-
Liczba zawartości
206 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez greywolf
-
Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki
greywolf odpowiedział SZANTI. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Trochę ostudziłaś mój zapał, ale to są właśnie korzyści z rad praktyka. Działka 0,50 ha, od północy częściowo osłona z domu, od zachodu i wschodu żywopłot grabowy.- 18 163 odpowiedzi
-
- elfir
- forumowa ogrodniczka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki
greywolf odpowiedział SZANTI. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Elfir, Masz doświadczenie z projektowaniem i sadzeniem żywopłotów z ostrokrzewu meservy (blue maid, blue prince)? Chciałbym posadzić w ogrodzie taki żywopłot (lubelskie) maks. wysokości 1m, stanowisko średnio zaciszne, no i słoneczne, gleba żyzna i ciężka III klasy. Jak widzisz szanse powodzenia żywopłotu z tego gatunku na takim stanowisku? Byłoby w sumie ponad 120 mb więc to dla mnie niemały wydatek i boję się niepowodzenia, ale b. podobały mnie się takie żywopłoty w ogrodach i zieleni miejskiej w Holandii. Internet podaje że to odporny na mróz gatunek, a nawet po mroźnej zimie dobrze się regeneruje. U mnie ostatnia zima ze srogim mrozem to ta z przełomu 2012/2013. Już sam nie wiem czy da radę na mocno nasłonecznionym stanowisku. Czy ewentualne sadzenie ostrokrzewu co 0,5m byłoby właściwe czy też jednak zbyt rzadko. Czy na podobnym stanowisku dobrze będzie sobie radził cis hicksii?- 18 163 odpowiedzi
-
- elfir
- forumowa ogrodniczka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki
greywolf odpowiedział SZANTI. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Elfir, Masz jakieś doświadczenia z laurowiśnią wschodnią w odm.? Może projektowałaś w ogrodach swoich klientów? Chciałbym spróbować, mam dla nich miejsce częściowo osłonięte, sęk w tym, że mieszkam w woj. lubelskim (klimat). Może miałabyś jakieś rady dot. stanowiska, gleby, konkretnej odmiany którą uważasz za najodporniejszą?- 18 163 odpowiedzi
-
- elfir
- forumowa ogrodniczka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki
greywolf odpowiedział SZANTI. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Elfir, Mam do posadzenia kilkadziesiąt sztuk lilaka meyera 'palibin' wzdłuż podjazdu (sadzonki P9, ok 20 cm). Uwzględniając, że prawdą jest to co znalazłem w sieci: "osiąga do 1,5 m wysokości i szerokości oraz ma regularny, półkolisty pokrój", czy właściwe będzie posadzenie go co 1 m, czy też może jeszcze rzadziej? Posadzenie rzędu tych lilaków 0,5 m od obrzeża podjazdu będzie wystarczające, czy też lepiej odsunąć jeszcze od obrzeża o jakieś 0,2 m (niewielkie 'wchodzenie' podrośniętych lilaków na podjazd mnie nie przeszkadza, bardziej mam na myśli przestrzeń dla rozwoju korzeni)? Chciałbym je posadzić tak, aby krzewy w fazie gdy zdobią go jedynie liście miały uwydatniony ten półkolisty pokrój (cięcia się nie boję), tj. mogą się po latach stykać w dolnej części, ale wolałbym żeby nie zrosły się w klasyczny żywopłot o kształcie prostopadłościanu. Czy z Twojego doświadczenia, ten lilak przyrasta szybko?- 18 163 odpowiedzi
-
- elfir
- forumowa ogrodniczka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki
greywolf odpowiedział SZANTI. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Elfir, dziękuję za odpowiedź.- 18 163 odpowiedzi
-
- elfir
- forumowa ogrodniczka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Indywidualny z płaskim dachem - EcoHouse
greywolf odpowiedział M.A.G. → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Kapitalna brama wjazdowa z furtką, pasuje do ogrodzenia i do budynku, gratuluję. Żywopłot grabowy uzupełniający linię ogrodzenia - jak widzę - również dostał porządnego kopa w poprzednim sezonie wegetacyjnym. Jest pięknie!- 1 127 odpowiedzi
-
- energooszczędny
- nowoczesny
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki
greywolf odpowiedział SZANTI. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Elfir, Mam kilka pytań, proszę o odpowiedź z Twojego doświadczenia: - brzoza pożyt. 'doorenbos' - mogę posadzić kilka sztuk (niestety jednopniowe); w jakich odległościach sugerujesz posadzić je od siebie aby dobrze to wyglądało po latach (egzemplarze do kupienia mają ok. 200cm) - czy jako okrywa pod te brzozy sprawdzi się powojnik praecox? Może znasz coś lepszego jako roślinę okrywową? (ziemia gliniasta, żyzna) - chcę posadzić dereń rozłogowy 'kelseyi' jako obwódkę, w dwóch rzędach na mijankę; jakie odległości sugerujesz zachować między rzędami, a jakie między sadzonkami w rzędzie (będę sadzić z poj. P9)? Chciałbym, żeby sadzonki po kilku latach stykały się swoimi dolnymi częściami przesłaniając grunt, ale też żeby zachować w trakcie sezonu ten charakterystyczny płaskokulisty kształt poszczególnych sadzonek w ich górnej części, coś jak na zdjęciach poniżej: http://www.e-katalogroslin.pl/api/image.php?id=11842&size=large http://www.krolestworoslin.pl/materialy/prod/big/1181_4.jpg - czy te derenie 'kelseyi' co roku w marcu traktuje się podobnie jak tawuły japońskie, tnąc dość nisko?- 18 163 odpowiedzi
