Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

aLilith

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    93
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez aLilith

  1. Taras już też można sobie wyobrazić: Mam też salon i jadalnię: Wszystkie ściany stawiane na ławofundamencie. Nie znaleźliśmy "na już" panów od wylewek więc na razie na "podłogach" brzydko, będą za 2- 3 tygodnie więc będę mogła przemyśleć rozkład wszelkich rur i rureczek, coby potem nie przekuwać. Spokojnie też zaizolujemy ściany, teraz było tak gorąco, że nie mieliśmy serca smrodzić smołami murarzom i tak mieli przerąbane na tym słonku.
  2. Oj wiele się działo u nas w tym tygodniu mamy już ściany konstrukcyjne i działowe
  3. I ruszyli, ściany rosną w oczach Nie obyło się tez bez wpadki majstrów, bo nadgorliwy wyprowadzacz "winklów" zamurował okno narożne na szczęście niezbyt dużo trzeba było rozbierać.
  4. Inwestorka podlewa taras, bo kwiatków na działce jeszcze nie ma
  5. Ale szybciutko u was chłopaki działają. Rumianki fenomenalne. U mnie rosną ... pokrzywy
  6. Pogoda dopisuje, humory majstrom również kończymy tydzień z "papowym" zalanym wieńcem na warstwie bloczków i zalanym tarasikiem.Widać tez pół drzwi do kotłowni. Przy omawianiu planów na ściany oczywiście pojawił się problem. Otóż ściana w łazience ma 2,3m długości a okno na tej ścianie tylko 2,8m - znakiem tego zgodnie z projektem musiało by być również w pokoju. Dobrze, że majstry to wychwyciły bo do tej pory nikt na to uwagi nie zwrócił.
  7. Wiem co nieco o tąpnięciach na Śląsku Moje miasto rodzinne to Jaworzno - "prawie" Śląsk. U nas całe szczęście nie było problemu z fundamentami, podobno wystarczy w ten sposób.
  8. Po południu na działce tak pięknie wyschła ziemia, ze można było dowieźć piach. Wcześniej wszystko wywożone było ładowarkami i wszystkim czym się tylko udało wjechać. A dzisiaj znów pogoda w kratkę i błoto po pachy, aż mi ich szkoda było. Nawet inwestor pomagał w przeniesieniu betoniary, oczywiście przejechała mu po nodze, ach ta nadgorliwość. Myślałam, że będzie stop, na szczęście materiału starczyło, zapału majstrom i pomocnikom również. Udało się, skończyli i mamy fundamenty
  9. Słonko prześlicznie przygrzewało, a chłopakom aż paliła się robota w rekach. Mamy wylewany ławo-fundament (45cm szerokości około 1m głębokości), do tego wszystko ręcznie, tak ze mieli mnóstwo pracy. Inwestorskie oko "paczy"
  10. I udało się !! Wczoraj 10.06 wystartowaliśmy. O 4 rano zadzwonił Koparkowy, że jest już na miejscu i trzeba było tyłek zwlec, nawet słonka jeszcze nie było tak do końca. Dzięki temu, że tak wcześnie zaczęliśmy udało się zalać zbrojenie przed wieczornym deszczem:lol2:
  11. teraz jestem już zupełnie spokojna zwłaszcza, ze dziś na dobre zaczęliśmy
  12. No to mnie uspokoiłeś, na pewno dostał jakąś kare a wstyd mu się przyznać Ja zawsze myślałam, ze to działa na zasadzie kontroli ze skarbówki ( ta akurat znam ) - ot są po to żeby kontrolować w ramach swojej pracy. A jak to jest z tym KB chyba nie musi być cały czas na placu? Tylko w najbardziej strategicznych momentach?
  13. Faktycznie 4 przedstawicieli na naszym terenie (BudMat, Prószyński, Ruukki, Blachotrapez) ale w kilku punktach sprzedaży w województwie wybraliśmy najlepszą ofertę. K160 Myślałam o dachówce ale boję się ciężaru. kilka postów wyżej rzut dachu i opis więźby.
  14. Poprosiłam o wycenę u 4 przedstawicieli różnych blach (tradycyjne arkusze i moduł) przy naszym "namiocie" najkorzystniej wypada moduł. Nie mamy jeszcze wybranej konkretnie ale wybieramy między budmatem (venecja) i ruukki (finnera) Jak to jest z membrana przy poddaszu nieużytkowym? Warto inwestować w superdrogą? Czy wystarczy ze średniej półki?
  15. U znajomego na budowie ostatnio pojawili się faceci z PINB połazili, nic nie znaleźli i skasowali 1500 zł.Czy to jest normalne? Przecież i tak pensyjki niezłe kasują za to, że siedzą na stołkach w nadzorze. Miał ktoś z was do czynienia z podobna kontrola? I czy nieobecność podczas takiej kontroli KierBud'a nie będzie dla nich powodem do nałożenia jakiejś wydumanej kary? Mój KB akurat ma straszny młyn bo wszystko się opóźniło i teraz ma kilka placów budowy do obskoczenia w jeden dzień. Wpada, ogląda postęp prac, jak nie ma uwag jedzie dalej.
  16. Hej. Czy to normalne, iż przy blachodachówce "normalnej" przy dachu 237 m liczą mi, na wycenach 270-275 m? Aż [40 metrów byłoby odpadu? Skan dachu :
