym razie porównujemy (jak lubisz) Trabanta z Ferrari i mówimy, że Ferrari jest lepsze i tak przez 43 strony blogu. Pozdrawiam !!!
  3. TAK, ale mam trochę inną definicję "inteligentnego domu", problem w tym zaawansowaniu. Dla mnie jest to taki system w którym działanie danej funkcji uwzględnia więcej niż jeden paramert np. otwarcie żaluzji okiennej - jeśli na zewnątrz świeci słońce, jeśli włączonu jest piec, - jeśli słońce świeci od strony sterowanej żaluzji. Problem w tym, że istnieje wiele rozwiązań, które nie zasługują na miano inteligentnych a są zwykłą, czasami dość prymitywną automatyką domową, którą zwykle można zrealizować o wiele tańszymi sposobami. Ważne jest określenie momentu od którego można mówić, że dom jest inteligentny. Przyznasz, że jest to podstawa sprawa. Określenie "zaawansowane systemy sterowania" jest mało precyzyjne. idę spać - pozdrawiam.
  4. to wszystko to prawda drogi dendrytusie, tylko co z tego wynika ??? Czy proponujesz zbiorową emigrację do krajów "na zachód od odry" ??? A może podniesienie zarobków naszych obywateli ???. Pisząc o KNX użyłem go jako przykładu systemu, który umożliwia wykonanie takiej instalacji i faktu, że nawet korzystając z tak drogich systemów (jak sam twierdzisz) można wykonać instalacją małointeligentną ... i tylko tyle. Swoją drogą dziwię sie Twojej postawie, bo z wieloma uwagami zamieszczanymi na forach w pełni sie zgadzam i tak sobie myślę, że szkoda marnować czas na wzajemne złośliwości a lepiej pogadać merytorycznie. Idąc tym przyjaznym tropem nie gratuluję koledze CZYTANIA BEZ ZROZUMIENIEM TEKSTU, tylko zwyczajnie POZDRAWIAM !!!
  5. Witam !! Zadałem sobie trud przeczytania wszystkich zapisów na tym forum i mogę powiedzieć, że odczucie jest takie jak po wysłuchaniu posiedzenia sejmu. A przecież temat jest prosty … „inteligentny dom w dobrej cenie” Czy „ inteligentny dom może być w dobrej cenie” ???? – i tak i nie, wszystko zależy od tego co mamy na myśli mówiąc inteligentny dom. Jeśli mówimy o przydatnych funkcjach, które ułatwiają życie domownikom, takich jak złożone sterowanie oświetleniem, żaluzjami, podlewaniem ogrodu, automatycznym wyłączaniem zbędnego w danej chwili zasilania i temu podobne funkcje to tak !!! przy obecnym poziomie techniki taki system może i powinien być tani. Jednak bez względu na to czy sterujemy zegarem, pilotem, przez Internet czy za pomocą telefonu lub ekranu dotykowego, – taki system nigdy nie będzie „INTELIGENTNY” bez względu na system jaki użyjemy do realizacji tych funkcji. Oczywiście mogą pojawić się symptomy inteligencji, ale będzie to IQ na poziomie żelazka lub czajnika elektrycznego i to bez względu na zaklęcia producentów i instalatorów. Do inteligencji potrzebne są złożone algorytmy, które taki system realizuje. Niema tu znaczenia czy system posiada ekran dotykowy, czy odczytamy temperaturę panującą w kuchni, na ekranie telefonu komórkowego (najlepiej będąc nad morzem), tak naprawdę im system bardziej „inteligentny” tym mniej zaprząta naszą uwagę „działając w tle” reszta to bajery, które prędzej lub później znudzą się inwestorom. Czy instalacje w systemie KNX lub LCN są inteligentne ??? - czasami. Sam fakt użycia elementów danego systemu nie czyni instalacji „inteligentną”. Można zbudować prosty system z ekranem dotykowym i bajeranckimi przyciskami, który będzie sterował oświetleniem, ogrzewaniem (a właściwie temperaturą) z graficznym odwzorowaniem punktów świetlnych na ekranie dotykowym i taki system nigdy nie będzie inteligentny. Nadal będzie to system automatyki domowej zbudowany na elementach np. KNX. Czy „ inteligentny dom” może być tani ??? - nie, nie może i nie powinien. Pomijam fakt, że taką w pełni inteligentną instalację jest w stanie zaprojektować i wykonać kilka osób w Polsce, pomijam fakt, że elementy systemu są drogie – ekran dotykowy to około 10000 złotych, program do konfiguracji systemu to ponad 3000 złotych, taki system nie może być tani ponieważ, jako produkt skierowany jest do ludzi posiadających odpowiednie zasoby finansowe, którzy inwestując w taką instalację chcą mieć poczucie LUKSUSU. (proponuję lekturę „psychologii sprzedaży”) My rozmawiamy na forum o tym jak zmieszać wodę z barwnikiem i ekstraktem zapachowym żeby otrzymać markowe perfumy. Do tego zadajemy przewrotne pytanie „czy markowe perfumy mogą być tanie ???) odpowiedzi są mniej więcej takie, że jeśli damy pozłacaną nakrętkę na zwykłą butelkę perfum, to możemy ją nazwać „DIOR” Jak sobie to ustaliliśmy, to teraz się potargujmy !!! Ile może, powinien kosztować system automatyki domowej realizujący najbardziej złożone funkcje sterowania ??? Pozdrawiam, do następnego razu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...