-
- elfir
- forumowa ogrodniczka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Posiadam i pielęgnuję kilka żywopłotów, w tym grabowy i bukowy. Zarówno żywopłot grabowy, jak i bukowy, są piękne. Uważam, że nie należy mieszać obu tych gatunków drzew w jednym żywopłocie. Z moich doświadczeń: grab wcześniej ma liście na wiosnę od buka (o ok. 2 tygodnie), grab rośnie szybciej i jest odporniejszy od buka, buk jest bardziej wymagający, wrażliwszy (nie tylko na zalanie, ale również w trakcie upałów), liście bukowe z kolei ładniej się wybarwiają jesienią od grabowych, liście bukowe ładniej wyglądają zbrązowiałe zasuszone zimą na drzewach w żywopłocie. Buk i grab nie "gryzą się", ale wymienione różnice moim zdaniem przemawiają za tym, aby posadzić dwa żywopłoty: jeden grabowy, drugi bukowy, bez mieszana obu gatunków w jednym żywopłocie. Dobrze prowadzony żywopłot z grabu czy buka, to uczta dla oczu przez cały rok. Gratuluję wyboru. W Polsce sadzone rzadko lub bardzo rzadko, ale np. w Holandii czy Belgii, bukowe żywopłoty można spotkać niemal na każdym kroku, często pełnią rolę niskich i średniowysokich ogrodzeń posesji, szczególnie od frontu w gęstej zabudowie jednorodzinnej. Bardzo często wykorzystywane również w zieleni miejskiej w tych krajach.
-
Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki
greywolf odpowiedział SZANTI. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Elfir, dziękuję; jeśli moja gleba może być zbyt żyzna dla trzcinnika, to może zmieszać pod trzcinniki rodzimą glebę z piaskiem? ave! bardzo podobają mnie się miskanty gracillimus. Obawiam się jednak sadzenia go u siebie (wschodnia Polska), a z hortensjami ten miskant pięknie wygląda. Co się stało z Twoimi - napisałaś, że 'zniknęły'. Przemarzły? W jakim regionie kraju mieszkasz? Od sezonu 2012/2013, na wschodzie były trzy z rzędu ekstremalnie łagodne zimy, a na zachodzie Polski to właściwsze byłoby określenie brak zimy lub późna jesień zimą. Myślę, że trzcinniki z hortensjami mogą jednak wyglądać ok: http://www.sadowniczy.pl/pol_pl_Trzcinnik-ostrokwiatowy-Karl-Foerster-85993_4.jpg http://1.bp.blogspot.com/-jJEUB6cxi70/TVrwAm7GyNI/AAAAAAAAAK8/CNZYDfKAEQc/s640/lipiec-sierpie%25C5%2584+2010+297.JPG (drugie zdjęcie - blog p. M. Piszczek)- 18 163 odpowiedzi
-
- elfir
- forumowa ogrodniczka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki
greywolf odpowiedział SZANTI. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Elfir, wracając do tematu poruszonego na poprzedniej stronie, zakupiłem hortensje (oprócz 'limelight', również 'vanille fraise' i 'polar bear') i trzcinniki; mam pytanie: patrząc na przedmiotową rabatę z perspektywy drogi gminnej, biorąc pod uwagę trzcinnik i hortensje, co przed czym - z tej dwójki - powinno rosnąć? tj. która roślina dla której powinna stanowić tło? grupy hortensji i trzcinników będą wymieszane ale, jaką regułę generalną zastosować: 1. trzcinniki przed hortensjami (hortensje tłem dla trzcinników), 2. hortensje przed trzcinnikami (trzcinniki tłem dla hortensji), [dodatkowym tłem dla obu roślin zgodnie z planami będą pnącza na ogrodzeniu] amatorskie przeczucie podpowiada, że ta pierwsza opcja będzie lepsza. Może ze swojej praktyki masz jeszcze inną radę nt. skomponowania tych roślin? Ponadto chciałbym zapytać, czy widzisz sens wykorzystania opadłych liści (lipa, grab, buk, klon - mam ich sporo) i przekopania ich teraz z glebą na jakiś czas przed sadzeniem roślin? A także, jakie masz zdanie nt. bydlęcego obornika granulowanego - warto kupić i rzucić garść do dołka przed sadzeniem? edit: czy do tego towarzystwa opisanego na poprzedniej stronie będzie pasować mahonia posadzona w grupach? mam kilka dość starych krzewów wokół których jest sporo 'młodzieży' i mógłbym pozyskać z nich kilkanaście/dziesiąt sadzonek.- 18 163 odpowiedzi
-
- elfir
- forumowa ogrodniczka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki
greywolf odpowiedział SZANTI. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
tak- 18 163 odpowiedzi
-
- elfir
- forumowa ogrodniczka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki
greywolf odpowiedział SZANTI. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Z domu nie będzie widać, ta kompozycja na tle pnączy puszczonych po ogrodzeniu ma zasłaniać widok tego co dzieje się na działce przechodniom i przejeżdżającym. Żywopłot będzie szerszy niż wyższy, taki za kolano. Kompozycja będzie widoczna z drogi publicznej, tj. z zewnątrz. Chcę wykorzystać ten pas przed ogrodzeniem do stworzenia bariery, oszczędzając miejsce wewnątrz działki i likwidując stan obecny, tj płaski łan trawnika. Tak to będzie wyglądało: Działka z domem ogrodzenie (na nim pnącza)-------------------------------------------- bezpośrednio przed ogrodzeniem pas ziemi szerokości 4m (cztery wiersze w tym schemacie) z właściwą kompozycją, w tym m.in. hortensje trawy byliny żywopłot bukowy obwódkowy rząd tawuł droga----------------------------------------------------------------- [w sumie między ogrodzeniem a drogą jest niemal 8m]- 18 163 odpowiedzi
-
- elfir
- forumowa ogrodniczka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki
greywolf odpowiedział SZANTI. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
ivy17, Planu ostatecznego wraz z dokładnym rozmieszczeniem roślin jeszcze nie mam, ale pewniaki w zakresie gatunków roślin są. Dla mnie też priorytetem są koszty oraz "żelazność" roślin, stąd będę wybierał małe sadzonki w większych ilościach, a zatem w niższej cenie. Dla jasności dodam (nie wspomniałem we wcześniejszych postach), że w tym pasie 2 x 24x5m posadzony został bukowy żywopłot - rośnie 4m przed ogrodzeniem. Ten żywopłot będzie niski obwódkowy i zawsze trzymany w ryzach. Przed żywopłotem bukowym będzie pas kompaktowych tawuł zielonolistnych kwitnących na biało. Na ogrodzeniu będą pnącza kwitnące. Natomiast właśnie w pasie o szerokości 4m pomiędzy ogrodzeniem a żywopłotem bukowym, będzie miejsce dla roślin posadzonych w grupach, tj. hortensji, traw, wyższych bylin itp. Patrząc na poniższe zdjęcie, http://www.archi-verde.be/wp-content/themes/Photocraft/thumb.php?src=http://www.archi-verde.be/wp-content/uploads/2011/12/P1010050.jpg&w=940&zc=1&q=80&bid=1 przestrzeń między dwoma żywopłotami (rośnie w niej m.in grupa rozchodników) na tym zdjęciu (wyobraź sobie, że ten żywopłot przy krawężniku jest moim żywopłotem bukowym, a ten żywopłot w tle przy domu jest moim ogrodzeniem) jest właśnie moim pasem o szerokości 4m i długości w sumie niemal 50m, pasem rozdzielonym przez podjazd. Właśnie ta przestrzeń będzie wypełniona roślinami o które pytałem Elfir, z wyłączeniem tawuł, które zostaną posadzone jeszcze przed żywopłotem bukowym (czyli na zdjęciu w miejscu tego skrawka trawy w lewym dolnym rogu). Na innym zdjęciu z tego założenia (poniżej) dobrze widać, że w owym pasie pomiędzy niskimi żywopłotami posadzono jako wyższy akcent grupy buków (chyba że to graby?) cięte w kolumny. http://www.archi-verde.be/wp-content/themes/Photocraft/thumb.php?src=http://www.archi-verde.be/wp-content/uploads/2011/12/P1010049.jpg&w=940&zc=1&q=80&bid=1 Tyle w teorii. Mam nadzieję, że nie zagmatwałem zupełnie.- 18 163 odpowiedzi
-
- elfir
- forumowa ogrodniczka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki
greywolf odpowiedział SZANTI. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Dziękuję za szczegóły, zanotowane.- 18 163 odpowiedzi
-
- elfir
- forumowa ogrodniczka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki
greywolf odpowiedział SZANTI. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Dzięki Elfir, Wiem, że Ty z cieplejszej Wielkopolski;) Czyli trzcinnki to twardziele; w jakiej odległości od siebie polecałabyś sadzić trzcinniki mając na uwadze sadzenie w grupach po 3 szt.? Padło na tawułę brzozolistną, bo mam możliwość zakupu blisko w dobrej cenie. Brzozolistna kwitnie jednak (tak piszą) na pędach zeszłorocznych, co wykluczałoby coroczne niskie cięcie - zgadza się? Tawuła jap. 'Albiflora' - którą zaproponowałaś - rzeczywiście kwitnie dłużej, i z tego co napisane w sieci - polecają niskie przycięcie wiosną, co oznacza kwitnienie na pędach tegorocznych, spora przewaga nad brzozolistną. Pytanie - może wiesz, czy listki tawuły jap. 'albiflora' przebarwiają się jesienią (brzozolistna się przebarwia). Co do podłoża hortensji, u mnie gleba obojętna do zasadowej, stąd nie wiem czy jest sens dodawać czegoś do gleby rodzimej. Czy uważasz, mając na uwadze rozmiary hortensji bukietowej limelight, że warto sadzić ją w grupie - trójkącie np. w ogległości 0,8m od siebie, czy też lepiej posadzić jako soliter i jeden egzemplarz stworzy wyraźny akcent? Miskanta lenda sprawdziłem w googlach, rewelacyjnie wygląda. Pisząc o grubej ściółce masz na myśli konkretną ściółkę (kora?) zapewniającą stałą wilgoć podłoża wiosną zanim miskant ruszy? Czy też chodzi ochronę przed mrozem. Czy lilak palibin będzie się dobrze komponować z ww. towarzystwem? Cała rabata będzie w pasku przed ogrodzeniem, po obu stronach wjazdu na działkę (2 x 24x5m), wystawa południowa (patelnia) w związku z tym pomyślałem, że można na ogrodzenie puścić pnącza, które dodatkowo stworzyły tło dla ww roślin rosnących przed ogrodzeniem? Poczytałem trochę i ciekawy wydał się powojnik 'paul farges' i 'praecox', co myślisz o nich? Masz może jakieś sprawdzone pnącza do takich zadań biorąc poprawkę na klimat wschodniej Polski? W bylinach nie czuję się mocno więc przestudiuję uważnie Twoje propozycje.- 18 163 odpowiedzi