  17. Coraz piękniej się u Ciebie robi, działki to normalnie tak Wam zadraszczam, że hej. Wydaje mi się, ze dacie rade na sierpień wykończyć chociaż jeden pokoik i wprowadzić się "na swoje" o ile panowie od wylewek nie będą kombinować to powinno ładnie wszystko podeschnąć. Rogi do góry - lato idzie:wiggle:
  18. Moim zdaniem warto dać okno w garderobie, zawsze można przewietrzyć i trochę światła słonecznego wpadnie. Mam pytanie jako zielony bocian może mnie ktoś uświadomić jak mogę sobie włączyć subskrypcję (tak to sie nazywa chyba) kilku dzienników innych użytkowników? Lub jak w ogóle coś zrobić, żeby tych najulubieńszych mieć "pod ręką"
  19. Wypełzłam na drugi koniec działki, żeby zrobić kilka fotek, widok na całość "od góry" i kilka pozostałych: Jak ja już bym chciała, żeby coś zaczęło się dziać
  20. Połaziłam tez troche po moim "domu" i taki widoczek od strony wschodniej będę mieć w kuchni: [ATTACH=CONFIG]193805[/ATTACH] A taki od południa, na druga górkę, z tej strony będą okna salonu jadalni i jednej z sypialni. Na górce, w tle zupełnie na drugim końcu działki, kończą pracę przy drewnie, na szczęścicie udało się nam dojechać druga drogą i więźba nie musiała moknąć w tartaku. Na nieszczęście trzeba ją będzie jeszcze raz przewozić bo wątpię, ze "dachowcy" byliby szczęśliwi biegając z wielkimi krokwiami w tę i z powrotem. [ATTACH=CONFIG]193806[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]193808[/ATTACH] A tu widok zachodniej strony okna od sypialni, zastanawiam się jakimi krzaczorami zasłonić od strony sąsiada, który ma dość wyżej od nas położona działkę może "ściana" z bzu? [ATTACH=CONFIG]193807[/ATTACH]
  21. Keros - Wichrowe Wzgórze na Lubelszczyźnie. Myśleliśmy, ze dziś rozpoczniemy, wczoraj koparka jak szalona transportowała piach i resztę materiału do 23 nic innego niestety nie dało rady wjechać. Wydawało się, że przestanie padać a od rana znowu deszcz, deszcz, słonko, ulewa z burzą i znów deszcz, ekipa się niecierpliwi, pewnie terminy ich gonią, zaczynam poważnie się obawiać czy nam nie uciekną. Wieczorem uspokoiło się trochę więc wybraliśmy się z mężem na działkę, posprawdzać jak to wygląda, niestety nieciekawie. W międzyczasie zaopatrzyliśmy naszych murarzy w wodę i prąd, oczywiście budowlany, inaczej się nie dało. Nic się nie robi a płacić trzeba, powoli mam dość. A ziemia jest tak przemoknięta, ze trzeba było podeprzeć skrzynkę Korzystając z "ładnej pogody" zainstalowałam namiot dla chłopaków, żeby nie jedli na deskach a mąż rozładował pozostałości po więźbie jakieś tam deski deseczki i inne.
  22. Witam. Wiem, że to będą spekulacje ale na dobra sprawę - my się nie znamy totalnie z mężem na dachach, to każdy wciska nam różne teorie. Do końca nawet nie jesteśmy pewni czy więźba jest odpowiednio wycięta! Nie oczekuje, że jednogłośnie ktoś mi powie "bierz dachówkę albo blachę". Ważne dla mnie jest, że ktoś kto się na tym zna od strony praktycznej powie, żeby nie np. nie ryzykować, a może akurat znajdzie sie ktoś kto robił podobny dach? Nie mam w tej chwili możliwości dołączenia rzutów dachu. Napiszę więc co wiem: Budynek parterowy: 12,45m / 13,45m Rozpiętość dachu: 14,05m / 15,05m 25/26 stopni Więźba: Murłata, podwaliny i słupki 14/14 (22 sztuki od 2- 7metrów) Płatwie 14/18 (4 sztuki *5,5m) Płatew 14/20 ( 1sztuka *5,1m) Krokwie narożne 12/18 (4 sztuki *11,3m) Krokwie 8/18 (66 sztuk od 1-8,6 m) Jętki 6/16 (8 sztuk* 6m)
  23. Hej. My również zastanawialiśmy się nad modułową Venecją, mamy dach czterospadowy (kopertowy) poddasze nieużytkowe, dwa kominy i wyłaz. Drzewo na więźbę mieliśmy własne, więc zostało wycięte "pod dachówkę". Skoro jednak dachówka cementowa wychodzi taniej, to mam pytanie czy nie będzie za ciężka na dach 25 - 26 stopni, powierzchnia około 225. Słyszałam różne opinie o dachówce cementowej, że bardzo ciężka, że nasiąkliwa itp. Mam też pytanie odnośnie cen zakończeń (gasiorów) w przypadku blachy Venecja i w przypadku dachówki cementowej. Z jednej strony boimy się blachodachówki z drugiej strony ciężaru dachówek. Już zastanawialiśmy się nawet nad położeniem trapezówki, brzydka jest, ale jakoś tak wydaje się solidniejsza od blachodachówki. Jednak nadal stoimy w miejscu, może pomożecie?
  24. I zaczęły się schody Jak była pogoda to czekaliśmy na ekipę, jak ekipa ma czas to znowu się rozpadało. Kopać się nie da,ale dzielni majstrzy kręcą zbrojenie, przyjechała tez więźba, przy której bardzo pomogli sąsiedzi wycinaliśmy sami z własnego drzewa oczywiście również padał deszcz. Udało się wjechać jakimś cudem na drugi koniec działki - na razie nie będzie potrzebna a potem, jakoś z górki zwieziemy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...