-
- elfir
- forumowa ogrodniczka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki
greywolf odpowiedział SZANTI. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Elfir, mam kilka pytań i proszę o odp. z Twojego dotychczasowego doświadczenia: (ziemia urodzajna, 2 klasa, ale ciężka) 1. trzcinnik ostrokwiatowy karl foerster - widzisz jakieś przeciwwskazania do sadzenia jesienią niewielkich sadzonek (P9) w woj. lubelskim? Czy z Twojego doświadczenia te trzcinniki to pewniaki i są nie do zdarcia? 2. Hortensja bukietowa limelight - jak to jest z podłożem pod bukietówki? czy w przypadku, gdy mam urodzajną ale ciężką zasadową glebę należałoby ją jakoś przygotować żeby bukietówki cieszyły oko? 3. tawuła brzozolistna tor - chciałbym posadzić w dwóch rzędach 'na mijankę' jako rośliny okrywowe aby po pewnym czasie zrosły się i utworzyły zieloną masę; w jakich odległościach proponujesz zatem posadzić rośliny - rząd od rzędu i tawuły w rzędzie? 4. miskanty kępowe - proszę o poradzenie - według Ciebie - najbardziej sprawdzonych miskantów, takich niezawodnych jeśli chodzi o zimowanie (wschodnia Polska i ciężka gleba), jeśli są takowe? Czy należałoby pod miskanty zrobić coś z podłożem? 5. Byliny wieloletnie - czy masz jakieś propozycje bylin wieloletnich, 'żelaznych', dających masę zieloną, zdobiących również zimą, które pasowałyby do ww. roślin? Z góry dziękuję za podzielenie się własnymi spostrzeżeniami nt. wymienionych roślin.- 18 163 odpowiedzi
-
- elfir
- forumowa ogrodniczka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ogrodzenie w granicy czy po swojej stronie?
greywolf odpowiedział KK2012 → na topic → Ogrodzenia, podjazdy - otoczenie domu
Polska mentalność? Trzy palce? Zaorana miedza? Z kosą na sąsiada? Ten komentarz to do treści mojego posta? Na podstawie mojego posta wyciągnąłeś wnioski na temat polskiej mentalności? Posta, w którym napisałem: „Przy czym owa reakcja nie musi polegać od razu na „wziąć młot udarowy i to co jest na mojej stronie skuć do granicy działki” - z czego wyraźnie wynika, że miałem na myśli np. zwrócenie uwagi na przyszłość, ale gdzie tu do wyskakiwania „z kosą na sąsiada”? Proszę nie imputować czegoś, czego nie napisałem, ani nawet nie zasugerowałem – to się nazywa manipulacja. Jak można wyciągnąć takie wnioski w stylu „Ot polska mentalność - trzy palce miedzy zaorane, to z kosą na sąsiada” rzekomo na podstawie mojego posta? Przypominam, że odnosiłem się do posta Scruffty, który pisał o ok. 0,5m na długości 30 m. Nie widzę w jego poście nic o minimalnej odległości "trzy palce miedzy" ani o "zaoraniu miedzy", jest mowa o wtargnięciu na jego działkę, o pracach budowlanych prowadzonych na jego działce, bez jego wiedzy, zgody, wzniesieniu aż 0,5 m w jego działce obiektu trwale związanego z gruntem, a nie podoraniu miedzy o parę centymetrów - o co nikt nie będzie przecież kruszył kopii. Ja w swoim poście odnosiłem się właśnie do tego co opisał Scruffty, a nie do wojny o bryłkę ziemi która poleciała w moją stronę podczas prac polowych - nie widzisz różnicy czy nie chciałeś jej dostrzec? Nie chciałeś, bo wtedy nie mógłbyś przyłożyć jak cepem tekstem o polskiej mentalności, miedzy i trzech palcach. Na stronie którą zalinkowałeś jest mowa o dobrych obyczajach w relacjach międzysąsiedzkich - jak rozumiem Twoim zdaniem przypadek opisany przez Scruffty nie narusza tych dobrych obyczajów? Pod zalinkowanym przez Ciebie tekstem jest następujący komentarz (pisownia oryginalna): „Sasiad postawil plot betonowy na podmurówce o wys.2m do tego na mojej działce od 40 cm do 1,40cm jest to plot nie w prostej lini Zwrucilam się do wujta gminy o pomoc po miesiącu dostałam pismo z odmowa ze to nie jest w jego obowiązku bo plot poniżej 2,20m i jego to nie obchodzi”. Jak rozumiem, zgodnie z zaproponowanym przez Ciebie podejściem do tego problemu, autorka komentarza, podobnie jak Scruffty, ma być wdzięczna sąsiadowi i absolutnie nie ma podstaw do jakichkolwiek uwag pod jego adresem (co nazywasz „marudzeniem”), a powinna mu jeszcze podziękować, bo – jak piszesz – przecież „sąsiad sam stawia płot i nie żąda za to pieniędzy”? To, że takie wzniesienie płotu w cudzej nieruchomości może uniemożliwić sąsiadowi jego plany (pisze o tym Scruffty) i wpływa negatywnie na jego nieruchomość, to jest nieistotne? Co tam, że 0,5 czy 1,4 m w cudzej działce? Co tam, że sprytny inwestor (co to mu ciągle mało) po 20 lub 30 latach może złożyć do sądu wniosek o zasiedzenie, dowodząc, że „nikt przecież nie zaprotestował jak stawiałem płot w jego działce”, a o zabrany kawałek cudzej działki sprytny inwestor dbał jak o swój, trawę wykosił, a nawet krzewy posadził. Takie sytuacje dzieją się i to często, bo niektórym wydaje się, że granice czy prawo ich nie obowiązuje. Dla mnie to właśnie sytuacja opisana przez Scruffty czy w komentarzu pod zalinkowanym tekstem, tj. postępowanie polegające na zupełnym nierespektowaniu granic, cudzej własności i braku jakiegokolwiek poinformowania i uprzedzenia o swoich zamiarach (właśnie po to by uniemożliwić drugiej stronie reakcję, sprytny inwestor przecież nie poinformuje sąsiada, że postawi w jego działce płot), bardziej zasługuje na komentarz w Twoim stylu nt. tzw. „polskiej mentalności” - jeśli w ogóle można dokonywać tego typu uogólnień i podpinać je od razu pod tą rzekomą straszną polską mentalność. To, że ktoś wypoczywający nad morzem przesadzi z alkoholem nie oznacza, że Polacy wypoczywający nad Bałtykiem to pijusy przepijający 500+, a Bałtyk przeżywa prawdziwy najazd Hunów. Tak jak reagowanie na poważne naruszanie własności nie oznacza, że reagujący jest od razu krzykaczem bez cienia racji, a sama reakcja nie musi być od razu wyskakiwaniem „z kosą na sąsiada”, a już przedstawianie reagowania na poważne naruszenie własności jako czegoś negatywnego i podpinanie tego pod tą straszną urojoną „polską mentalność” której mamy się wstydzić przed sobą i całym światem – to całkowite nieporozumienie. Czy wstydzić ma się ten kto reaguje na istotne naruszenie własności, czy ten kto tą własność narusza? Moim zdaniem piętnować należy postępowanie polegające na naruszaniu czyjejś własności, a nie piętnować, dezawuować i ośmieszać ("polska mentalność") tych, którzy przed takim postępowaniem naruszającym własność się bronią. Nie byłoby tych wszystkich szeroko opisywanych spraw gdyby ktoś najpierw nie zaczął się rozpychać łokciami i bez jakiegokolwiek uszanowania cudzej własności stawiać obiekty w sąsiednich działkach. Problem reakcji na takie naruszenia jest zatem wtórny wobec samego naruszania cudzej własności, a historie o zagarnianiu od metra do kilku metrów działki (szerokość) na długości kilkudziesięciu metrów działki poprzez wznoszenie obiektów w postaci ogrodzeń czy nawet budynków wcale nie są rzadkie - co można prześledzić w orzecznictwie WSA, np. w kontekście samowoli budowlanych.- 60 odpowiedzi
-
- granicy
- ogrodzenie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ogrodzenie w granicy czy po swojej stronie?
greywolf odpowiedział KK2012 → na topic → Ogrodzenia, podjazdy - otoczenie domu
Treść w linku załączonym przez panfotograf nie jest rozbieżna z tym co napisałem w swoim poście #35, będącym odpowiedzią na konkretny przypadek opisany przez forumowicza dwiecegly. Jak ktoś się uprze to niech stawia - bez jakiegokolwiek informowania drugiej strony - ogrodzenie w osi granicy z częścią podziemną w sąsiedniej działce, tak jak to opisał scruffty. Kopanie jednak dołów nawet 0,5 m w sąsiedniej działce i zalewanie ich betonem pod nieobecność sąsiada i bez jakiegokolwiek poinformowania go o swoich zamiarach, nie ma nic wspólnego z dobrym obyczajem w relacjach sąsiedzkich. Prucie komuś działki (jeśli mamy pewność że owe doły zalane betonem znajdują się 0,5 m w naszej działce) na długości 30 m jest naruszeniem własności. Taki inwestor powinien się liczyć z tym, że druga strona może dokonać rozbiórki tej części ogrodzenia znajdującej się de facto w cudzej działce. Typ inwestora opisany przez scruffty zakłada sobie, że druga strona postawiona przed faktem dokonanym machnie ręką na takie działanie. Oby było to pierwsze i ostatnie działanie wobec sąsiedniej działki takiego inwestora. Doświadczenie uczy mnie jednak że zupełny brak reakcji na takie praktyki najczęściej jedynie rozzuchwala tego typu ludzi. Oby tak nie było w Twoim przypadku, scruffty. Przy czym owa reakcja nie musi polegać od razu na "wziąć młot udarowy i to co jest na mojej stronie skuć do granicy działki";)- 60 odpowiedzi
-
- granicy
- ogrodzenie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ogrodzenie w granicy czy po swojej stronie?
greywolf odpowiedział KK2012 → na topic → Ogrodzenia, podjazdy - otoczenie domu
No to sąsiad nie zachował się tak jak należy, jak nakazuje dobry obyczaj w takich sytuacjach. Punktowo (pod słupy) wylany beton, wylany ok. 0,5 m w Twojej działce (drugie 0,5 m zapewne po stronie sąsiada, skoro część nadziemna jest w osi), na długości 30 m, to spora ingerencja w Twoją własność, i wymagało to od sąsiada co najmniej porozmawiania, a nie postawić Ciebie przed faktem dokonanym.- 60 odpowiedzi
-
- granicy
- ogrodzenie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ogrodzenie w granicy czy po swojej stronie?
greywolf odpowiedział KK2012 → na topic → Ogrodzenia, podjazdy - otoczenie domu
W nawiązaniu do sytuacji opisanej przez forumowicza dwiecegly w poście #30 z 19 sierpnia: Wznoszenie ogrodzenia dokładnie w osi granicy (znajdującego się w obu działkach), jest zasadne wtedy gdy dojdziemy wcześniej do porozumienia z sąsiadem, który zgodzi się partycypować w kosztach powstania ogrodzenia (przecież zyskuje ogrodzenie od swojej strony). Jeśli natomiast sąsiad nie jest jest zainteresowany współfinansowaniem ogrodzenia które planowaliśmy zlokalizować w osi granicy i sami ponosimy wszystkie koszty wzniesienia ogrodzenia, to wtedy korzystniej (dla inwestora) jest je umiejscowić tak, aby zarówno nadziemna (słupki i siatka), jak i podziemna (betonowa stopa fundamentowa w której osadzony jest słupek czy też betonowy fundament/podmurówka) część ogrodzenia znajdowała się po stronie inwestora i nie przekraczała granicy działek. Nie oznacza to wcale odsuwania się o te mityczne "0,5 m czy 1 m od granicy, aby zostawić miejsce na konserwację" o których często można przeczytać na różnych forach, chyba że ktoś chce być aż tak wspaniałomyślny wobec drugiej strony, która nie była zainteresowana udziałem w inwestycji. Oznacza to po prostu, że punktowa stopa fundamentowa czy fundament na całej długości (w zależności od rodzaju ogrodzenia) dochodzi do osi granicy, ale ogrodzenie (część nadziemna i podziemna) w całości znajduje się po stronie inwestora co eliminuje podstawy jakichkolwiek ewentualnych pretensji owego sąsiada, który nie chciał partycypować we wzniesieniu płotu. Jeśli sąsiad nie jest jest zainteresowany współfinansowaniem ogrodzenia które planowaliśmy zlokalizować w osi granicy i w efekcie sami ponosimy wszystkie koszty wzniesienia ogrodzenia, a mimo tego wznosimy je dokładnie w osi granicy (pół ogrodzenia - uwzględniając część nadziemną i podziemną - znajduje się w jednej działce, a pół w drugiej), wtedy takie ogrodzenie stanowi wspólną własność stron nawet jeśli tylko jedna ze stron poniosła koszty finansowe jego wzniesienia. W dodatku, sytuacja w której inwestor stawiając płot w osi granicy wzniósł go w konsekwencji częściowo w sąsiedniej działce, może generować różne nieprzyjemne sytuacje w przypadku wrednego sąsiada, który zamiast cieszyć się, że zyskał ogrodzenie bez wydania złotówki, będzie zarzucać naruszenie jego działki i odgrażać się (tak jak to ma miejsce w sytuacji opisanej przez forumowicza dwiecegly w poście #30 z 19 sierpnia) Dlatego zastanawiają mnie sytuacje, gdzie inwestor, który uprzednio występuje do sąsiada z inicjatywą wzniesienia wspólnego ogrodzenia w osi granicy (koszty pół na pół) i spotyka się z odmowną i nierzadko dodatkowo agresywną reakcją drugiej strony, mimo tego decyduje się na wzniesienie za swoje ciężko zarobione pieniądze ogrodzenia dokładnie w osi granicy, ogrodzenia, którego część znajduje się w sąsiedniej działce i które stanowi wspólną własność stron. W przypadku odmownej i agresywnej reakcji sąsiada na propozycję wspólnego wzniesienia ogrodzenia w osi granicy, najlepiej wznieść je tak, aby zarówno podziemna jak i nadziemna część ogrodzenia nie przekraczała granicy działek, a ogrodzenie które inwestor wzniósł znajdowało się w całości na jego działce i stanowiło wyłącznie jego własność. Jeśli nawet wtedy ów niewdzięczny sąsiad miałby jakieś pretensje czy "uwagi", są one w świetle prawna bezpodstawne, wystarczy wtedy jeden raz odpowiedzieć: "wzniesione przeze mnie ogrodzenie, znajduje się w całości w mojej działce stanowiąc moją własność i w żadnym punkcie nie narusza pańskiej działki"; jeśli po tym zdaniu ów nieszczęśnik nadal będzie miał "uwagi", wtedy olać i więcej nie reagować na zaczepki, gdyż mamy do czynienia z klasycznym burakiem/pieniaczem/krzykaczem (niech każdy sam wybierze najtrafniejsze określenie). Na marginesie tego zagadnienia chciałbym jeszcze dodać, że miałem do czynienia z przypadkami, gdzie delikwentom tak bardzo brakowało przestrzeni, że wznosili swoje ogrodzenia nawet do 1,5 m od rzeczywistego przebiegu granicy, a za owymi ogrodzeniami potrafili jeszcze wbijać rurki czy inne paliki wcielając się dodatkowo w geodetów, nie mówiąc już o sytuacjach, w których na takim zabranym sąsiadowi pasku ziemi częściowo wznosili budynki gospodarcze, drewutnie, lokalizowali blaszane garaże czy sadzili krzewy i drzewa.- 60 odpowiedzi
-
- granicy
- ogrodzenie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ogrodzenie w granicy czy po swojej stronie?
greywolf odpowiedział KK2012 → na topic → Ogrodzenia, podjazdy - otoczenie domu
Policjanci popatrzyliby z politowaniem i powiedzieliby Ci, że możesz wystąpić przeciwko sąsiadowi na drogę cywilno prawną jeśli uważasz że sąsiad cokolwiek Ci zniszczył. Tak wygląda niestety standardowa interwencja policji w podobnych sprawach międzysąsiedzkich.- 60 odpowiedzi
-
- granicy
- ogrodzenie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Problem z sąsiadem- płot
greywolf odpowiedział justi_p → na topic → Ogrodzenia, podjazdy - otoczenie domu
(podkreślenia własne) 1. Piszesz dwa razy, że sąsiad robi problemy, napisz dokładnie, jakie to problemy, co wam mówi, czego żąda, o co mu chodzi? 2. Czy podczas wytyczenia granicy od strony sąsiada, ów sąsiad był obecny podczas tego wytyczenia? 3. Jeśli sąsiad był obecny podczas wytyczenia, to czy wnosił jakieś zastrzeżenia do okazanej przez geodetę granicy? Czy podpisał się w protokóle granicznym? 4. Czy geodeta zamarkował przebieg granicy od strony sąsiada jakimiś palikami, rurkami, czymkolwiek? Jeśli tak, zrób zdjęcie tym palikom (może to się okazać pomocne w przyszłości) 5. Czy sprawdziłaś, czy geodeta złożył dokumentację z wyznaczenia granicy waszej działki do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego? Jeśli nie, to sprawdź i dopilnuj aby zrobił to niezwłocznie. W kwestii płotu i tego co tu napisał jeden forumowicz: Twój płot NIE MUSI być "odstawiony od granicy o określoną długość i tak samo płot sąsiada" Jeśli miałabyś normalnego sąsiada, który nie za swoje pieniądze poznał przebieg granicy (Ty pokryłaś koszty geodety), to ów sąsiad powinien zaproponować abyście wznieśli swoje ogrodzenie w granicy i z tego powodu dołożyć się do kosztów (płot w granicy jest wspólną własnością stron) Jeśli jednak sąsiad robi wam jakieś problemy, to stawiając samodzielnie płot BARDZO DOBRZE ZROBIŁAŚ odsuwając się nieco od granicy, tak aby część nadziemna i podziemna ogrodzenia znajdowała się przy samej granicy, ale na 100% po swojej stronie (czego masz pewność zlecając uprzednio geodecie wytyczenie granicy). W przypadku sąsiada - pisząc wprost - buraka, sprezentowanie mu jeszcze 0,5 m czy 1 m własnej działki - gdybyś tyle się odsunęła od granicy swoim ogrodzeniem - naraziłoby Cię w przyszłości na potencjalne problemy. Nie rozwijając dłużej tej kwestii, napiszę tak: znając bezczelność takich typów, kto wie, czy za "x" lat nie musiałabyś udowodnić za swoje pieniądze, że zostawiony przez Ciebie pas Twojej ziemi za Twoim płotem, na pewno należy do Ciebie. Jeśli zostawiłaś 10 cm działki poza ogrodzeniem wznosząc je w całości na swojej działce, to nie tylko "możesz nie wyrazić zgody aby dogrodził się do Twojego płotu", ale wręcz on nie może się dogrodzić do Ciebie bez złamania prawa - czymże innym bowiem niż złamaniem prawa będzie wznoszenie przez niego czegokolwiek częściowo na owych 10cm Twojej działki. Ty zrobiłaś wszystko jak należy: geodeta, wytyczenie granicy, w przypadku braku woli z drugiej strony do wspólnego ogrodzenia w granicy, postawienie płotu przy granicy, ale na własnej działce. Napisz jedynie na czym polegają jego problemy i jakie pretensje pod waszym adresem wysuwa, będzie mi łatwiej cokolwiek doradzić. -
Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki
greywolf odpowiedział SZANTI. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Mickey30, Odpowiem w punktach (pozwoliłem sobie pogrubić niektóre fragmenty Twojego cytatu): 1) 100 sztuk drzew w ramach nasadzeń kompensacyjnych to sporo... 2) ... mimo wszystko nie byłoby to wielkim problemem, gdyby nie ten wymóg obwodu pnia między 14 a 16 cm każdego z drzew; tu w mojej opinii już pojawia się dla was nieciekawa sytuacja. Taki obwód pnia to będzie moim zdaniem już duże drzewo (oczywiście jego potencjalna wysokość przy tym obwodzie będzie zależała od gatunku). Nie we wszystkich szkółkach są drzewa o takim obwodzie pnia; 3) piszesz, żeby nie zbankrutować... nie mam czasu dokładnie sprawdzać, ale z doświadczenia wiem, a dodatkowo logika podpowiada, że cena drzewa z doniczki, w balocie czy z gruntu, o takim obwodzie pnia, nie będzie mała, a pomnożona razy 100, to już w ogóle duży wydatek (domyślam się, że przed budową domu inwestor przygotowuje się raczej na innego typu wydatki); 4) zapewne urząd zażyczy sobie faktury ze szkółki potwierdzającej zakup drzew o takim parametrze (obwód pnia) i w takiej ilości, a co gorliwsi pracownicy referatów czy wydziałów ochrony środowiska (itp.) mogą złożyć zapowiedziane odwiedziny i sprawdzić na miejscu czy należycie wykonałeś decyzję; 5) tzw. tuja to właśnie żywotnik zachodni: thuja occidentalis = żywotnik zachodni. Dlatego, moim zdaniem, warto napisać do urzędu pismo z prośbą o zmianę decyzji - urzędnik zza biurka często jest oderwany od rzeczywistości i nie zdaje sobie sprawy (nie interesuje się osobiście tematyką, jaką przyszło mu zajmować się zawodowo), że obwód pnia 14-16 cm to już naprawdę niemałe drzewo. W piśmie poproś o zmniejszenie podanego w decyzji w cm wymogu obwodu drzew lub o wycofanie tego kryterium z decyzji, wszystko dobrze umotywuj i kulturalnie wyjaśnij; przedstaw, że to nieproporcjonalnie duży koszt (sprawdź wcześniej ceny w okolicznych szkółkach takich drzew) do drzew usuniętych, szczególnie dla inwestora przed budową domu, że rozumiesz sens nasadzeń kompensacyjnych i się z nim zgadzasz i popierasz, ale podkreśl, że potrzeba wycinki w Twoim wypadku nie wynika z kaprysu czy tzw. "widzimisię", ale jest konieczna w związku z przyszłą inwestycją, że prosisz o dostosowanie treści decyzji w zakresie ilość sztuk drzew i ich obwodu (najlepiej rezygnacja z kryterium obwodu) do swoich możliwości finansowych i do warunków na działce - to może być ważny argument (np. że uwzględniając przyszłe zagospodarowanie działki, miejsce na dom, podjazd, garaż i inne obiekty planowane, trudno będzie/niemożliwe będzie na niej posadzić taką ilość drzew i w takiej wielkości, które przecież będą powiększać swoje rozmiary nadziemne i swoją bryłę korzeniową, przez co mogą w przyszłości np. doprowadzić do nadmiernego zacienienia działki lub stworzenia niebezpieczeństwa - np. dla budynku, dla podziemnych instalacji sieci mediów, problem z ubezpieczycielem). itp. itd. [zależy od Twojej kreatywności i konkretnego przypadku] Porozmawiaj zanosząc takie pismo/wniosek z osobą, która podpisała się pod decyzją, może nawet z naczelnikiem/kierownikiem danego referatu. Dobrze się do tej rozmowy przygotuj. Spokojnie argumentuj z pewnością siebie, ale jednocześnie pokornie i ze zrozumieniem dla idei (w tym przypadku nasadzeń kompensacyjnych) - to najczęściej działa. Przemyśl sobie takie rozwiązanie.- 18 163 odpowiedzi
-
- elfir
- forumowa ogrodniczka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Devyni architektai Litwa http://images.adsttc.com/media/images/5616/fd05/e58e/ce94/b800/0162/medium_jpg/PORTADA_f3.jpg?1444347127 http://images.adsttc.com/media/images/5616/fd93/e58e/ce94/b800/0165/medium_jpg/w5.jpg?1444347267 http://images.adsttc.com/media/images/5616/fd40/e58e/ce0d/5a00/017e/medium_jpg/w2.jpg?1444347183 http://images.adsttc.com/media/images/5616/fdb5/e58e/ce94/b800/0166/slideshow/w6.jpg?1444347300 http://images.adsttc.com/media/images/5616/fc66/e58e/ce94/b800/015f/slideshow/f5.jpg?1444346967 http://www.catalogodiseno.com/wp-content/uploads/2015/10/devyni-architektai-lithuanian-hunting-house-casa-lituana-de-caza-catalogodiseno-7.jpg więcej: http://www.archdaily.com/775023/lithuanian-hunting-house-devyni-architektai
- 905 odpowiedzi
-
- nowoczesna architektura
- nowoczesna stodoła
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki
greywolf odpowiedział SZANTI. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
świerk serbski- 18 163 odpowiedzi
-
- elfir
- forumowa ogrodniczka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami: